Informacje

produkty mięsne / autor: Pixabay
produkty mięsne / autor: Pixabay

Rośnie eksport polskiej żywności

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 listopada 2018, 10:36

  • 0
  • Powiększ tekst

Polscy producenci żywności wyeksportowali w okresie styczeń-sierpień 2018 r. więcej m.in. wołowiny, cielęciny, drobiu, produktów mleczarskich i zbożowych – wynika z obliczeń Biura Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa na podstawie danych Ministerstwa Finansów.

Eksport produktów wołowych i cielęcych z Polski (w ekwiwalencie tusz) wyniósł 324 tys. ton i był wyższy odpowiednio o 1 proc. i 12 proc. r/r. Import w tym okresie spadł o 7 proc. r/r do 30 tys. ton.

Z Polski eksportowano głównie mięso (92 proc. udziału w eksporcie produktów wołowych), którego w analizowanym okresie wywieziono 269 tys. ton, o 2 proc. więcej niż przed rokiem - czytamy w komunikacie.

Głównymi odbiorcami wołowiny z Polski były kraje Unii Europejskiej, m.in. Włochy (53 tys. ton; 20 proc. wolumenu eksportu), Niemcy (34 tys. ton; 13 proc.), Hiszpania (22 tys. ton; 8 proc.) i Holandia (21 tys. ton; 8 proc.). Polska wołowina sprzedawana była również poza obszarem celnym UE, m.in. w Turcji (29 tys. ton; 11 proc. wolumenu) i Izraelu (9 tys. ton; 3 proc.).

Z prognozy IERiGŻ – PIB wynika, że w 2018 r. eksport produktów wołowych i cielęcych z Polski może być o około 3 proc. większy niż w 2017 r. Korzystnie na jego wzrost wpływać będzie rosnący popyt importowy (zwłaszcza ze strony krajów azjatyckich) oraz uznanie Polski jako kraju wolnego od BSE - czytamy.

W okresie ośmiu miesięcy 2018 r. do kraju przywieziono 30 tys. ton żywca, mięsa i przetworów wołowych i cielęcych (w ekwiwalencie tusz), o 7 proc. mniej niż przed rokiem, a wydatki poniesione na zakup produktów wołowych, podobnie jak przed rokiem, wyniosły 105 mln euro. W imporcie 47 proc. stanowiło bydło żywe, a 50 proc. mięso, wskazano również.

W 2018 r. (w ocenie IERiGŻ – PIB) import produktów wołowych i cielęcych do Polski może być o około 1 proc. większy - podano w raporcie.

Eksport produktów wieprzowych z Polski wyniósł 530 tys. ton w opisywanym okresie i był wyższy o 2,5 proc. r/r. Import w tym okresie zwiększył się o 9 proc. r/r do 642 tys. ton (w ekwiwalencie tusz).

Największy udział w eksporcie miało mięso (61 proc.), udział przetworów wyniósł 31 proc., a tłuszczów - 7 proc.. W wyniku niższych niż przed rokiem cen produktów wieprzowych przychody uzyskane z eksportu żywca, mięsa, tłuszczów i przetworów wieprzowych obniżyły się o 7 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu 2017 r. i wyniosły 1,1 mld euro - czytamy w komunikacie.

Najwięcej wieprzowiny sprzedawano do: Niemiec (47 tys. ton - 15 proc.), Włoch (42 tys. ton - 13 proc.), Słowacji (23 tys. ton - 7 proc.) i Republiki Czeskiej (19 tys. ton - 6 proc.). Wśród pozaunijnych odbiorców mięsa wieprzowego z Polski były USA (43 tys. ton - 14 proc.) i Hongkong (13 tys. ton - 4 proc.), podano również.

Import żywca, mięsa, tłuszczów i przetworów wieprzowych do Polski, w odniesieniu do analogicznego okresu 2017 r., zwiększył się o 9 proc., do 642 tys. ton (w ekwiwalencie tusz). Mięsa (stanowiącego 78 proc. w imporcie) przywieziono o 9 proc. więcej, a żywca – o 8 proc. więcej. Od stycznia do sierpnia 2018 r. do kraju zaimportowano ponad 5 mln sztuk trzody chlewnej, o 10 proc. więcej niż w tym samym okresie 2017 r., w tym prosiąt i warchlaków - 4,6 mln sztuk, o 19 proc. więcej. Wydatki poniesione na zakup produktów wieprzowych wyniosły 1,2 mld euro i były o 6 proc. mniejsze niż przed rokiem - czytamy również.

Eksport żywca, mięsa, podrobów i przetworów drobiowych (w ekwiwalencie tuszek) z Polski wyniósł ok. 1 mln ton i był o 14 proc. większy niż w tym samym okresie roku 2017. Import w tym samym okresie wyniósł 0,11 mln ton i był o 5,5 proc. większy niż przed rokiem.

Duża krajowa podaż oraz konkurencyjność cenowa polskich produktów drobiowych na rynku unijnym sprzyja wzrostowi ich eksportu z Polski. W okresie styczeń-sierpień 2018 r. z kraju wywieziono ponad 1 mln ton produktów drobiowych (w ekwiwalencie tuszek), o 14 proc. więcej niż przed rokiem. Wywóz mięsa, stanowiącego 93 proc. całego eksportu produktów drobiowych, zwiększył się o 14 proc. Wzrost nastąpił w przypadku mięsa indyczego o 22 proc., mięsa z kur, gęsi, kaczek i perliczek (po 12 proc.). Większy był również eksport przetworów (o 15 proc.) i żywca (o 5 proc. w ekwiwalencie tuszek). Wartość wyeksportowanych w tym okresie produktów drobiowych wyniosła ponad 1,7 mld euro i była o 22 proc. większa niż przed rokiem - czytamy w raporcie.

W ciągu ośmiu miesięcy 2018 r. import drobiu do Polski wzrósł o 5,5 proc. w odniesieniu do zrealizowanego przed rokiem, do 107 tys. ton (w ekwiwalencie tuszek). Wydatki poniesione na zakup produktów drobiowych wyniosły 202 mln euro i były o 12 proc. większe niż w tym samym okresie 2017 r. Przywóz mięsa (w ekwiwalencie tuszek) był większy o 26 proc., w tym mięsa kurzego – o 40 proc.. Wzrósł również przywóz przetworów o 9 proc.. Zmniejszył się import mięsa indyczego – o 6,5 proc., mięsa z gęsi, kaczek i perliczek – o 54 proc. i żywca drobiowego – o 9 proc.

Nadwyżka handlu zagranicznego produktami drobiowymi osiągnęła poziom 911 tys. ton, o 15 proc. wyższy niż w analogicznym okresie 2017 r. W ujęciu wartościowym saldo obrotów drobiem i jego przetworami wyniosło 1,5 mld euro i było o 24 proc. większe niż przed rokiem.

Wartość eksportu produktów mleczarskich z Polski wyniosła 1,5 mld euro w okresie styczeń-sierpień 2018 r. i była o 0,5 proc. wyższa r/r, podało wspomniane biuro, powołując się na dane GUS.

W okresie ośmiu miesięcy 2018 r. z Polski wyeksportowano 91 tys. ton OMP i 49 tys. ton masła, odpowiednio o 32 proc. i 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Wywóz serów i twarogów ukształtował się na poziomie 176 tys. ton, o 6 proc. wyższym. W eksporcie tej grupy asortymentowej dominują sery podpuszczkowe dojrzewające, których w okresie styczeń-sierpień br. wyeksportowano 111 tys. ton, o 9 proc. więcej niż przed rokiem. Na rynkach zagranicznych ulokowano także 71 tys. ton jogurtów i napojów fermentowanych oraz 59 tys. ton lodów, o odpowiednio o 3 proc. i 5 proc. więcej niż w okresie ośmiu miesięcy 2017 r. Jednocześnie o około 1 proc. mniejszy był eksport mleka płynnego i śmietany - 444 tys. ton, a także serwatki - 148 tys. ton. O 30 proc., do 1,9 tys. ton ograniczono także wywóz kazeiny – czytamy w raporcie.

Głównymi odbiorcami produktów mlecznych były: Niemcy (339 mln euro), Holandia (135 mln euro), Czechy (117 mln euro), Włochy (72 mln euro) i Wielka Brytania (71 mln euro). Udział WNP w eksporcie, podobnie jak rok wcześniej, wyniósł 1 proc. Jednocześnie udział krajów nienależących do UE ani WNP stanowił 20 proc. wobec 22 proc. rok wcześniej. Spośród tych krajów największy udział w wywozie produktów mlecznych z Polski miały: Algieria (4 proc. wartości wywozu) oraz Chiny i Arabia Saudyjska (po około 2 proc.).

W okresie ośmiu miesięcy 2018 r. w największym stopniu wzrósł przywóz lodów - o 17 proc., do 23 tys. ton oraz masła - o 11 proc., do 14 tys. ton. Zaimportowano także 154 tys. ton mleka płynnego i śmietany (o 10 proc. więcej niż w okresie ośmiu miesięcy 2017 r.), 51 tys. ton jogurtów i napojów fermentowanych (o 4 proc. więcej) oraz 24 tys. ton OMP i 23 tys. ton serów niedojrzewających (odpowiednio o 3 proc. i 1 proc. więcej). O 15 proc., do 6,6 tys. ton zwiększono także przywóz kazeiny. Ograniczono natomiast przywóz serwatki - do 69 tys. ton oraz serów dojrzewających - do 37 tys. ton , w obu przypadkach o 4 proc. - czytamy dalej.

W okresie styczeń-sierpień 2018 r. dodatnie saldo handlu zagranicznego produktami mleczarskimi wyniosło 866 mln euro i było zbliżone do notowanego rok wcześniej.

Eksport zbóż i przetworów zbożowych (w ekwiwalencie ziarna) z Polski wyniósł 0,94 mln ton w okresie lipiec-sierpień 2018 r. wobec 0,57 mln ton rok wcześniej. Import w tym okresie wyniósł 0,39 mln ton wobec 0,5 mln ton rok wcześniej.

Łącznie (w ekwiwalencie ziarna) w okresie pierwszych dwóch miesięcy roku gospodarczego 2018/2019 z kraju wywieziono 940 tys. ton zbóż i przetworów zbożowych wobec 572 tys. ton w tym samym okresie przed rokiem. Przychody z eksportu były o 20 proc. większe od uzyskanych rok wcześniej i wyniosły blisko 481 mln euro. […] Łącznie (w ekwiwalencie ziarna) do kraju przywieziono 385 tys. ton zbóż i przetworów zbożowych wobec 496 tys. ton przed rokiem. Wartość importu była o 12 proc. mniejsza niż rok wcześniej i wyniosła 158 mln euro - czytamy w raporcie.

Od początku sezonu 2018/2019 (tj. w okresie od lipca do sierpnia 2018 r.) z kraju wywieziono ponad 745 tys. ton ziarna zbóż, 2 razy więcej niż rok wcześniej. Eksport pszenicy ukształtował się na poziomie 325 tys. ton wobec 94 tys. ton w tym samym okresie poprzedniego sezonu (wzrost 3,5 razy). Zwiększył się również wywóz pozostałych zbóż podstawowych, w tym żyta o 71 proc., do 114 tys. ton i jęczmienia o 50 proc., do 62 tys. ton. Eksport kukurydzy był 2,9 razy większy od notowanego przed rokiem i wyniósł 106 tys. ton. Polscy eksporterzy lokowali zboże głównie na rynku unijnym (73 proc. wywiezionego ziarna). Zboże eksportowano przede wszystkim do Niemiec (482 tys. ton – 65 proc. eksportu ziarna z Polski).

Tradycyjnie, najwięcej wywieziono pszenicy. Ważnymi jej odbiorcami były: Arabia Saudyjska (39 proc. eksportu tego ziarna), Niemcy (33 proc.), Algieria (9 proc.) i Nigeria (4 proc.).

Eksport produktów pierwotnego przetwórstwa w okresie od lipca do sierpnia 2018 r. był o 3,5 proc. mniejszy niż przed rokiem, natomiast produktów wysokoprzetworzonych – o 1 proc. większy.

Import ziarna zbóż do Polski w okresie dwóch miesięcy sezonu 2018/2019 uległ zmniejszeniu. W okresie lipiec–sierpień 2018 r. do kraju przywieziono 205 tys. ton ziarna zbóż, o 35 proc. mniej niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu. Spadek importu dotyczył głównie pszenicy (o 34 proc., do 125 tys. ton), jęczmienia (o 17 proc., do 30 tys. ton) i kukurydzy (o 56 proc., do 34 tys. ton). Wzrost odnotowano przede wszystkim w przywozie żyta (2,4 razy więcej, do 8 tys. ton). Największymi dostawcami zbóż były kraje UE (169 tys. ton, 82 proc. importu ziarna), a spoza UE – Ukraina (23 tys. ton, 11 proc.) i Argentyna (11 tys. ton, 6 proc.).

Import produktów zbożowych pierwotnego przetwórstwa był o 9 proc. większy niż w analogicznym okresie sezonu 2017/2018, natomiast produktów wysokoprzetworzonych – o 8 proc. mniejszy.

Saldo handlu zagranicznego zbożami oraz przetworami zbożowymi było dodatnie i w ekwiwalencie ziarna ukształtowało się na poziomie 554 tys. ton wobec 75 tys. ton rok wcześniej. Saldo wartościowe wyniosło 323 mln euro i było o 46 proc. większe niż w tym samym okresie sezonu 2017/2018.

Na obroty polskiego handlu zagranicznego, tak jak w latach poprzednich, duży wpływ ma kurs złotego wobec innych walut, głównie wobec euro, jak również relacje cen zbóż krajowych do cen w pozostałych państwach UE, zwłaszcza tych położonych najbliżej Polski. Łącznie w całym sezonie 2018/2019 wywóz zbóż i przetworów zbożowych (w ekwiwalencie ziarna) według szacunków analityków Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa może wynieść około 4 mln ton, o 16 proc. mniej niż w poprzednim sezonie. Ocenia się, że w sezonie 2018/2019 import zbóż i przetworów zbożowych (w ekwiwalencie ziarna) może się ukształtować na poziomie ponad 2 mln ton, o 4 proc. wyższym - podsumowano w komunikacie.

Eksport cukru wzrósł wolumenowo do 557 tys. ton w okresie styczeń-sierpień 2018 r., czyli o 26 proc. r/r. Import w tym okresie zwiększył się o 4 proc. r/r do 108 tys. ton cukru.

W okresie ośmiu miesięcy 2018 r. za granicę wywieziono ponad 557 tys. ton cukru, o 26 proc. więcej niż przed rokiem. Jednocześnie ze względu na niższe ceny wpływy z eksportu były o 10 proc. mniejsze i wyniosły 194 mln euro. Na rynek unijny sprzedano 202 tys. ton cukru, co stanowiło 36 proc. wolumenu całego polskiego eksportu. Głównym kierunkiem eksportu cukru na rynek UE była Rumunia - 13 proc. wolumenu krajowego eksportu, tj. 74 tys. ton i Niemcy - 11 proc., 60 tys. ton. Poza Unię Europejską wyeksportowano 355 tys. ton cukru, głównie do Sri Lanki - 57 tys. ton, Egiptu - 53 tys. ton, Izraela - 51 tys. ton, Gruzji - 42 tys. ton i mniejsze ilości do Rosji - 19 tys. ton, Libanu i Arabii Saudyjskiej - po 16 tys. ton oraz Kazachstanu - 12,5 tys. ton - czytamy w raporcie.

Import cukru do Polski w opisywanym czasie był o 4 proc. większy niż rok wcześniej. Do kraju zaimportowano łącznie 108 tys. ton cukru o wartości 43 mln euro (z tego 96 proc. wolumenu - 104 tys. ton zakupiono w krajach UE, a pozostałą ilość w krajach trzecich). Najwięcej cukru sprowadzano do Polski z Niemiec - 46 proc., tj. 50 tys. ton. Mniejsze ilości sprowadzono również z Czech - 17 tys. ton, Rumunii - 12,5 tys. ton, Francji - 9 tys. ton i Litwy - 7 tys. ton. Najwięcej cukru z krajów trzecich zaimportowano z Mauritiusa - 3 tys. ton.

Saldo handlu zagranicznego cukrem było dodatnie i wyniosło 449 tys. ton wobec 339 tys. ton w tym samym okresie 2017 r. Wartość salda wyniosła 150 mln euro wobec 154 mln euro przed rokiem.

Na podst. ISBNews

Powiązane tematy

Komentarze