Informacje

Pit-y / autor: Fratria/Mateusz Zelnik
Pit-y / autor: Fratria/Mateusz Zelnik

Szczęściarze: Mają 50 proc. kosztów od całej pensji!

Marek Siudaj

Marek Siudaj

Redaktor zarządzający wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 15 lutego 2019, 16:54

  • 1
  • Powiększ tekst

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Konstytucji Dla Nauki zapisało, że „pracownik akademicki – przygotowując materiały do zajęć dydaktycznych, sylabusy, wykłady, artykuły naukowe lub monografie – wykonuje działalność twórczą o indywidualnym charakterze”. Okazuje się, że te zapisy dla osób pracujących na uczelniach są warte żywe pieniądze.

Taki zapis oznacza bowiem, że pracownicy naukowi w całości mogą potraktować swoje zarobki jako przychód z działalności twórczej. A wiec zastosować 50-proc. koszy uzyskania przychodu.

Resort finansów prowadzi prace nad interpretacją ogólną w sprawie zastosowania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów do wynagrodzenia uzyskanego z tytułu rozporządzania prawami autorskimi. MNiSW w ramach konsultacji wysłało do resortu finansów stanowisko wyjaśniające potrzebę jednoznacznego rozstrzygnięcia, że całość wynagrodzenia nauczyciela akademickiego niezależnie od podstawy prawnej jego zatrudnienia oraz rodzaju uczelni, w której pracuje, może być objęta podwyższonymi kosztami przychodów. Ministerstwo Finansów potwierdziło tę wykładnię w oficjalnym piśmie – czytamy na ministerialnej stronie konstytucjadlanauki.gov.pl.

To oznacza bardzo wyraźną podwyżkę tej części pensji pracowników uniwersyteckich, która trafia do ich kieszeni. A – jak dodaje resort nauki – udało się jeszcze wygospodarować podwyżki.

Dzięki Konstytucji dla Nauki w styczniu tego roku wynagrodzenie minimalne wzrosło średnio o 800 złotych. Zmianę najbardziej odczuli nauczyciele akademiccy zatrudnieni na stanowiskach asystenta, wykładowcy i lektora. Podwyżka w ich przypadku wynosiła ponad 30 procent – czytamy na stronie Konstytucja dla Nauki

Powiązane tematy

Komentarze