Informacje

Od lewej - Mirosław Barszcz, Artur Soboń i Maciej Żukowski / autor: Profil Artura Sobonia
Od lewej - Mirosław Barszcz, Artur Soboń i Maciej Żukowski / autor: Profil Artura Sobonia

Milion mieszkań w 10 lat

Marek Siudaj

Marek Siudaj

Redaktor zarządzający wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 5 października 2018, 14:09

  • 1
  • Powiększ tekst

Mamy potencjał, aby rozpocząć budowę 100 tysięcy mieszkań. Jest kapitał, jest lokalizacja, jest technologia i jest determinacja – powiedział Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju, podczas konferencji poświęconej Mieszkaniu Plus.

To największy z dotychczasowych programów, realizowanych przez rząd. Faktycznie jest to przedsięwzięcie większe niż budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego.

To program społeczny, który ma dać szanse na mieszkania tym rodzinom, których dochody nie uprawniają do pomocy, ale jednocześnie są zbyt niskie, aby mieć szanse na mieszkanie po cenach rynkowych. Takich rodzin może być nawet 40 proc. Ale ten program ma także szanse, aby uruchomić cały rynek mieszkaniowy – mówił Soboń. – Co roku w Polsce oddaje się średnio 150 tys. mieszkań. Po 10 latach dałoby to 1,5 mln mieszkań. Ale my chcemy, aby po 10 latach powstało 2,5 mln mieszkań. Każde 100 tys. mieszkań to 30 mld zł zainwestowanych w Polsce – dodał wiceminister.

Do uruchomienia tak dużego programu konieczne były poważne zmiany w prawie. Jak podliczył Artur Soboń, uchwalona jest ustawa, która ułatwia realizację mieszkań dzięki skróceniu procedur oraz zwiększeniu podaży gruntów. Jest ustawa o dopłatach do czynszach. Obecnie trwają w Sejmie prace nad ustawą o FINN-ach (czyli firmach inwestujących w najem nieruchomości), bo taką nazwę mają nosić rodzime przepisy o REITach.

Ostatnio odbyło się pierwsze czytanie tej ustawy, wszystkie kluby opowiedziały się za jej uchwalaniem. Ta ustawa nie jest wymyślaniem koła, takie rozwiązania zostały wprowadzone 60 lat temu w USA a 50 lat temu w Europie. Ustawa o FINNach daje bezpieczne narzędzie do inwestowania na rynku nieruchomości, choć my się koncentrujemy na rynku mieszkaniowym - mówił Maciej Żukowski, dyrektor departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów. – Będą też korzystać z takich samych zasad podatkowych jak przy najmie prywatnym, czyli podatek dochodowy w ich przypadku wyniesie 8,5 proc. – dodał.

Operatorem programu jest spółka BGK Nieruchomości. Ta nazwa jednak wkrótce się zmieni, jako że zakończona transakcję zakupu tego podmiotu przez Polski Fundusz Rozwoju. Wkrótce więc BGKN stanie się firmą PFR Nieruchomości.

Obecnie mamy w realizacji 27 projektów, w ramach których buduje się ok. 10 tys. mieszkań o wartości 2,4 mld zł – mówił Mirosław Barszcz, prezes BGKN. - Część tych inwestycji jest skomercjalizowana, a wiec ma już najemców, część czeka na komercjalizację, część jest w budowie, a część czeka jest w fazie projektowania. Ale do końca tego roku chcemy mieć portfel 69 projektów, dających 29 tys. mieszkań, o wartości 8,7 mld zł - dodał.

Tyle że to ciągle nie zaspokaja apetytu na budowę, jaką ma spółka BGKN. Jak dodał Mirosław Barszcz, trwają prace nad kolejnymi projektami. Łącznie jest ich 406 – mają dać ponad 117 tys. mieszkań o wartości prawie 33,7 mld zł. Na pewno – dodał prezes BGKN – nie wszystkie te projekty powstaną, część zostanie odrzucona, ale widać także, że projekt wymaga coraz większych pieniędzy.

Obecnie od naszego inwestora, którym jest BGKN, mamy zobowiązanie inwestycyjne na 6 mld zł, co przy możliwościach sfinansowania ok. połowy inwestycji długiem daje środki na poziomie 12 mld zł. Jednak widać, że konieczne są środki większe, rzędu 18 mld zł. Miedzy innymi dlatego właśnie zostaliśmy przejęci przez Grupę PFR, aby uzyskać nowe możliwości inwestycyjne – powiedział Barszcz.

Mieszkanie plus powstają zarówno w dużych miastach, jak i w małych, choć skala inwestycji się różni. Najwięcej lokali powstaje na warszawskich Odolanach, gdzie ma zostać wybudowanych 3 tys. mieszkań, a w mniejszych ośrodkach inwestycje obejmują kilkadziesiąt lokali.

Program uwzględnia całą Polskę. Dzisiaj nie ma miasta, które jest wolne od problemów mieszkaniowych – powiedział Artur Soboń.

Powiązane tematy

Komentarze