Informacje

lotnisko / autor: Źródło: PPL
lotnisko / autor: Źródło: PPL

Radomskie lotnisko czeka na dłuższy pas startowy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 lutego 2019, 12:22

  • 1
  • Powiększ tekst

Porty Lotnicze ogłosiły drugi przetarg na projekt i wykonanie prac budowlanych przy przedłużeniu pasa startowego na lotnisku w Radomiu – poinformowały PPL.

Teraz pas startowy na radomskim lotnisku ma 2 km długości, żeby mogły korzystać z niego najpopularniejsze samoloty np. Boeing 737, musi zostać wydłużony o 500 m.

Jak podaje PPL, pierwszy przetarg został unieważniony, gdyż ofertę złożyła tylko jedna firma, a prawo o zamówieniach publicznych wyklucza możliwość prowadzenia negocjacji cenowych jeśli oferent jest tylko jeden. Swoje prace wyceniła na 280 mln zł, podczas gdy budżet przewidziany na tę inwestycję to niespełna 90 mln zł.

Mariusz Szpikowski, prezes PPL ocenia, że 280 mln zł nie odpowiada realiom rynkowym, a jako przykład podaje lotnisko Katowice – Pyrzowice, gdzie budowa nowej drogi startowej o długości 3 200 metrów kosztowała 200 mln zł. Jego zdaniem drugi przetarg zakończy się sukcesem.

Głównie z tego powodu, że potencjalni oferenci otrzymali odpowiedzi na ponad 400 pytań, jakie zadali Portom Lotniczym. To powinno im ułatwić przygotowanie dokumentacji przetargowej. Oferty mają być otwarte 27 lutego. Zakładamy, że tym razem będziemy mieli więcej niż jedną ofertę i będziemy mogli prowadzić dalsze rozmowy – powiedział, cytowany w komunikacie, Szpikowski.

PPL podaje, że stanowisko szefa Portów Lotniczych podziela wielu ekspertów od budownictwa. Według nich pas na radomskim lotnisku ma 45 metrów szerokości, czyli wykonane tu prace można porównać do budowy odcinka dwujezdniowej drogi ekspresowej o długości 1,5 kilometra, zaś przeciętny koszt budowy 1 km takiej drogi to około 40 mln zł.

Jak dodaje szef PPL drugi przetarg na przedłużenie pasa startowego nie zachwieje harmonogramem ponownego uruchamiania lotniska w Radomiu.

Ponadto PPL planuje na wspomnianym lotnisku zburzyć obecny terminal, a potem wybudować nowoczesny obiekt o powierzchni 50 tys. m.kw., do tego, postawić sortownię bagaży, halę magazynową, przygotować wieżę kontroli lotów. Koszt tego przedsięwzięcia ma wynieść około 425 mln zł i mają zakończyć się na jesieni 2020 roku. Pierwsze samoloty mają odlecieć z Radomia w listopadzie 2020 roku, gdy będzie uruchamiany zimowy rozkład lotów. PPL informuje, że lotnisko w Radomiu ma przejąć ruch czarterowy z Warszawy. Chodzi o odciążenie Lotniska Chopina, które wkrótce osiągnie maksymalną przepustowość obliczoną na 22 mln pasażerów (w 2018 roku było ich prawie 18 mln) i bez przeniesienia części ruchu nie byłoby w stanie normalnie funkcjonować do czasu uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Potrzebne jest lotnisko uzupełniające dla Okęcia i szczegółowe analizy wykazały, że najbardziej do tego nadaje się Radom – podnosi prezes Szpikowski. - Nie ma takiej opcji, aby się wycofać z tej inwestycji – podkreśla Mariusz Szpikowski.

Odrzuca on też inne pomysły na rozładowanie Okęcia, jak np. przekierowanie części samolotów na lotnisko w Lublinie, oraz do Łodzi i innych portów regionalnych.

Powiązane tematy

Komentarze