Informacje

Trudno zarobić na produkcji żywności

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 stycznia 2018, 07:08

  • 3
  • Powiększ tekst

Długi producentów żywności przekraczają 375 mln zł - wynika z raport Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Problem zaległości w największym stopniu dotyka branży mięsnej, której niespłacone zobowiązania wynoszą blisko jedną czwartą całkowitego zadłużenia.

Każdego miesiąca ogłasza się niewypłacalność kilku producentów żywności w Polsce. Ich łączne zadłużenie w Krajowym Rejestrze Długów wynosi już 375,35 mln zł. Ta grupa przedsiębiorców, zaraz za dostawcami materiałów budowlanych, należy do najbardziej niewypłacalnych - czytamy w raporcie „Co gryzie producentów żywności, czyli sytuacja finansowa w branży spożywczej”.

Według KRD przyczyn zadłużenia jest wiele.

Są wśród nich zarówno czynniki ludzkie, jak i te, na które człowiek nie ma wpływu: nieoczekiwane zmiany pogodowe (susza, powódź czy przymrozki), ale też postępująca koncentracja branży i wypieranie z rynku małych przedsiębiorców przez dużych, a także problemy ze spłatą zaciągniętych pożyczek czy zatory płatnicze spowodowane przez nierzetelnych kontrahentów - wskazano.

Dość silną” grupę takich kontrahentów stanowią przedstawiciele handlu, w tym sieci handlowych.

Nie płacą producentom w terminie za dostawy żywności i mają wobec nich dług w wysokości 31,5 mln zł. To aż 1/3 wszystkich należności, których łączna wartość wynosi już 94,2 mln zł - czytamy.

Wśród pozostałych dłużników branży spożywczej są też inni producenci, a dalej rolnicy.

W Krajowym Rejestrze Długów widnieje 7 tys. 59 producentów żywności. 93 proc. dłużników z tej branży stanowią producenci artykułów spożywczych, a pozostałe 7 proc. to producenci napojów. Dług tych pierwszych wynosi 350 mln złotych.

Problem zaległości w największym stopniu dotyka branży mięsnej, których niespłacone zobowiązania wynoszą blisko jedną czwartą całkowitego zadłużenia - 95 mln złotych. Dalej w kolejności znajdują się producenci wyrobów piekarskich i mącznych (75 mln złotych) oraz producenci owoców i warzyw (56 mln złotych). Z kolei najniższe zadłużenie notują firmy z sektorów rybnego oraz mleczarskiego (adekwatnie 13 i 14 mln złotych) - zaznaczono.

Według autorów raportu „nieco lepiej” radzą sobie producenci napojów, których łączne zadłużenie wynosi 25 mln złotych. Największe problemy w tym sektorze mają producenci napojów bezalkoholowych i wód mineralnych (8,6 mln złotych), najmniejsze - firmy zajmujące się produkcją piwa (2,9 mln złotych).

Jak zauważył prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, branża spożywcza „jest łańcuchem zależności”.

Jeśli jedno jego ogniwo ulega osłabieniu, to osłabieniu ulega cały łańcuch. Dokładnie widać to na przykładzie chociażby producentów napojów: jeśli tegoroczne zbiory owoców i warzyw okażą się słabe, to produkcja soków i przecierów też będzie niższa - wskazał.

Jego zdaniem, taka sama zależność działa w odniesieniu do sytuacji finansowej przedsiębiorstw.

Wszelkie opóźnienia w płatnościach ze strony kontrahentów zawsze narażają producenta na utratę płynności finansowej, co może doprowadzić nawet do jego upadłości - podkreślił.

Największe zadłużenie, jak wynika z raportu, mają producenci żywności z Mazowsza. Ich dług wynosi niemal 60 mln złotych. Zaraz za nimi są przedsiębiorcy z woj. wielkopolskiego (47 mln złotych), a następnie firmy ze Śląska z 44 mln złotych długu. Najmniejsze zadłużenie, bo nieprzekraczające 8 mln złotych, notują województwa podlaskie, warmińsko-mazurskie oraz świętokrzyskie. Z kolei najbardziej zadłużony producent ma do spłacenia 12 mln złotych. To firma, która działa na terenie powiatu włocławskiego w województwie kujawsko-pomorskim.

Według raportu w największym stopniu producenci żywności zalegają funduszom sekurytyzacyjnym i firmom windykacyjnym - blisko 164 mln złotych. Znaczną część długu producenci mają wobec sektora finansowego. Łącznie ci przedsiębiorcy mają do oddania bankom, firmom leasingowym i faktoringowym 96,5 mln złotych. Na pieniądze od producentów czekają też firmy handlowe, a dług wobec nich sięga 32 mln złotych.

Jak podkreślono, branża spożywcza sama ma problem z odzyskaniem pieniędzy od wierzycieli. W sumie producenci czekają na spłatę ponad 94 mln złotych.

Mowa o 17 tys. 239 niezapłaconych fakturach wystawionych handlowcom oraz firmom z branży przemysłowej, rolnictwa i budownictwa - czytamy w raporcie.

Średni dług, jaki mają do odzyskania producenci żywności, wynosi 19 tysięcy złotych, a maksymalny przekracza 2 mln złotych - wyjaśnił Jakub Kostecki, prezes firmy Kaczmarski Inkasso, która jest partnerem KRD.

Tymczasem, jak podkreślił, „dług jest jak żywność - też ma określony termin ważności”.

Im dłużej się zwleka, tym mniejsze są szanse na to, że zostanie odzyskany - ocenił.

Raport „Co gryzie producentów żywności, czyli sytuacja finansowa w branży spożywczej” powstał w oparciu o dane KRD z grudnia 2017 roku i zawiera informacje dotyczące zadłużenia producentów żywności w Polsce oraz informacje o głównych kategoriach wierzycieli firm spożywczych. Partnerem raportu jest Instytut Ekonomiki, Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - Państwowy Instytut Badawczy.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze