Informacje

Nowy Jork/giełda / autor: Pixabay
Nowy Jork/giełda / autor: Pixabay

Wall Street kończy tydzień na czerwono

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 października 2018, 09:41

  • 1
  • Powiększ tekst

Choć amerykańskim indeksom udało się odrobić część strat poniesionych w trakcie piątkowych notowań, to i tak zakończyły sesję 1-2 proc. spadkiem. Wśród liderów zniżek był sektor technologiczny, którego przedstawiciele zaprezentowali gorsze od oczekiwań wyniki kwartalne.

Dow Jones Industrial zniżkował 1,19 proc., kończąc notowania na poziomie 24.688,3 pkt.

S&P 500 spadł o 1,73 proc. i wyniósł 2658,7 pkt. Z 20 październikowych sesji piętnaście indeks zakończył na minusie.

Nasdaq Comp. zniżkował 2,07 proc., do 7.167,21 pkt.

W porównaniu do wrześniowego rekordu wszechczasów S&P 500 spadły już ponad 10 proc. Oznacza to, że amerykański rynek akcji znalazł się w fazie korekty długoterminowego trendu wzrostowego. Tego typu spadki, jeśli nie przeradzały się w bessę, to zabierały przeciętnie 13 proc. wartości S&P 500 i trwały do czterech miesięcy.

Według Larry Benedicta, prezesa The Oppurtiunistic Trader, nastroje wsród inwestorów są pesymistyczne.

S&P znalazł się na minusie liczą od początku roku i inwestorzy bardziej obawiają się grać na zwyżkę niż wtedy, kiedy indeks znajdował się 10 proc. wyżej - ocenił Benedict.

Siedem z 11 sektorów wchodzących w skład S&P 500 straciło już przynajmniej 10 proc. w porównaniu do najwyższych poziomów z ostatnich 52 tygodni.

W piątek wśród liderów spadków znalazł się sektor technologiczny. Nastroje w sektorze są słabe po rozczarowujących wynikach kwartalnych, w tym Amazona i Alphabet Inc. - właściciela Google.

Giełdowi inwestorzy bardzo negatywnie odebrali zwłaszcza osiągnięte przez te spółki przychody. W efekcie na piątkowej sesji akcje Amazona straciły niemal 8 proc., a Alphabet zniżkował o 1,8 proc. Mocno spadły także notowania Netflix, Apple i Facebook.

Amazon podał w czwartek w swojej prognozie na czwarty kwartał, że spodziewa się sprzedaży netto w przedziale 66,5-72,5 mld USD wobec szacunków analityków 73,38 mld USD, zaś Alphabet zanotował przychody w III kw. 33,7 mld USD, a analitycy oczekiwali 34,04 mld USD.

Zysk netto Alphabet, właściciela Google, w trzecim kwartale 2018 roku przebił oczekiwania rynku, ale spółka rozczarowała poziomem przychodów. Zysk netto Alphabet na akcję wyniósł w trzecim kwartale 13,06 USD, podczas gdy konsensus zakładał zysku netto w wysokości 10,42 USD na akcję. Przychody spółki w tym okresie sięgnęły 33,7 mld USD, a analitycy oczekiwali 34,04 mld USD.

Wyniki pokazane przez spółki zeszłej nocy były rozczarowujące. Zwłaszcza Amazon nie wróży dobrze całej gospodarce. Jego wyniki potęgują obawy o siłę amerykańskiej konsumpcji - powiedział Carsten Brzeski, główny ekonomista z ING.

Google i Amazon nie spełniły oczekiwań co do poziomu przychodów. W kursach akcji obu spółek jest już wiele dobrych informacji, a biorąc pod uwagę, jak nerwowy jest obecnie rynek, widać, że szuka on powodów do przeceny - dodał Mohammed Kazmi, zarządzający portfelami z Union Bancaire Priv,e.

Inwestorzy zachowują ostrożność na rynku w obliczu ciągłych obaw o spowolnienie globalnego wzrostu gospodarczego, niepokoju, że amerykańskie firmy już osiągnęły szczytowy wzrost swoich zysków oraz o rosnące stopy procentowe Fed.

Nawet jeśli teraz S&P 500 spadnie o kolejne 5 do 10 procent, nie sądzę, aby to zmieniło zdanie Rezerwy Federalnej w sprawie podwyżek stóp - wskazuje Bhanu Baweja, zastępca szefa globalnych strategii makro w UBS Ltd.

Fundamenty amerykańskiej gospodarki, jej rynek kredytowy, nie mają problemów. Wzrost jest nadal dość silny i myślę, że pozostanie też silny przez następne 12 do 24 miesięcy - dodaje.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wyniósł w październiku 98,6 pkt. - podano w końcowym wyliczeniu. Wstępnie zanotowano 99 pkt., wobec 100,1 pkt. we wrześniu.

Produkt Krajowy Brutto USA w trzecim kwartale 2018 r. wzrósł o 3,5 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk - podał Departament Handlu USA w pierwszym wyliczeniu. Rynek oczekiwał wzrostu o 3,3 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk.

Konsumpcja prywatna wzrosła w III kw. o 4,0 proc., wobec oczekiwanych +3,3 proc., a bazowy deflator PCE wyniósł w III kw. w ujęciu zanualizowanym kdk 1,7 proc., wobec prognoz +2,1 proc.

Tymczasem nie słabną obawy o wojnę handlową USA-Chiny, zwłaszcza że urzędnicy USA nieoficjalnie podali, że rozmowy handlowe z Chinami nie zostaną wznowione, dopóki Pekin nie przedstawi solidnych propozycji dotyczących przymusowych transferów technologii i innych kwestii gospodarczych.

Chiny i USA toczą obecnie konflikt handlowy, a prezydent USA Donald Trump zarzuca Pekinowi kradzież amerykańskiej technologii oraz brak wzajemności w barierach rynkowych. Skarży się też na olbrzymi deficyt swojego kraju w dwustronnej wymianie.

Pat w negocjacjach handlowych pomiędzy obu mocarstwami stawia pod znakiem zapytania spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem ChRL Xi Jinpingiem w przyszłym miesiącu.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Komentarze