Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Zwolniony z pracy za poglądy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 czerwca 2013, 10:28

    Aktualizacja: 19 czerwca 2013, 17:04

  • 0
  • Powiększ tekst

Bulwersująca sprawa na Pomorzu - pracownik Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku - Piotr Dziadul - został zwolniony z pracy po tym, jak ktoś wysłał donos do jego przełożonych, iż Dziadul miał ponoć publicznie wygłaszać "rasistowskie i homofobiczne" wypowiedzi - informuje portal trójmiasto.pl.

Wszystko jednak wskazuje na to, iż Dziadul nie stracił pracy z powodu donosu, lecz przez swoje jawne zaangażowanie w tworzeniu pomorskiego Ruchu Narodowego.

Centrum Zarządzania Kryzysowego, w którym przez 7 lat pracował Piotr Dziadul, jest jednostką podległą Urzędowi Wojewódzkiemu. Rzecznik wojewody Roman Nowak przyznaje, że mężczyzna stracił pracę za zaangażowanie w Ruchu Narodowym. - Powodem wypowiedzenia jest zaangażowanie polityczne pracownika. Osoby zatrudnione w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim podpisują Regulamin Pracy PUW, w którym zobowiązują się m.in. do apolityczności - wyjaśnia Nowak.

Rzecznik przyznaje, iż Dziadul został zwolniony z pracy po otrzymaniu maila.

Treści maila, ani tego czy takie zachowanie miało miejsce, nie jesteśmy w stanie zweryfikować - mówi nam rzecznik wojewody.

W obronie Dziadula stanęli jego koledzy z Ruchu Narodowego. Robert Winnicki z Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego.

To właśnie ten donos i niepoprawne politycznie poglądy Piotra Dziadula stały się powodem jego wyrzucenia z pracy. Padający przy tej okazji argument o "apolityczności" pracowników urzędu wojewódzkiego również jest fałszywy. Piotr Dziadul nie jest działaczem partyjnym, a poza tym nie jest pracownikiem służby cywilnej i tego typu regulacje go nie obejmują.

Winnicki zapowiedział wielką, ogólnopolską akcje poszukiwania zatrudnionych w urzędach dzięki koneksjom politycznym. A jest czego szukać - według naszych informatorów w urzędach na Pomorzu jest wiele stanowisk obsadzonych partyjnymi nominatami, związanymi z młodzieżówką PO. Im jednak włos z głowy nie spadnie - urzędokracja stanowi żelazny elektorat partii rządzącej.

Osobną sprawą jest donos napisany na Dziadula - trudno jednoznacznie określić czym jest "wypowiedź homofobiczna i rasistowska" - kryteria są płynne, a bez dowodów o takie wypowiedzi można oskarżyć dosłownie każdego.

Piotr Dziadul będzie dochodził swoich praw w sądzie pracy.

trójmiasto.pl/ as/

 

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------

Tylko wSklepiku.pl szeroki wybór tytułów w atrakcyjnych cenach!

 

 

Powiązane tematy

Komentarze