Informacje

Resort finansów: Trwają prace nad reformą podatków dochodowych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 stycznia 2019, 15:45

  • 3
  • Powiększ tekst

Może być wypracowane rozwiązanie przewidujące objęcie 5-proc. stawką VAT soków, 23-proc. napojów i 8-proc. nektarów; wyliczane są skutki finansowe takiego rozwiązania - powiedziała podczas spotkania z dziennikarzami minister finansów Teresa Czerwińska.

Minister mówiła m.in. o planach resortu finansów związanych z podatkami, w tym dotyczących nowej tzw. matrycy VAT.

Jesteśmy na końcu konsultacji . Projekt wzbudził duży odzew, wiele uwag, które napłynęły, to także uwagi techniczne, które pozwolą nam ten projekt doskonalić - powiedziała. Dodała, że liczne uwagi dotyczyły wysokości stawek.

Przypomniała, że generalnie założeniem matrycy VAT jest uproszczenie podatku i tam, gdzie to jest możliwe - obniżenie stawki. Podkreśliła, że zmiana nie ma celu fiskalnego, jej efekt jest ujemny dla budżetu. Zwróciła przy tym uwagę na propozycję podwyższenia do 23 proc. VAT w przypadku napojów. „Taką dyskusję odbywamy ze środowiskiem producentów” - powiedziała. Według Czerwińskiej część obaw udało się wyjaśnić.

Tutaj myślę, że moglibyśmy taką propozycję wypracować: czysty sok to 5-proc. stawka VAT, napój - 23 proc., wszystkie nektary szacujemy na stawkę 8 proc. - powiedziała. Takie skutki finansowe są wyliczane, jakby to mogło wyglądać, gdybyśmy uzyskali taki konsensus. Rzeczywiście w ramach tych konsultacji podniesiony został argument, który trzeba bardzo poważnie potraktować, że z części owoców nie ma możliwości wytworzenia 100-proc. soku - powiedziała. Wyjaśniła, że np. aronia jest tak kwaśna, że czysty sok z tego owocu nie nadaje się bezpośrednio do picia.

Minister poinformowała, że proponowane rozwiązanie można odnieść do „dyrektywy sokowej”, która określa proporcje koncentratu pozwalające uznać produkt za nektar.

Myślę, że tutaj obniżona stawka 8 proc. mogłaby mieć zastosowanie. Jesteśmy w bardzo mocnym dialogu - zaznaczyła.

Dodała, że resort kończy prace nad matrycą i chciałaby, aby 1 kwietnia można było już wydawać tzw. Wiążące Informacje Stawkowe. Zastrzegła, że matryca wchodzi w życie w 2020 r., ale ona powinna być teraz, dlatego że to pozwoli na uporządkowany proces jej wprowadzania”.

Mówiła ponadto, że ministerstwo zwraca uwagę na prostotę i przyjazność systemu podatkowego, dlatego prace idące w tym kierunku będą w 2019 r. kontynuowane.

Chciałabym, aby te projekty jak najszybciej to jest możliwe trafiły do prac parlamentarnych, zwłaszcza z uwagi na kalendarz parlamentarny - powiedziała.

Wskazała, że w tym roku będą dalej prowadzone prace związane z transformacją informatyczną fiskusa, np. scaleniem systemu Poltax. Podkreśliła, że 15 lutego br. zostanie wdrożony system Twój-ePIT, który pozwala na rozliczenie blisko 8 milionów podatników przez urząd skarbowy.

Mówiła, że resort pracuje nad projektem uproszczeń w VAT polegającym na likwidacji uciążliwych obowiązków biurokratycznych i wprowadzeniu ułatwień w rozliczaniu tego podatku np. dotyczących ujmowania przez podatników faktur korygujących, czy uproszczenie odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym itp.

To lista, którą w tej chwili analizujemy, aby uprościć przede wszystkim księgowym. Czyli mniej czasu na formalności, mniej czasu dla biurokracji, więcej czasu na biznes - powiedziała.

Wyjaśniła, że trwają też prace nad reformą podatków dochodowych, ale na razie resort finansów nie jest gotowy, aby zaprezentować ich efekt. Poinformowała, że ministerstwo chce wypracować projekt założeń, w których byłaby pokazana idea im przyświecająca - odrębnego opodatkowania dochodów osób fizycznych, dochodów z działalności gospodarczej i zysków kapitałowych. Jej zdaniem może on zostać zaprezentowany w marcu br.

Zaznaczyła, że nie porzucono też planów wprowadzenia obowiązkowej podzielonej płatności w VAT w niektórych branżach, a ministerstwo czeka na zgodę Komisji Europejskiej w tej sprawie.

Pytana o prace nad obniżeniem podatków Czerwińska powiedziała, że jej zdaniem należy się zastanowić nie tylko nad formą opodatkowania, ale także nad zmniejszeniem klina podatkowego. Przyznała, że w ministerstwie finansów są prowadzone analizy w tym kierunku.

Wyzwaniem, zwłaszcza w kontekście spowolnienia gospodarczego jest konieczność utrzymania tempa wzrostu i pobudzania gospodarki - powiedziała. Wyjaśniła, że rozważane jest co najmniej kilka wariantów, a efekty prac ogłosi premier.

Przypomniała, że stopy procentowe są na rekordowo niskich poziomach, więc - jej zdaniem - w takim przypadku pobudzanie gospodarki musi się odbywać za pomocą instrumentów fiskalnych.

Nie ma tutaj innej możliwości. Dlatego mówię o reformie podatków dochodowych, o klinie podatkowym, o tych koncepcjach i pomysłach, które pobudzałyby w długim terminie gospodarkę” - tłumaczyła minister.

Pytana, czy polska gospodarka wymaga stymulacji fiskalnej, powiedziała, że to co się dzieje obecnie w gospodarce właściwie nie wymaga dodatkowych instrumentów wsparcia.

Natomiast my patrzymy długoterminowo i na tempo rozwoju innych krajów - zastrzegła.

Zwróciła uwagę, że z jednej strony chcemy doganiać liderów, a z drugiej strony w naszym najbliższym otoczeniu widać oznaki spowolnienia.

Na to musimy być przygotowani. Jeżeli chcemy nie tylko się rozwijać stabilnie, ale nadganiać ten dystans, to powinniśmy mieć w zanadrzu pewne elementy polityki fiskalnej - dodała szefowa MF.

SzSz (PAP)

Powiązane tematy

Komentarze