PFR zrobił dobry interes
PESA Bydgoszcz powinna odzyskać płynność finansową w przyszłym roku, ocenił wieloletni prezes, a obecnie członek rady nadzorczej Tomasz Zaboklicki.
Moim zdaniem, płynność odzyskamy w przyszłym roku, w przyszłym roku będzie nadpłynność - powiedział Zaboklicki dziennikarzom po podpisaniu umowy inwestycyjnej między PESĄ a Polskim Funduszem Rozwoju (PFR).
Według niego, będzie to możliwe przede wszystkim dzięki przekazaniu klientom pojazdów już wyprodukowanych przez PESĘ i oczekujących na odbiór. Zaboklicki oszacował ich wartość na ok. 600 mln zł, z czego ok. 500 mln zł przypada na zamówienie dla Deutsche Bahn.
Czytaj też Polski Fundusz Rozwoju przejmuje PESĘ
W czasie konferencji prasowej przedstawiciele PESY i PFR informowali, że obecny portfel zamówień spółki - w kontraktach podpisanych i spodziewanych do podpisania (po wyborze ofert spółki jako najkorzystniejszych) to ok. 3,5 mld zł.
Zaboklicki podkreślił także, że 300 mln zł, które w PESĘ zainwestuje PFR to środki na rozwój. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciel udziałowców Zygfryd Żurawski i prezes PFR Paweł Borys.
Nie mówimy o żadnych dotacjach, prezentach. To umowa biznesowa. Uważamy, że PFR zrobił ‘dobry interes’. Przekazujemy firmę o bardzo dobrej pozycji na rynku krajowym i zagranicznym - powiedział Żurawski.
300 mln zł ma wpłynąć do spółki i finansować jej rozwój. Temu towarzyszy pakiet finansowy o wartości blisko 1,5 mld zł rocznie, łącznie z kredytami bankowymi i gwarancjami. Taka skala finansowania jest potrzebna, by sfinansować cały portfel zamówień o wartości ok. 3,5 mld zł - wskazał Borys.
Polski Fundusz Rozwoju (PFR) i PESA Bydgoszcz podpisały dziś umowę inwestycyjną, na mocy której fundusz zarządzany przez PFR przejmie za nieujawnioną kwotę blisko 100% akcji spółki i zainwestuje w nią docelowo 300 mln zł.
ISBNews, MS