Informacje

autor: fot. Sieci
autor: fot. Sieci

W tygodniku „Sieci”: Wszystko zgodnie z prawem

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 lutego 2019, 08:34

  • Powiększ tekst

Tylko w tygodniku „Sieci” mocny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim o sprawie taśm – o co chodzi i kto tu kłamie? – Czy poseł i szef partii ma prawo być szefem rady fundacji, czyli de facto rady nadzorczej? Otóż ma prawo, to nie jest złamanie żadnego przepisu – mówi stanowczo Jarosław Kaczyński.

Jacek Karnowski rozmawia z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości. „Zapowiadano „najważniejszy dzień w dziejach PiS”, mówiono o bombie. Taśmy opublikowane przez „Gazetę Wyborczą” okazały się jednak politycznym kapiszonem. Jaki jest pana komentarz do tej sprawy?” – pyta lidera PiS Jacek Karnowski.

  • To nie jest nawet kapiszon, tam przecież nic nie ma. Ale parę spraw chcę sprostować, bo mamy do czynienia z całą masą nieprawdziwych sugestii. Na przykład czy poseł i szef partii ma prawo być szefem rady fundacji, czyli de facto rady nadzorczej? Otóż ma prawo, to nie jest złamanie żadnego przepisu. Było to jasno przedstawiane we wszystkich moich oświadczeniach majątkowych – przypomina Jarosław Kaczyński.

Podkreśla w rozmowie: - Za bezczelną manipulację uznaję twierdzenie, że ma to cokolwiek wspólnego z art. 24 Ustawy o partiach politycznych, która zakazuje im działalności gospodarczej – wyjaśnia Kaczyński i precyzuje - podkreślam to bardzo mocno – nie ma żadnych relacji finansowych pomiędzy fundacją a partią. Żadnych. To są dwie oddzielne instytucje. Owszem, jestem obecny w jednej i drugiej, ale relacji formalnych nie ma – podkreśla lider PiS.

Jacek Karnowski pyta również prezesa Prawa i Sprawiedliwości m.in. o inne rozmowy z Birgfellnerem, które rzekomo zostały nagrane. „(…) czy mogą być tam wątki, które zostaną przeciwko panu wykorzystane?” – pyta Karnowski.

  • (…) Jestem głęboko przekonany, że na tych nagraniach, przynajmniej z moim udziałem, nie ma niczego zdrożnego, nie ma żadnych sensacji, co najwyżej mogłem sobie z kogoś zażartować - zaznacza Kaczyński i przypomina, że w żartobliwym tonie zwrócił się m.in. do żony pana Birgfellnera, Karoliny, która podczas tych rozmów pełniła funkcję tłumacza. – (…) zapytałem ją żartobliwie o te dziurawe spodnie, które przypominały mi piżamę – przypomina Jarosław Kaczyński i przytacza słowa, za pomocą których skomentował strój tłumaczki.

W czasie rozmowy prezes Prawa i Sprawiedliwości mówi również m.in. o szansach Zjednoczonej Prawicy na odnowienie mandatu do rządzenia Polską. Komentuje ponadto, komu może zaszkodzić partia Roberta Biedronia.

Cała rozmowa z liderem Prawa i Sprawiedliwości tylko w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 11 lutego br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl  i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl. 

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.