Informacje

handel/koszyk / autor: Pixabay
handel/koszyk / autor: Pixabay

Inflacja najniższa od dwóch lat

br

  • Opublikowano: 4 stycznia 2019, 21:25

    Aktualizacja: 4 stycznia 2019, 21:27

  • 1
  • Powiększ tekst

Wstępne dane GUS, dotyczące grudniowego wzrostu cen towarów i usług, pokazały, że inflacja spadła kolejny miesiąc z rzędu. Tym razem powodem były ceny paliw. Ekonomiści przewidują, że może ona odbić na koniec I kw. tego roku i przekroczyć dolną granicę celu NBP.

GUS podał, że w grudniu inflacja wyniosła 1,1 proc. r/r (szacunkowe dane) i spadła w porównaniu do listopada, kiedy to ceny wzrosły o 1,3 proc. Czytaj także: Inflacja coraz niższa

autor: Źródło: GUS
autor: Źródło: GUS

Jak piszą ekonomiści ING BSK, „był to głównie efekt niższej dynamiki cen paliw (spadek z 10,6 proc. do 7,7 proc.r/r), który obniżył główny wskaźnik o ok. 0,15 pkt. proc. Rozczarowała również inflacja bazowa – na podstawie dostępnych danych szacujemy, że nastąpił spadek z 0,7 proc. do 0,6 proc. (a oczekiwaliśmy odbicia).”

Oczekujemy odbicia w kolejnych miesiącach (luty, marzec) i ponownego powrotu w granice dolnego ograniczenia celu NBP (powyżej 1,5 proc.r/r) na koniec I kw. Słabsze dane o inflacji w strefie euro i związany z nim import niskiej inflacji do Polski, oraz przedwyborcza polityka energetyczna (użycie dochodów z praw do emisji do skompensowania wzrostu cen energii zamiast wspierania odnawialnych źródeł) sugerują ryzyko po niższej stronie dla naszych prognoz średniego CPI w 2019 roku. Dotychczas szacowaliśmy, że dynamika CPI w 2019 będzie zbliżona do 2 proc.r/r. Uważamy, jednak że ryzyko, przekroczenia poziomu 2,5 proc.r/r (cel NBP) w miesiącach maj-lipiec istotnie maleje – nasz dotychczasowy bazowy scenariusz zakłada maksymalny poziom 2,3 proc.r/r. - piszą w komentarzu ekonomiści ING BSK.

Według analityków PKO BP, „stabilizacja cen ropy naftowej w ostatnich dniach i niska baza z ubiegłego roku oznaczają, że w najbliższych miesiącach ceny paliw będą oddziaływać w kierunku wzrostu inflacji.”

Zwracają oni uwagę na nieoczekiwany wzrost dynamiki cen żywności.

Na co w głównej mierze wpłynęły wg nas ceny pieczywa, mięsa oraz warzyw – piszą analitycy PKO BP.

Ekonomiści ING BSK szacują, że w styczniu inflacja pozostanie na podobnym poziomie co w grudniu.

Chociaż będzie to efekt wprowadzenie dodatkowej opłaty środowiskowej dla cen paliw. Z uwagi na słabość inflacji bazowej nie można jednak wykluczyć dalszego, chociaż niewielkiego spadku - piszą ekonomiści tego banku.

I dodają, że „grudniowy odczyt CPI to miły akcent w udanym dla naszych prognoz 2018 roku, na ubiegły rok prognozowaliśmy wyższe od konsensusu tempo PKB i niższą inflację, także niski CPI w IV kw. 2018 r.” 

W ostatnich miesiącach GUS nieco częściej niż wcześniej korygował ostateczny szacunek wskaźnika CPI wobec szybkiego szacunku. W przypadku grudniowego wskaźnika CPI także nie można wykluczyć, że wynik zostanie skorygowany do poziomu 1,2 proc. r/r, szczególnie, że nasza dokładna prognoza inflacji na grudzień wyniosła 1,15 proc. r/r. Niemniej fakt silnego spadku cen paliw w ostatnich dniach grudnia ogranicza prawdopodobieństwo takiej korekty. czekujemy, że w 2019 r. wskaźnik inflacji będzie kształtował się w przedziale 1,5 proc. - 2,0 proc. r/r - ocenia Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ.

Powiązane tematy

Komentarze