Informacje

autor: Fratria/Mateusz Zelnik
autor: Fratria/Mateusz Zelnik

Przerost biurokracji blokuje budowę mieszkań

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 marca 2018, 07:02

  • 0
  • Powiększ tekst

Specustawa mieszkaniowa jest dowodem na niesłychany przerost biurokracji oraz obciążeń administracyjnych towarzyszących nowym inwestycjom - ocenił dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrad Płochocki.

W ocenie PZFD - jak wskazał Płochocki - specustawa mieszkaniowa jest dowodem na „niesłychany przerost biurokracji oraz obciążeń administracyjnych towarzyszących nowym inwestycjom”.

Utrudnienia te regularnie narastały w ostatnich latach. Obecnie samo przygotowanie procesu inwestycyjnego, w tym, ale nie tylko inwestycji mieszkaniowych, trwa średnio 2-4 lata, ale znanych jest mnóstwo przypadków, gdzie procedury zajmują nawet 10 lat - mówił.

Podkreślił, że „nie ma wątpliwości, że konieczne są głębokie reformy procedur administracyjnych, aby przyspieszyć proces inwestycyjny”.

Zdaniem Płochockiego pozytywne jest - występujące w projekcie ustawy - ograniczenie zakazów obrotu ziemią rolną, wynikających ze znowelizowanej w 2016 r. ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego oraz ułatwienia dotyczące odrolnienia gruntów położonych w granicach administracyjnych miast.

Stoimy jednak na stanowisku, że wyłączenie to powinno dotyczyć wszystkich gruntów rolnych położonych w granicach administracyjnych miast, niezależnie czy inwestycje na nich miałyby być procedowane w trybie specustawy - stwierdził.

Przyznał, że przedłużające się procedury i obciążenia administracyjne istotnie podnoszą koszt wytworzenia mieszkania, który ostatecznie ponoszą ich finalni użytkownicy.

Zdaniem Płochockiego pozytywne jest wprowadzenie w projektowanej ustawie ścisłych terminów dla organów do wydania wymaganych uzgodnień, opinii czy decyzji.

Połączenie tych terminów z sankcjami za ich przekroczenie, w postaci przyjęcia milczącej zgody lub obowiązku zapłaty przez organ do budżetu Państwa kary 500 zł za każdy dzień opóźnienia, może okazać się istotnym motywatorem do wydawania decyzji w czasie ustawowo przewidzianym - mówił.

Dyrektor generalny PZFD zauważył jednak, że wątpliwości w projekcie ustawy wzbudza „możliwość lokalizowania inwestycji poza planami zagospodarowania przestrzennego z całkowitym pominięciem analizy sąsiedztwa w zakresie utrzymania ładu przestrzennego”.

Nowe inwestycje powinny zmieniać oblicze otaczającej nas przestrzeni, jednakże nie powinny one w sposób skrajny naruszać ukształtowanego ładu przestrzennego - ocenił.

Projekt ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących w ubiegły czwartek został skierowany do konsultacji publicznych. Za jego realizację odpowiada Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.

Projekt ustawy zakłada usprawnienie procesu przygotowania inwestycji - w zakresie pozyskiwania dostępu do terenu, a także przyspieszenie wydawania decyzji administracyjnych.

Dzięki projektowanym zmianom, inwestorzy będą mieli możliwość lokalizacji inwestycji niezgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, za zgodą Rady Gminy w uproszczonym trybie. Projektowana regulacja zakłada, iż decyzja ws. lokalizacji inwestycji mieszkaniowej będzie wydawana w terminie 45 dni od dnia złożenia stosownego wniosku. Za niedotrzymanie terminu wojewodowie będą mogli zostać ukarani grzywną w wysokości 500 zł za każdy dzień zwłoki w wydaniu decyzji.

Ponadto projekt zakłada uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjnego w zakresie inwestycji mieszkaniowych lub towarzyszących poprzez możliwość uzyskania - w ramach decyzji o pozwoleniu na budowę - zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów, a także zezwolenia na zakładanie i przeprowadzanie ciągów, przewodów, urządzeń i obiektów niezbędnych do korzystania z inwestycji mieszkaniowej.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze