Informacje

aresztowanie / autor: pixabay
aresztowanie / autor: pixabay

Przywieczerski będzie deportowany do Polski

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 września 2018, 11:35

    Aktualizacja: 7 września 2018, 11:55

  • 3
  • Powiększ tekst

Dariusz Przywieczerski skazany w 2005 r. w aferze FOZZ na 3,5 roku więzienia i poszukiwany listem gończym, został zatrzymany w USA. Wkrótce ma zostać deportowany do Polski - dowiedziała się nieoficjalnie PAP. Do Stanów Zjednoczonych udali się już policjanci z wydziału konwojowego KGP.

Sprawę FOZZ okrzyknięto mianem największej afery III RP. Dariusz Przywieczerski, b. szef „Universalu”, był uznany za „mózg” przedsięwzięcia. Uciekł z kraju, więc wystosowano za nim list gończy. Miał przebywać głównie w Stanach Zjednoczonych.

Oglądaj więcej na wPolsce.pl:

Według prokuratury, w latach 1989-1990 afera FOZZ spowodowała 350 mln zł strat; sądy uznały, że straty wynoszą co najmniej 134 mln zł. Aferę wykryła NIK. Prokuratura wszczęła śledztwo w 1991 r. Akt oskarżenia przekazano sądowi w 1993 r., ale sąd odesłał sprawę prokuraturze. Ponowny akt oskarżenia trafił do sądu w 1998 r.

Proces zaczął się w 2000 r. Rok później został przerwany, gdy prowadząca go sędzia Barbara Piwnik została ministrem sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera. Ponowny proces - pod przewodnictwem sędziego Andrzeja Kryżego, późniejszego wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS - ruszył w 2002 r. Kryże w rekordowym terminie przesłuchał świadków i w marcu 2005 r. ogłosił wyrok - przed terminem przedawnienia, na co dawano mu małe szanse.

Tylko w telewizji wPolsce.pl - Dariusz Przywieczerski, mózg afery FOZZ wróci z USA!

Sąd uznał, że pieniądze przeznaczone dla Funduszu - którego zadaniem był poufny wykup długów zaciągniętych przez PRL na Zachodzie w latach 70. i 80. - zostały albo przywłaszczone, albo rozdysponowane w sposób niezgodny z prawem. SO skazał b. dyrektora generalnego FOZZ Grzegorza Żemka na 9 lat i 720 tys. zł grzywny; jego zastępczynię Janinę Chim - na 6 lat i 500 tys. zł grzywny, biznesmena Dariusza Przywieczerskiego - na 3,5 roku, a troje innych - na kary do 2 lat więzienia.

W 2006 r. SA zmniejszył kary. Żemkowi wymierzył 8 lat i 5 tys. zł grzywny; Chim - 5 lat i 5 tys. zł grzywny, a Przywieczerskiemu - 2,5 roku.

Podczas procesu w SO Żemek wyjawił, że był agentem wojskowych służb specjalnych PRL, które - według ustaleń komisji likwidacyjnej WSI - miały wielki udział w organizacji procederu.

(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze