Informacje

autor: fot. Materiały promocyjne
autor: fot. Materiały promocyjne

Kolos jednak nie połknie kolosa?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 września 2017, 07:16

  • 0
  • Powiększ tekst

Czy kolos Vivendi połknie innego gamingowego kolosa - firmę Ubisoft? Na razie są tylko plany ale też opór ze strony twórców serii „Far Cry” czy „Assassins Creed”.

Kilka dni temu pojawiła się informacja, iż gamingowy kolos Vivendi może zechcieć przejąć koncern Ubisoft (odpowiedzialny za popularne serie gier „Far Cry” czy „Assassins Creed”). Problem w tym, że Ubisoft nie jest takim przejęciem zainteresowany - a nie byłaby to pierwsza próba w wykonaniu Vivendi.

Obecnie udziały Vivendi w Ubisoft wynoszą około 26 proc. co oznacza, iż akcjonariusz chce posiadać swojego człowieka w zarządzie. Jednak Ubisoft w przeszłości odrzucił tę propozycję - „udziałowcy nie chcą być przez nikogo kontrolowani” - tak sprawę podsumowali ówcześni menadżerowie firmy. To zrodziło konflikt między oboma firmami.

Co więcej francuskie prawo (obie firmy pochodzą z kraju nad Sekwaną) wyraźnie mówi o tym, iż w sytuacji gdy dana firma posiada 30 proc. udziałów ma obowiązek złożenia oferty przejęcia danej spółki. A 30 proc. udziałów Vivnedi zdobędzie już w listopadzie co oznacza, iż według prawa będzie musiała albo zmniejszyć udziały albo złożyć ofertę przejęcia spółki.

Nie jest to pierwsze kontrowersyjne przejęcie które wywołuje napięcie przed faktem (lub wycofaniem się Vivendi) - do legendy przeszły już przejęcia firm w wykonaniu koncernu EA, które zwykle kończyły się zamykaniem danego przedsiębiorstwa gamingowego. W 2015 roku, po sukcesie „Wiedźmina 3” z kolei także mówiło się o tym, iż ofiarą przejęcia może paść polska spółka CD Projekt RED - wtedy także podmiotem ostrzącym sobie zęby wobec Polaków miało być właśnie EA.

gram.pl/ Bloomberg/ as/

Powiązane tematy

Komentarze