Informacje

fot. Materiały promocyjne
fot. Materiały promocyjne

Po "Wiedźminie" czas na "Cyberpunk 2077". Twórca uniwersum ujawnia kulisy rozmów z CD Projekt RED: "Zarobiliśmy na tej umowie znacznie więcej pieniędzy niż Sapkowski"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 lipca 2017, 18:15

  • Powiększ tekst

Mimo ostatnich trudności prace nad nową grą polskiego studia CD Projekt RED - "Cyberpunk 2077" trwają. Teraz zaś poznaliśmy szczegóły umowy zawartej między REDami a twórcą papierowego pierwowzoru gry - Mike'em Pondsmithem. Jak wygląda ona dla twórcy? Dość powiedzieć, że Pondsmith podpisał lepszą umowę niż Andrzej Sapkowski.

Mike Pondsmith (a właściwie Michael Alyn Pondsmith) to amerykański projektant gier fabularnych, planszowych i wideo. Najbardziej znany ze swojego dorobku w ramach wydawnictwa R. Talsorian Games, gdzie od datowanych na 1982 r. początków firmy opracował większość jej linii produktowych. Pondsmith współtworzył takie linie gier fabularnych jak Mekton (1984), Cyberpunk (1988) i Castle Falkenstein (1994). I to właśnie uniwersum "Cyberpunka" zainteresowali się REDzi chcąc niejako odejść od światów fantasy na rzecz wyzwania jakim będzie dla ekipy stworzenie uniwersum bliskiego Science Fiction.

Sam Pondsmith jest zaś doświadczonym projektantem i autorem, co więcej doskonale zna on potencjał jaki niosą ze sobą gry wideo, dlatego do relacji z CD Projekt podszedł zupełnie inaczej, niż twórca Wiedźmina - Andrzej Sapkowski.

Przypomnijmy - Sapkowski pytany o swój stosunek do gier w kontekście serii "Wiedźmin" zawsze jest niezwykle krytyczny zaś jego wypowiedzi są niezwykle kontrowersyjne. Podczas ubiegłorocznego spotkania z fanami pytany o gry odpowiadał:

Zaczęły się szerzyć [plotki - przyp. red.] - nie wiem kto je lansował, podejrzewam że sam CD Projekt - że gdyby nie gra, to ja bym nie zobaczył w życiu przekładu z zachodniej Europy. Gówno prawda. Wszystkie moje przekłady były dużo wcześniej niż gra i to gra wykorzystała moją popularność, a nie ja wykorzystałem popularność gry.

Najostrzej zaś odniósł się wobec samych odbiorców gry. Pytany o to czy sam zasiadł do rozgrywki Sapkowski odparł:

Znam parę osób, które w tę grę grało, ale niewiele, bo obracam się raczej wśród ludzi inteligentnych.

Okazało się, że za niechęcią do gier stać mogą kwestie finansowe. W rozmowie z dziennikarzem serwisu eurogamer Sapkowski łagodził swoje stanowisko, wskazując, iż z tego co wie gra "Wiedźmin 3" jest wykonana "bardzo dobrze, brawo, brawo".

Wreszcie jednak Sapkowski wyjaśnił kwestię, która do tej pory dla jego fanów była zagadką. Choć dziennikarz eurogamera nie naciskał Sapkowski wyjaśnił kulisy tego jak wyglądały negocjacje w sprawie udzielenia przez niego praw do świata i postaci Wiedźmina:

Byłem na tyle głupi, że sprzedałem im prawa do wszystkiego. Oferowali mi procent od zysków, a ja na to: Zysków nie będzie - dajcie mi moje pieniądze od razu! Wszystko. To było głupie. Byłem głupi, że pozostawiłem wszystko w ich rękach i nie wierzyłem w ich sukces. Ale kto był w stanie go przewidzieć? Nie ja.

Jak wyglądały negocjacje z twórcą świata "Cuberpunk 2020"? Okazuje się, iż kluczowe mogło być samo podejście twórcy do ekipy CD Projekt. Jak ujawnia w wywiadzie dla serwisu eurogamer Pondsmith początkowo i on był sceptyczny wobec ekipy REDów, bowiem operował dość krzywdzącym stereotypem na temat Europy środkowo-wschodniej.

Byłem w wielu krajach zza żelaznej kurtyny i pracowałem w tamtejszych zespołach developerskich, myślałem więc, że CDPR to grupka facetów zamkniętych w jakiejś klitce. W jednym z takich miejsc na Węgrzech tworzono wspaniałe rzeczy, ale była to dosłownie skrytka na miotły z 25 facetami ściśniętymi za przegrzewającymi się monitorami. Tego się spodziewałem.

Tymczasem, jak przyznaje twórca, studio REDów zrobiło na nim kapitalne wrażenie i z miejsca zachęciło do współpracy. Jednak sam proces negocjacji nie był krótki, bowiem zdaniem samego Pondsmitha, negocjacje z CD Projekt RED trwały sześć miesięcy. Już samo to pokazuje odmienne podejście twórcy uniwersum "Cyberpunka" wobec programistów od podejścia Andrzeja Sapkowskiego, który - jeszcze raz to przypomnijmy - zdaniem jego samego pieniędzy zażądał od razu. "Negocjacje" więc zbyt długo nie trwały.

Gdy swoją umowę negocjował Pondsmith CD Projekt RED mieli już na koncie sukces w postaci pierwszego "Wiedźmina", spływały też coraz bardziej entuzjastyczne recenzje części 2. Jednak przełom, jakim miała być kultowa, trzecia część jeszcze czekał studio, stąd ostrożność twórcy "Cyberpunka 2020" mogła być uzasadniona.

A jak wygląda kwestia, która najbardziej ciekawi biznesmenów i analityków czyli finanse? Pondsmith nie odpowiada jednoznacznie na temat kwot, które otrzymał od CD Projekt RED ale wskazuje, iż dzięki negocjacjom wyszedł na tym lepiej niż Andrzej Sapkowski.

Dość powiedzieć, że zarobiliśmy na tej umowie znacznie więcej pieniędzy niż Sapkowski. Nie chcę jeszcze przechodzić na emeryturę, ale mógłbym.

Cyberpunk 2020 (CP2020)

tytuł

Druga edycja utrzymanej w konwencji cyberpunka amerykańskiej gry fabularnej autorstwa Mike'a Pondsmitha pt. Cyberpunk. Wydana w 1990 roku przez R. Talsorian Games. Polska edycja ukazała się w 1995 roku nakładem wydawnictwa Copernicus Corporation w tłumaczeniu Jacka Brzezińskiego i Tomasza Jasinkiewicza. Jest to jedyna edycja tej gry jaka ukazała się na rynku polskim. Cyberpunk 2077 ma być adaptacją świata stworzonego przez Pondsmitha i kontynuacją wątków i losów wielu postaci z papierowego pierwowzoru. Data premiery Cyberpunka 2077 nie jest jeszcze znana.

Eurogamer/ Polygamia/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.