Budżetówka może liczyć na podwyżki
Odmrożenie kwoty bazowej w wynagrodzeniach w sferze budżetowej oraz kwoty bazowej funduszu socjalnego - taką propozycję rządu na 2019 r. przedstawiła w Gdańsku Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Szefowa resortu podtrzymała też propozycję podwyższenia w przyszłym roku wysokości minimalnego wynagrodzenia do 2220 zł. Dodała, że nie jest to ostateczna decyzja. „Jesteśmy otwarci na propozycje związkowe” - powiedziała.
Rafalska wzięła udział w posiedzeniu Komisji Krajowej „S” z upoważnienia premiera Mateusza Morawieckiego, jako przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego.
Są określone obszary, w których rząd będzie szukał porozumienia z partnerami społecznymi, wśród nich też z „Solidarnością” - powiedziała Rafalska, dodając, że ta sama propozycja adresowana jest też do innych partnerów społecznych.
Minister przedstawiła związkowcom propozycje rządu na zamkniętym dla mediów spotkaniu. Trwało ono trzy godziny.
Po zapoznaniu się z propozycjami związkowcy mają je przedyskutować i - jeszcze w środę - zadecydować o ewentualnych dalszych działaniach w tych kwestiach.
„S” chciałaby 12-procentowego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, 8,5 proc. wzrostu płacy minimalnej (co stanowi 2278 zł, rząd proponuje 2220 zł) oraz odmrożenie kwoty naliczania funduszu socjalnego, co dałoby wzrost na jednego pracownika rocznie o około 300 zł. Postulaty te zostały przedstawione przez związek podczas ostatnich obrad KK „S” w Zakopanem w czerwcu.
PAP, MS
