Informacje

Jacek Rostowski przed komisją śledczą ds. VAT / autor: PAP/Paweł Supernak
Jacek Rostowski przed komisją śledczą ds. VAT / autor: PAP/Paweł Supernak

Rostowski zeznaje przed komisją VAT

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 grudnia 2018, 10:45

  • 0
  • Powiększ tekst

Komisja śledcza ds. VAT w poniedziałek przesłuchuje Jana Vincenta Rostowskiego, byłego ministra finansów za rządów PO-PS.

Przesłuchanie rozpoczęło się po godz. 10.

Jan Vincent Rostowski ma zeznawać jako świadek w postępowaniu badającym, czy w latach 2007-2010 w instytucjach publicznych nie nastąpiły zaniedbania, które w efekcie doprowadziły do uszczuplenia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego. Luka z tego tytułu szacowana jest nawet na ok. 260 mld zł.

Rostowski będzie - jak mówił PAP szef sejmowej komisji śledczej Marcin Horała - jednym z ważniejszych świadków, ponieważ w latach 2007-2013 pełnił funkcję ministra finansów i odpowiadał za tzw. rozwiązania systemowe. W 2009 r. - jak twierdzi były wiceminister finansów i ekspert podatkowy prof. Witold Modzelewski - nastąpił gwałtowny i bezzasadny przyrost zwrotów podatku VAT, który nie miał żadnego uzasadnienia makroekonomicznego.

Na briefingu przed przesłuchaniem Horała mówił, że Rostowskiego komisja będzie chciała spytać m.in. o rezygnację z 30-proc. sankcji VAT za zawyżenie zwrotu lub zaniżenie zobowiązania podatkowego.

Zostało to zniesione jako niezgodne z przepisami unijnymi, ale gdy unijny trybunał orzekł zgodność sankcji z tymi przepisami, nie zostało przywrócone - przypominał szef komisji.

Wojciech Murdzek (PiS) dodał, że komisja czeka na zeznania Rostowskiego, bo od wielu świadków słyszała, że nie mieli sygnałów o gigantycznym problemie luki VAT-owskiej, a przedstawiciele MF mówili: „tym zajmował się szef, miał wiedzę o skali problemu i na pewno sobie zdawał sprawę”. Tym bardziej, dodał, że musiał mieć wiedzę „z obszaru międzynarodowego”.

Obciążające ekipę Rostowskiego zeznania złożyła przed komisją ds. VAT była wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch. Według niej to nie Rostowski, tylko szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak miał nieformalną polityczną władzę nad formułowaniem prawa podatkowego na etapie prac rządowych. Jak mówiła, popierane były propozycje ustalone przez kancelarię premiera, a decydował o nich Nowak.

Z zeznań Chojny-Duch wynika też, że istotną rolę przy tworzeniu projektu ustawy odgrywał szef sejmowej komisji Przyjazne Państwo Janusz Palikot, który był jednym z głównych konsultantów Nowaka. W wywiadzie dla PAP Chojna-Duch mówiła, że szef KPRM przysłał jej pismo z wytycznymi, z którego wynikało, żeby ustaleń dotyczących ustawy o VAT, które wyjdą z KPRM nie blokować, nie zmieniać, choć niektóre z nich były korzystne dla przedsiębiorców, a nie dla budżetu państwa.

Według Chojny-Duch minister Rostowski akceptował konflikt interesów, dopuszczając do wprowadzenia zewnętrznych doradców, którzy przejmowali proces legislacyjny od urzędników resortu. Zarówno z zeznań przed komisją ds. VAT, jak i w rozmowie z PAP wiceminister podkreśliła, że doradcy uczestniczyli praktycznie na wszystkich etapach tworzenia przepisów, a pisane przez nich projekty stawały się projektami poselskimi i trafiały do Sejmu.

Zdaniem byłej wiceminister szczególną rolę wśród doradców miała Renata Hayder, która była doradcą społecznym Rostowskiego i jednocześnie zatrudniona była w firmie konsultingowej Ernste&Young. Chojna-Duch nazywa ją „superpracownikiem” i twierdzi, że konsultowała ona z urzędnikami propozycje legislacyjne i przedstawiała swoje projekty. Jej ingerencja - zdaniem byłej wiceminister - daleko wykraczała poza funkcję opiniodawczo - doradczą.

O istotnej roli Hayder w resorcie mówił też były wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Powiedział, że bywała ona w resorcie i przedstawiała się jako osoba doradzająca ministrowi w kwestii podatków. Zapytany przez członków komisji, czy on i inni pracownicy mieli świadomość, że Hayder pracuje jednocześnie dla dużego koncernu, Kotecki odparł: „Absolutnie tak. To w żadnym momencie nie było tajemnicą”.

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca br. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze