Informacje

Gazprom przyciśnięty do muru w sprawie Nord Stream 2

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 marca 2018, 10:16

  • Powiększ tekst

Powstającego gazociągu Nord Stream 2 nie uda się całkowicie zapełnić do końca 2019 roku, ponieważ nie zostanie zbudowany do tego czasu gazociąg Eugal na terytorium Niemiec; oznacza to konieczność przedłużenia kontraktu na tranzyt z Ukrainą - ocenia „Kommiersant”.

Gazeta podaje we wtorek, że budowa gazociągu Eugal, który ma być przedłużeniem Nord Stream 2 na terytorium Niemiec, zostanie ukończona dopiero w ostatnich miesiącach 2020 roku. „Kommiersant” powołuje się na źródła w spółce Gascade, będącej udziałowcem projektu. Gazprom odmówił komentarza w tej sprawie.

Nord Stream 2 o planowanej mocy 55 mld metrów sześc. rocznie ma być - zgodnie z wielokrotnymi deklaracjami Gazpromu - wprowadzony do eksploatacji do końca 2019 roku. Jednak do tego czasu zbudowana zostanie tylko pierwsza z dwóch nitek 1Eugalu - podkreśla dziennik.

Jego zdaniem w praktyce Gazprom będzie mógł w 2020 roku wykorzystać do 34 mld metrów sześć. przepustowości Nord Stream 2, a pełne wykorzystanie możliwe będzie tylko po wprowadzeniu do eksploatacji drugiej nitki Eugalu.

Kommiersant” przypomina, że w podobny sposób zaczynał działać pierwszy gazociąg Nord Stream. Również wtedy gazociąg Opal, który pełni rolę analogiczną do Eugalu, był wprowadzany do eksploatacji w okresie roku pomiędzy uruchamianiem pierwszej i drugiej nitki Nord Stream.

Jednak w przypadku Nord Stream 2 „niemożność całkowitego zapełnienia go w pierwszym roku eksploatacji oznacza, że Gazprom nie ma nawet teoretycznie szans na uniknięcie nowego porozumienia o tranzycie z Ukrainą, które obejmowałyby przynajmniej rok 2020” - uważa dziennik.

Ekspert Simon Pirani z Oksfordzkiego Instytutu Studiów Energetycznych powiedział „Kommiersantowi”, że Gazprom może do 2024 roku zapewnić całkowite wykorzystanie przepustowości Nord Stream 2 oraz dwóch nitek powstającego gazociągu do Turcji - Tureckiego Potoku. To właśnie pozwoliłoby rosyjskiemu koncernowi na zrezygnowanie z ukraińskiej trasy tranzytu gazu.

Jednak uwzględniając wzrost popytu na surowiec z Rosji, Gazprom „w praktyce nie może całkowicie zamknąć drzwi przed tranzytem przez Ukrainę”, nawet gdy powstanie zarówno Nord Stream 2, jak i Turecki Potok - ocenia Pitani.

Kommiersant” przypomina, że w 2017 roku Gazprom przesłał przez Ukrainę 93 mld metrów sześc. gazu.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.