Chiny odcinają Koreę Północną
Państwowy Bank of China, jeden z największych chińskich banków, zawiesił interesy z północnokoreańskim Bankiem Handlu Zagranicznego (Foreign Trade Bank), oskarżonym przez USA o finansowanie rakietowego i jądrowego programu Pjongjangu.
Bank of China powiadomił północnokoreański bank o zamknięciu wszystkich jego rachunków i wstrzymaniu transakcji - poinformowała rzeczniczka placówki w Pekinie, bez podania, jakiej liczby rachunków dotyczyła decyzja. Nie podała też żadnych innych szczegółów.
Do zamknięcia rachunków i wstrzymania transakcji doszło w niedługi czas po tym, kiedy nowe chińskie kierownictwo zaczęło okazywać narastające niezadowolenie z testów jądrowych i rakietowych przeprowadzanych przez Koreę Płn.
W ostatnich miesiącach Pekin wykazywał również gotowość do współpracy z Waszyngtonem w sprawie zastosowania nacisków wobec Pjongjangu, od zaakceptowania ONZ-owskich sankcji po wydanie w zeszłym miesiącu wspólnego oświadczenia z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerry wzywającego Koreę Płn. do wyrzeczenia się programów jądrowych.
Chiny dla Korei Płn. są głównym partnerem gospodarczym i handlowym, dostarczającym jej niemal całości potrzebnego jej paliwa. Gospodarcza zależność Korei Płn. od Chin wzrasta po impasie, jaki spowodowało zamknięcie wspólnej z Koreą Północną strefy przemysłowej Kaesong, będącej dla Pjongjangu ważnym źródłem waluty.
Zawieszenie interesów przez Bank of China jeszcze bardziej komplikuje głównemu północnokoreańskiemu bankowi wymieniającemu waluty, jakim jest Bank Handlu Zagranicznego, dostęp do kluczowego rynku finansowego.
W marcu amerykańskie ministerstwo skarbu nałożyło sankcje na Bank Handlu Zagranicznego, skutecznie odcinając go od finansowego systemu w USA i wezwało Pekin do uczynienia analogicznego kroku.
Amerykański departament skarbu nazwał ten bank "kluczowym węzłem finansowym" dla północnokoreańskich programów nuklearnych i broni masowego rażenia. Bank Handlu Zagranicznego finansował według Amerykanów inne banki i firmy już wcześniej objęte sankcjami, w tym wspierał milionami dolarów transakcje północnokoreańskiej korporacji Korea Mining Development, handlującej bronią.
(PAP)
klm/ kar/
