Kolej odrobiła straty z ubiegłych lat
Grupa PKP zakończyła ubiegły rok skonsolidowanym zyskiem 470 mln zł. Jak informuje spółka, w ciągu dwóch lat spółki z Grupy wypracowały zysk na poziomie miliarda złotych.
W 2018 roku zakończyliśmy spłatę strat z lat ubiegłych. To historyczne wydarzenie, w bilansie nie będzie takiej pozycji: „na pokrycie strat.” Nasz zysk pokazuje wyraźną poprawę wyników finansowych w ciągu ostatnich lat. W 2015 roku Grupa zanotowała stratą 103 mln zł, dzisiaj mamy na plusie 470 mln zł – skomentował wyniki Krzysztof Mamiński prezes Grupy PKP.
Jak dodał Mamiński, spółka zmieniła też filozofię i strategię działania.
Zamiast wyprzedaży majątku, oferujemy wynajem lub dzierżawę, które również przynoszą spółkom kolejne zyski . Z tego tytułu do spółki w ubiegłym roku wpłynęło 547 mln zł – twierdzi Mamiński prezes Grupy PKP.
Jak dodał Andrzej Bittel wiceminister infrastruktury dobrą kondycję i zaufanie do spółki potwierdza przede wszystkim utrzymanie ratingu BBB+.
Co warto podkreślić dobra passa przekłada się na zaufanie klientów, a tych przybywa na kolei – powiedział wiceminister infrastruktury.
Według Marka Chraniuka prezesa PKP Intercity w pierwszym kwartale tego roku wzrost ilości pasażerów o 70 proc. , a w ubiegłym roku koleje przewiozły 46 mln pasażerów.
Te wyniki finansowe wynikają przede wszystkim z jakości taboru oraz wysokiej jakości obsługi pasażerów. Poprawiliśmy efektywność w wykorzystaniu taboru. Przede wszystkim stawiamy na wysoką jakość obsługi pasażerów, którą stale podnosimy, inwestujemy w nowy tabor i jego utrzymanie – skomentował Chraniuk z PKP Intercity.
PKP Intercity zanotował przede wszystkim wzrost przejazdów rodzinnych, studentów i seniorów, ale również klientów biznesowych.
Układamy tak siatkę połączeń, aby klienci biznesowi swobodnie mogli poruszać się pomiędzy większymi miastami polskim. W tej chwili spółka przygotowuje się na letni szczyt przewozów, w ub.r. w sierpniu kolej przewiozła 187 mln pasażerów. Nie bez znaczenia będą dla nas również Puchary Polski, które niebawem ruszają i przewóz kibiców – powiedział Chraniuk.
Prezes PKP Intercity dodał, ze w 2019 r. spółka będzie również stawiać na tzw. utrzymanie taboru na każdym poziomie, tak jak to jest w niemieckich kolejach. W tej chwili w ocenie szefów spółki największym wyzwaniem jest kwestia finansowania inwestycji. W sumie na kolei prowadzone są prace na 150 placach budów.
Jak podsumował Ireneusz Merchel prezes PKP PLK, 2018 rok był przełomowy bowiem zrealizowany program inwestycyjny o wartości 10 mld zł.
Merchel wyliczył, że wyremontowano 1300 km linii, zmodernizowano 300 rozjazdów, zrewitalizowano bądź zbudowano 200 peronów, a mimo to remonty na kolei nie zakłóciły normalnego ruchu pasażerskiego czy towarowego pomimo zamknięć niektórych odcinków.
Według zapowiedzi w tym roku pociągi PKP Cargo mają osiągnąć prędkość handlową 40 km/h, a pasażerskie 100 km/h.
