Informacje

Jean-François Fallacher, prezes zarządu Orange Polska / autor: fot. materiały prasowe
Jean-François Fallacher, prezes zarządu Orange Polska / autor: fot. materiały prasowe

Rewolucja 5G na 100-lecie odzyskania niepodległości

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 13 grudnia 2017, 11:16

  • 1
  • Powiększ tekst

Nawet jeśli nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, na naszych oczach odbywa się kolejna rewolucja przemysłowa. Cyfryzacja jest wielką szansą dla Polski na nowe gospodarcze otwarcie. Co ważne, Polska do tego nowego rozdania włącza się na równych zasadach – pisze w „Polskim Kompasie 2017” Jean-François Fallacher, prezes zarządu Orange Polska

Czwarta rewolucja przemysłowa już trwa. Nowe technologie, takie jak chmura obliczeniowa, Big Data czy Internet Rzeczy, zmieniają nie tylko poszczególne firmy, lecz i model funkcjonowania całej gospodarki.

Dziś nie chodzi już tylko o maksymalizację produkcji. Najważniejszym zasobem stają się informacje, a kluczową kompetencją zdolność do ich zbierania i przetwarzania. Manuel Castells, światowej sławy socjolog, nazwał ten nowy model społeczno-gospodarczy informacjonizmem. Niemcy mówią o przemyśle 4.0, Amerykanie o Internecie Przemysłowym, a Japończycy o Cyfrowych Fabrykach.

A to jeszcze nie koniec. Część ekspertów ocenia, że dotychczasowe zmiany to wciąż pierwsza minuta pierwszego dnia cyfrowej rewolucji. Wkrótce będziemy musieli się zmierzyć z wyzwaniami, które przyniosą robotyzacja i sztuczna inteligencja. Będą nam one towarzyszyć w codziennej pracy i rozrywce.

Cyfrowa rewolucja to wyzwanie, ale też wielka szansa dla polskich przedsiębiorstw. To zupełnie nowe otwarcie, które zburzy budowaną przez lata hierarchię. Firmy, które przez dekady były gigantami, mogą stracić na znaczeniu. Dlatego ci, którzy myślą o swojej pozycji jako bezpiecznej, a o rynku jako „zabetonowanym”, mają zbyt mało wiedzy lub pokory. Z badań naukowców uniwersytetu Yale wynika bowiem, że w 2027 r. ponad 75 proc. spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 (gromadzi największe przedsiębiorstwa notowane na amerykańskiej giełdzie) będą stanowiły firmy, które jeszcze nie istnieją.

Co ważne, Polska do tego nowego rozdania włącza się na równych zasadach. W czasie pierwszej (wynalezienie silnika parowego i mechanizacja pracy) i drugiej rewolucji przemysłowej (wdrożenie technik masowej produkcji) Polska znajdowała się pod zaborami. Z kolei początek trzeciej rewolucji przypadł na lata komunizmu. Gdy firmy w zachodniej Europie wprowadzały elektroniczne systemy i technologie informatyczne automatyzujące procesy produkcyjne, Polska musiała rozwiązywać zupełnie inne problemy.

Technologia 5G i Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju

Orange Polska zdaje sobie sprawę, że firmy telekomunikacyjne stanowią kluczowe ogniwo w tym nowym łańcuchu tworzenia wartości. Muszą dostarczyć infrastrukturę, która pozwoli zaabsorbować i wykorzystać impet cyfryzacji. Konieczne jest budowanie z myślą o przyszłości, bo prędkość internetu podwaja się co dwa, trzy lata, a ilość przesyłanych danych niemal co roku. Dlatego Orange Polska buduje sieć światłowodową o wysokiej przepustowości, która będzie stanowić bazę do dostarczania usług na wiele lat. Dziś z Orange Światłowodu mogą korzystać mieszkańcy ponad 50 miast. Chcielibyśmy, by do końca 2018 r. miało do niej dostęp 3,5 mln gospodarstw domowych.

Odważnym spojrzeniem w przyszłość jest też zainicjowanie przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji porozumienia na rzecz „Strategii 5G dla Polski”, które idealnie wpisuje się w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju koordynowaną przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Podpisano je w czerwcu 2017 r., by nawiązać współpracę między państwem, jednostkami naukowymi a przedsiębiorcami, która zaowocuje wdrożeniem w Polsce sieci piątej generacji. Mamy to zrobić na tyle szybko, aby być w europejskiej czołówce.

Dokument podpisało do tej pory 26 podmiotów. Jako partnerzy zrobili to Urząd Komunikacji Elektronicznej i Instytut Łączności, a jako sygnatariusze przedstawiciele operatorów (m.in. Orange Polska) i dostawców infrastruktury telekomunikacyjnej, instytucje badawczo-rozwojowe, izby gospodarcze oraz uczelnie techniczne. Porozumienie jest wciąż otwarte dla nowych członków. Ministerstwo Cyfryzacji planuje w najbliższym czasie zaproszenie do niego także przedstawicieli władz samorządowych.

5G to kolejny etap w rozwoju sieci telekomunikacyjnych. Już dziś się przewiduje, że będzie ważnym narzędziem rewolucji, która zmieni nasz sposób życia. Ta bezprzewodowa technologia pozwala bowiem na wymianę danych znacznie szybszą, bardziej stabilną i uwzględniającą więcej urządzeń. W przełożeniu na liczby wygląda to imponująco. 5G umożliwia przesyłanie danych o kilkadziesiąt razy szybciej niż dotychczas i podłączenie nawet do 100 razy więcej urządzeń. Nigdy w historii nie było takiego skoku prędkości. Pomiędzy kolejnymi generacjami różnica była zazwyczaj kilkukrotna.

Funkcjonalność 5G to przede wszystkim połączenia sieciowe między urządzeniami. W sieci będą funkcjonowały nie tylko telefony, tablety i komputery. Znajdą się w niej również domy, samochody i inne elementy funkcjonujące w przestrzeni publicznej. Łącząc się w wielkie platformy i współpracując, będą one przekształcać całe sektory naszej gospodarki. Dzięki 5G będziemy mogli udrożnić ruch w miastach, udoskonalić opiekę zdrowotną, zmodernizować przemysł (bardziej wydajne i niezawodne systemy produkcyjne). Znacząco będzie też wzmocnione korzystanie z autonomicznych samochodów i dronów, a wirtualna rzeczywistość dostanie nowe impulsy do rozwoju.

Nie bez powodu wiele krajów na całym świecie patrzy na wdrożenie 5G nie jako na nową technologię, lecz jako na wielką szansę rozwoju gospodarczego.

Wejście w science fiction

5G to nowe możliwości dla konsumentów i przedsiębiorców, których dziś jeszcze nie potrafimy w pełni opisać. Niektóre będą bardziej banalne jak oglądanie meczu w jakości 4K z możliwością własnego ustawienia kamery. Inne, jak przeprowadzanie przez lekarzy operacji za pomocą zestawu wirtualnej rzeczywistości i specjalnej rękawicy na pacjencie przebywającym w zupełnie innym miejscu, to już prawdziwa rewolucja w leczeniu.

Z kolei branża motoryzacyjna testuje już funkcję „see through”, czyli dostarczanie prowadzącemu samochód tego samego obrazu, który widzi kierowca przed nim. Gdy jeden z samochodów gwałtownie zahamuje, znajdujący się za nim od razu otrzyma informację o utrudnieniu i będzie mógł szybciej zareagować. Funkcja „see through” może także wyeliminować większość wypadków zdarzających się podczas wyprzedzania. Kierowca przez obraz z kamery samochodu znajdującego się przed nim sprawdzi, czy z naprzeciwka nie zbliża się inny pojazd.

Bądźmy w czołówce

Polska chce być wśród prekursorów wdrażania 5G, stać się jednym z pierwszych państw w Unii Europejskiej, które wprowadzą takie rozwiązania. Wciąż są na to szanse. Technologia 5G w żadnym kraju nie wyszła jeszcze poza fazę testów. W tym roku akcje pilotażowe sieci 5G mają rozpocząć się w miastach Szwecji, Włoch i USA, a w przyszłym roku w Anglii.

Trzeba się jednak spieszyć. Funkcjonalność sieci 5G może bowiem zostać przetestowana na dużą skalę już w 2020 r. Okazją będą Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, które zostaną rozegrane w 13 miastach kontynentu, od Bilbao po Sankt Petersburg i Baku. Nowa technologia ma zostać wykorzystana do zarządzania zintegrowanym systemem komunikacji oraz systemami bezpieczeństwa w miastach organizujących imprezę. Zastosowanie rozwiązań sieci 5G będzie wymagało współpracy samorządów i podległych im służb, organizatorów imprezy, firm i dostawców telekomunikacyjnych.

Przekonanie, że Polska może być europejskim liderem sieci piątej generacji, nie jest mrzonką. Polskie firmy i operatorzy mają bardzo duże doświadczenie we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań mobilnych. W Polsce szybko i na dużą skalę wdrożono sieci 3G, które umożliwiły powszechny dostęp do internetu mobilnego. To w Polsce wdrożono czwartą na świecie sieć LTE, która była jednocześnie pierwszą na świecie siecią LTE1800. Tym razem ambicje także są duże.

Pierwsze kroki do 5G

Bardzo się cieszę, że Orange Polska jest wśród sygnatariuszy porozumienia na rzecz „Strategii 5G dla Polski”. Uważam, że zapewnienie nowoczesnego dostępu do sieci jest nie tylko kwestią biznesową, lecz i powinnością firm telekomunikacyjnych wobec kraju, w którym działają. Udział w porozumieniu sprawi, że nasza wiedza i doświadczenie mogą pracować dla rozwoju całej Polski. Tym bardziej że we wrześniu 2016 r. przeprowadziliśmy pierwsze testy technologii vRAN, która jest nieodłącznym elementem sieci 5G. Funkcje, które obecnie pełni stacja bazowa (potocznie bywa nazywana masztem telekomunikacyjnym), zostają wówczas przeniesione do chmury obliczeniowej, a dokładniej na serwer. W przyszłości jeden serwer będzie mógł obsługiwać nawet kilkaset stacji, co jest małą rewolucją. Technologię vRan testowaliśmy w laboratorium Orange Labs oraz w terenie – na dwóch ogólnodostępnych stajach bazowych pod Warszawą. Testy wyszły pomyślnie i udało się przenieść obsługę trzech stacji bazowych do jednej chmury. To dopiero początek drogi do 5G, ale każde doświadczenie jest tutaj na wagę złota. Nasze testy były pierwszymi tego typu w Polsce oraz pierwszymi komercyjnymi w całej grupie Orange.

Zbieramy też doświadczenia za granicą. Aktywnie uczestniczymy m.in. w projekcie „5G! Pagoda” finansowanym przez Komisję Europejską. Nad nowymi rozwiązaniami pracujemy jako uczestnik konsorcjum i lider jednej z grup roboczych. Bierzemy także udział w pracach nad standardami bezpieczeństwa sieci 5G.

Ambitne projekty na rok 2018

W przyszłym roku Polska będzie obchodzić 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Ta symboliczna data może być okazją do nowego gospodarczego otwarcia, tak jak stało się to w 1918 r. Po 123 latach niewoli była bowiem potrzebna nie tylko ciężka praca i entuzjazm, lecz również wizjonerskie pomysły na odbudowę gospodarczą kraju.

W tamtych czasach to drogi i koleje były krwiobiegiem oraz siłą napędową gospodarki. Na tym polu odrodzona Polska odniosła ogromne sukcesy. Do najważniejszych należą tak oczywiste projekty jak ujednolicenie linii kolejowych i zagospodarowanie Wybrzeża, ale też wizjonerskie jak budowa Gdyni czy Centralnego Okręgu Przemysłowego. Równie realnymi symbolami sukcesu były aerodynamiczne wagony Luxtorpeda czy polskie transatlantyki MS Batory i MS Piłsudski. Warto także wspomnieć lokomotywę Pm36, która w 1937 r. wzbudziła dużą sensację na Międzynarodowej Wystawie Techniki i Sztuki w Paryżu. W dowód uznania dla jej osiągów (rekord prędkości 140 km/h) i wspaniałego wyglądu została uhonorowana złotym medalem, a francuska publiczność nadała jej imię „La belle polonaise” (czyli piękna Polka).

Dziś żyjemy już w innej rzeczywistości. Krwiobieg gospodarki stanowi infrastruktura telekomunikacyjna. Jest nie tylko nośnikiem sygnału, lecz i niezbędnym warunkiem, by zapewnić firmom równe szanse. Dlatego 100 lat po odzyskaniu niepodległości najbardziej ambitne projekty powinny dotyczyć właśnie cyfryzacji. W przypadku infrastruktury, która w najbliższych latach będzie decydować o pozycji gospodarki, nie możemy sobie pozwolić na tzw. shorttermizm, czyli marginalizację planowania strategicznego. Przed Polską otwierają się bowiem wielkie możliwości na awans do globalnej gospodarczej ekstraklasy. Wykorzystajmy wspólnie tę szansę.

Jean-François Fallacher, prezes zarządu Orange Polska

Publikacje „Polskiego Kompasu – rocznika instytucji finansowych i spółek akcyjnych” od trzech lat spotkają się z ogromnym uznaniem i zainteresowaniem w środowisku finansowym i biznesowym. Pełne wydanie edycji Polskiego Kompasu 2017 w formacie PDF dostępne jest na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne

Powiązane tematy

Komentarze