Informacje

budowa/inwestycje / autor: Pixabay
budowa/inwestycje / autor: Pixabay

Gospodarka rośnie ponad 5 proc. już pięć kwartałów

br

  • Opublikowano: 30 listopada 2018, 21:08

    Aktualizacja: 30 listopada 2018, 21:09

  • 0
  • Powiększ tekst

Drugi szacunek GUS o wzroście PKB w III kw. tego roku potwierdził wcześniejsze przewidywania, że gospodarka rośnie powyżej 5,0 proc. Jest to już 5. z rzędu kwartał notujący taki wzrost.

dane GUS / autor: Źródło: GUS
dane GUS / autor: Źródło: GUS

W kolejnych kwartałach, ze względu na słabszą koniunkturę w otoczeniu zewnętrznym, wzrost PKB może wyhamować, przy nieco wolniej rosnącej konsumpcji. Nasza prognoza wzrostu PKB w 2018 (4,9 proc.) stała się ponownie konserwatywna, z ryzykiem w górę w kierunku lepszego odczytu – piszą w swoim komentarzu do danych GUS ekonomiści PKO BP.

Głównym powodem słabszych prognoz na następne kwartały jest otoczenie zewnętrzne.

Dużą ujemną kontrybucję wniósł eksport netto. Odzwierciedla to sygnalizowane w naszych wcześniejszych komentarzach załamanie zamówień zagranicznych oraz spowolnienie tempa PKB u naszych głównych partnerów handlowych. Część z tego spowolnienia to efekty przejściowe (problemy z certyfikacją diesli w Niemczech, Brexit) więc możliwa jest przejściowa poprawa w kolejnych miesiącach, ale inne indeksy opisujące stan koniunktury w Niemczech i Eurolandzie sugerują, że problem jest głębszy – oceniają ekonomiści ING BSK.

Ich zdaniem III kw. 2018 r. to ostatni kwartał z tempem PKB ponad 5 proc.r/r.

Uważamy, że IV kw. 2018 r. i 2019 rok przyniosą spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. W IV kw. 2018 r. prognozujemy tempo PKB w okolicach 4,6 proc. r/r. W 2019 roku spodziewamy się tempa PKB na poziomie 3,5 proc.-3,7 proc.r/r – piszą w komentarzu do danych GUS analitycy ING BSK.

I podobnie jak większość ekonomistów sygnały spowolnienia dostrzegają poza Polską, „indeksy koniunktury pokazują załamanie zamówień eksportowych nie tylko w kraju, lecz także u naszych partnerów handlowych”.

Twarde dane od największych eksporterów z Azji sugerują także na istotne spowolnienie handlu międzynarodowego, co uderza w otwartą gospodarkę europejską, niemiecką i powiązane z nimi polskie firmy. Mocne wyniki produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w październiku wskazują, że spowolnienie produkcji IV kw. 2018 r. będzie nieco płytsze od naszych oczekiwań, niemniej jednak nie słabną negatywne tendencje w badaniach koniunktury u naszych głównych partnerów handlowych. Prognozujemy, że tempo produkcji spowolni w IV kw. 2018 r. do około 3-4 proc. r/r wobec około 6,1 proc. r/r w III kw. 2018 r. Z kolei tempo PKB spadnie z 5,1 proc.r/r do około 4,6 proc. r/r. - prognozują ekonomiści ING BSK.

Spodziewają się także wolniejszego wzrostu popytu krajowego.

Ankiety NBP pokazują stabilizację planów podwyżek płac. Co więcej dynamikę konsumpcji hamować będą efekty bazowe m.in. wygasanie efektów 500+ - czytamy w komentarzu.

dane GUS / autor: Źródło: GUS
dane GUS / autor: Źródło: GUS

Zdaniem Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, potwierdza się, że konsumpcja w Polsce pozostaje silna „i w kolejnych kwartałach nadal będzie filarem naszej gospodarki”.

Spowalniać będą natomiast najprawdopodobniej inwestycje, m.in. w związku z mniejszą już falą projektów realizowanych przy wsparciu środków z funduszy unijnych, a także narastających m.in. problemów w budownictwie. Ponadto coraz bardziej odciskać będzie na polskiej gospodarce swoje piętno spowolnienie koniunktury w strefie euro, co w efekcie sprowadzać będzie dynamikę PKB w kierunku 4,0 proc. r/r. Szacujemy, że w 2018 r. dynamika PKB wyniesie 5,0 proc., w 2019 r. natomiast wynieść może 3,9-4,0 proc. - pisze Kurtek w komentarzu.

Lepsze od oczekiwań dane o wzroście PKB w III kw. – jak oceniają ekonomiści Credit Agricole - „sygnalizują lekkie ryzyko w górę dla naszej prognozy wzrostu gospodarczego w 2018 r. (4,8 proc.)”.

Nadal oczekujemy, że w kolejnych kwartałach dynamika PKB będzie się stopniowo obniżać, do czego przyczynią się wyhamowanie wzrostu zatrudnienia oddziałujące w kierunku spowolnienia wzrostu konsumpcji, krótki cykl inwestycyjny w sektorze przedsiębiorstw oraz efekty wysokiej tegorocznej bazy dla inwestycji publicznych – pisze w komentarzu Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.

Powiązane tematy

Komentarze