Informacje

Ukraina: Wojna z Rosją to obecnie operacja wojskowa

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 kwietnia 2018, 18:46

  • 4
  • Powiększ tekst

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił zmianę format działań w Donbasie, na wschodzie kraju, gdzie od 2014 r. toczą się walki z prorosyjskimi separatystami. Trwająca tam dotąd operacja antyterrorystyczna będzie od teraz operacją wojskową.

Operacja antyterrorystyczna (ATO) koordynowana była do tej pory przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Od poniedziałku działaniami w Donbasie będzie kierował Połączony Sztab Sił Zbrojnych Ukrainy. Na jego dowódcę mianowano w marcu generała Serhija Nahijewa.

Rozpoczynamy operację wojskową pod kierownictwem Sił Zbrojnych Ukrainy w celu obrony jedności terytorialnej, suwerenności i niepodległości naszego państwa. Choć ATO się zakończyła, to sprzeciw wobec rosyjskiego agresora zakończy się dopiero wtedy, gdy wyzwolona zostanie ostatnia piędź ukraińskiej ziemi - zarówno w obwodach donieckim i ługańskim, jak i na terytorium okupowanego Krymu - oświadczył Poroszenko.

Zmiana formatu operacji w Donbasie to wynik przyjęcia przez parlament w styczniu Ustawy o Reintegracji Donbasu. Stwierdzono w niej m.in., że Rosja okupuje tereny w obwodach ługańskim i donieckim przy pomocy zbrojnych ugrupowań, składających się z regularnych wojsk, doradców, instruktorów, nielegalnych zbrojnych ugrupowań, uzbrojonych band i grup najemników.

Ukraina potwierdziła w tym dokumencie przywiązanie do pokojowego uregulowania konfliktu na podstawie prawa międzynarodowego. W ustawie podkreślono jednak prawo do samoobrony, przewidziane w Karcie Narodów Zjednoczonych. Ustawa mówi też, że Ukraina nie odpowiada za działania Rosji na terytoriach okupowanych.

Po przyjęciu dokumentu przez parlament przeciwko ustawie wypowiedział się Kreml. Jego rzecznik Dmitrij Pieskow oświadczył, że może ona „w jak najbardziej negatywny sposób” wpłynąć na perspektywy uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy. Rzecznik prezydenta Władimira Putina podkreślił także, że Rosja nie zgadza się ze sformułowaniami zawartymi w ustawie, określającymi ją jako stronę konfliktu i uważa takie postawienie sprawy za sprzeczne z porozumieniami mińskimi.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze