Pół miliarda złotych zysku Taurona
Wyniki finansowe są dobre a sytuacja finansowa grupy jest stabilna. W I półroczu odnotowaliśmy 5-proc. wzrost sprzedaży, do 9,2 mld – tak Filip Grzegorczyk, prezes Grupy Tauron, rozpoczął konferencję wynikową koncernu.
Jednak wśród danych finansowych znalazły się również wyniki gorsze niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Zysk netto koncernu wyniósł 568 mln zł i był niższy niż w I półroczu 2017 r. o 43 proc.
Na spadek wpływów wpłynęło zdarzenie jednorazowe w postaci odpisów z tytułu utraty wartości aktywów – powiedział prezes Taurona.
Poza odpisami jednak koncern odnotował spadek produkcji węgla, co wynikało z problemów w jednej z kopalń.
Z uwagi na problemy górnicze na Janinie i w kopalni Sobieski ilość produkowanego węgla była mniejsza. I półrocze 2017 było bardzo dobre, stąd też porównanie pokazuje istotny wpływ spadku wydobycia i wzrost kosztów wydobycia – powiedział Marek Wadowski, wiceprezes Taurona.—Spodziewamy się poprawy w drugim półroczu, jednak osiągnięcie wyników zbliżonych do 2017 r. będzie wyzwaniem -dodał.
Na wyniki Taurona spory wpływ miały także inwestycje. Dwie najważniejsze to budowa bloku węglowego w Elektrowni Jaworzno.
Elektrownia Jaworzno III zostanie przekazana do użytku w 2019 r, zaawansowanie jest takie, że podtrzymujemy tę datę – powiedział Grzegorczyk.
Przedstawiciele zarządu Taurona przyznają jednak, że warunki są nieco trudniejsze niż te, w których spółka operowała w roku ubiegłym. Jednym z kłopotów jest wzrost cen uprawień do emisji CO2.
Spodziewamy się, że koszty CO2 w drugim półroczu 18 roku mogą być dwukrotnie wyższe niż w I połowie roku – powiedział Wadowski.
To oczywiście może przełożyć się na ceny prądu. Tyle że jeśli dojdzie do podwyżek dla odbiorców indywidualnych, to nastąpi to dopiero w 2019 roku, jako że ceny dla tej grupy zmieniają się raz na rok. Nie wiadomo, czy Tauron wystąpi o zmianę cen dla odbiorców, indywidualnych, na razie trwają analizy.