Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

NBP o PKB: Będzie wzrost czy spadek?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 marca 2019, 09:35

  • 0
  • Powiększ tekst

Wzrost PKB sięgnie 4% w tym roku, a następnie spowolni do 3,7% w 2020 r. i do 3,5% w 2021 r., wynika z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), opublikowanej w „Raporcie o inflacji”.

W raporcie z listopada 2018 r. NBP spodziewał się, że wzrost gospodarczy Polski wyniesie 3,6% w 2019 r. i 3,4% w 2020 r.

W latach 2019-2021 dynamika krajowego PKB będzie się stopniowo obniżać, przy czym skala spadku łagodzona będzie przez zapowiedziany przez rząd impuls fiskalny. Ważnym czynnikiem wzrostu pozostanie spożycie prywatne, do czego przyczyni się korzystna z punktu widzenia pracowników sytuacja na rynku pracy skutkująca utrzymaniem wysokiej dynamiki funduszu płac” - czytamy w „Raporcie o inflacji”

Dochody do dyspozycji gospodarstw domowych podwyższać będą dodatkowe świadczenia społeczne, w tym poszerzenie zakresu programu ‘Rodzina 500+’ i jednorazowa wypłata trzynastej emerytury i renty, oraz spadek obciążeń podatkowych. Korzystnie na popyt krajowy wpływać będzie niski poziom stóp procentowych i związane z nim niskie koszty kredytu. W kierunku osłabienia krajowego wzrostu gospodarczego będzie oddziaływać jednak pogorszenie koniunktury u głównych parterów handlowych Polski, w tym zwłaszcza w strefie euro” - czytamy dalej.

Jednocześnie po ubiegłorocznym szybkim wzroście absorpcji funduszy unijnych, finansujących nakłady na środki trwałe, w kolejnych latach - obejmujących końcową fazę perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020 - ich dynamika będzie się obniżać. Uwarunkowania te będą negatywnie wpływać na tempo wzrostu inwestycji, które zgodnie ze scenariuszem bazowym projekcji nie osiągnie w tym cyklu maksymalnego poziomu z poprzednich cykli koniunkturalnych, podał także bank centralny.

W latach 2019-2021 spożycie gospodarstw domowych pozostanie głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego. Wysokiej konsumpcji sprzyjać będzie korzystna z punktu widzenia pracowników sytuacja na rynku pracy skutkująca utrzymaniem wysokiej dynamiki funduszu płac” - napisano także w „Raporcie”.

W latach 2020-2021 zarówno dynamika wynagrodzeń, jak i liczby pracujących będzie się jednak powoli obniżać, zmniejszając skalę wzrostu dochodów do dyspozycji ludności.

Jednocześnie oczekiwana wyższa niż w br. inflacja zacznie silniej ograniczać siłę nabywczą gospodarstw domowych, co wraz z wygasaniem w 2021 r. wpływu na spożycie zapowiedzianych w lutym br. zmian legislacyjnych przyczyniać się będzie do stopniowego spowolnienia tempa wzrostu konsumpcji w dalszym horyzoncie projekcji” - wskazano także.

Według projekcji, w latach 2019-2021 nastąpi również osłabienie dynamiki nakładów brutto na środki trwałe, do czego przyczyni się ograniczenie wzrostu inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych, przy rosnącym jednocześnie udziale inwestycji prywatnych.

Tempo wzrostu nakładów brutto na środki trwałe sektora finansów publicznych w 2019 r. obniży się względem wysokiego poziomu z ub.r. a w latach 2020-2021 będzie ujemne, ograniczając dynamikę inwestycji w całej gospodarce. Na takie kształtowanie się inwestycji publicznych wpłynie założona w projekcji absorpcja funduszy unijnych, których wykorzystanie w 2019 r. wzrośnie już w niewielkim stopniu, a w kolejnych latach zacznie się obniżać” - czytamy w „Raporcie”.

W 2019 r. dynamika nakładów brutto na środki trwałe sektora prywatnego przyśpieszy, jednak nie osiągnie maksymalnego poziomu z poprzednich cykli koniunkturalnych i w latach 2020-2021 nieznacznie obniży się, podano także.

W najbliższych kwartałach odbudowę inwestycji przedsiębiorstw będą wspierać nadal korzystne, mimo pewnego osłabienia koniunktury, uwarunkowania popytowe w sytuacji bardzo wysokiego wykorzystania zdolności produkcyjnych firm. W dalszym horyzoncie projekcji pozytywny wpływ tego czynnika na inwestycje będzie jednak stopniowo wygasał, wraz z oczekiwanym opóźnionym przełożeniem na gospodarkę krajową silnego osłabienia popytu zewnętrznego w 2019 r.” - wskazano w materiale.

Inwestycje w horyzoncie projekcji ograniczać mogą również raportowane przez firmy problemy ze znalezieniem pracowników, choć z drugiej strony - według banku centralnego - nie można wykluczyć, że w dłuższym horyzoncie wzrost kosztów pracy stanie się czynnikiem skłaniającym firmy do zwiększania nakładów kapitałowych i automatyzacji produkcji.

Tempo wzrostu produktu potencjalnego w horyzoncie projekcji pozostanie na poziomie zbliżonym do 3,5% r/r, podsumowano.

Projekcja została przygotowana na podstawie danych dostępnych do 15 lutego 2019 r. (cut-off date). Ze względu na skalę wpływu na PKB i inflację oraz wysokie prawdopodobieństwo realizacji w projekcji uwzględniono również efekt planowanego przez rząd wprowadzenia pakietu działań fiskalnych ogłoszonych 23 lutego br., podkreślił bank centralny.

ISB News/ as/

Powiązane tematy

Komentarze