Informacje

„Gazeta Bankowa”: Przed debiutem PPK

Gazeta Bankowa

Gazeta Bankowa

Najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce.

  • Opublikowano: 30 maja 2019, 12:28

    Aktualizacja: 30 maja 2019, 12:30

  • 1
  • Powiększ tekst

Reforma Otwartych Funduszy Emerytalnych i start 1 lipca Pracowniczych Planów Kapitałowych będą wydarzeniami niezwykłej wagi dla finansów publicznych i rynku kapitałowego – w czerwcowej edycji „Gazety Bankowej” analiza przełomowych zmian w naszym systemie emerytalnym. Nowe wydanie najstarszego polskiego miesięcznika ekonomicznego w sprzedaży od czwartku 30 maja.

To już nieodwołalne: tak zwany II filar emerytalny (czyli Otwarte Fundusze Emerytalne, OFE) zostanie zlikwidowany począwszy od 2020 roku. Od 1 lipca tego roku zaczynają działać natomiast Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK)  – wskazuje Piotr Rosik w tekście „Ostatni rozbiór OFE i narodziny PPK”.

Zdaniem publicysty „W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy rozstrzygną się losy polskiej giełdy na kilka najbliższych lat, a są one w rękach przyszłych emerytów, firm finansowych i ustawodawcy. Uruchomienie PPK oznacza pojawienie się kilkunastu miliardów złotych popytu na giełdzie w jednym roku kalendarzowym” (…) „Trzeba bowiem pamiętać, że jeśli więcej pieniędzy z OFE trafi do IKE, niż do ZUS, to będzie to dobre dla polskiej giełdy i polskich firm operujących na rynku finansowym. Zdania ekspertów na temat tego, jaka część środków z OFE trafi do ZUS a jaka do IKE, są podzielone. Wiele zamętu sieje tutaj kwestia 15-procentowej opłaty przekształceniowej „– wskazuje Piotr Rosik. „Gazeta Bankowa” zbiera też opinie na temat programu PPK decydentów politycznych, ekonomistów-naukowców i praktyków rynku kapitałowego.

Jerzy Bielewicz w tekście „Rachunek sumienia i strat” analizuje polityczno-gospodarcze uwarunkowania starań Polski o wypłatę przez Niemcy reparacji za zniszczenia i straty, jakie poniósł nasz kraj w wyniku hitlerowskiej agresji i okupacji. „Polska nie uzyskała od Niemiec żadnych odszkodowań, mimo, że poniosła największe straty zarówno materialne jak i ludzkie podczas II wojny światowej” - zauważa publicysta „Gazety Bankowej”.

Jednocześnie podkreśla: „Nie da się oddzielić od siebie kwestii polskich reparacji wojennych od Niemiec od uporządkowania w Polsce stosunków własnościowych oraz potencjalnych odszkodowań związanych z mieniem bezspadkowym po obywatelach państw europejskich pochodzenia żydowskiego”.

Temat reparacji wojennych wraca też w rozmowie Marcina Fijołka z Arkadiuszem Mularczykiem, przewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. reparacji „Uruchamiamy lawinę”. „Przez niemal osiem dekad nie mieliśmy w Polsce poważnej debaty o skali reparacji i odszkodowań dla Polski za zniszczenia w czasie II wojny światowej. Pora to zmienić” – mówi poseł Mularczyk. „Najpierw w czasach komunizmu, a później III RP – nie przygotowało takiego raportu i powiem nieskromnie, że nasza praca jest w tej perspektywie po prostu wielką sprawą. Znaleźliśmy ponad dwudziestu ekspertów, którzy przez ponad rok zbierali dane i informacje na temat strat wojennych, to naprawdę poważna merytoryczna praca.(…) Mamy szacunki, opracowane bardzo ostrożnie, w oparciu o bardzo konserwatywne przesłanki i metodologię. Jeśli chodzi o kwotę, to jest ona wyższa – i to sporo – od tej z raportu z 1947 roku, a która mówiła wówczas o ok. 850 mld dolarów (w oparciu o waloryzację). Nasze szacunki są znacznie wyższe” - mówi Arkadiusz Mularczyk „Gazecie Bankowej”.

Marek Siudaj w tekście „Na zachód marsz?” kreśli zaskakujący scenariusz ekspansji zagranicznej polskich banków, które mają zdaniem publicysty szansę zdobycia mocnych przyczółków na rynku usług finansowych w… Niemczech. „W ubiegłym roku w jednym z wywiadów Michał Krupiński, prezes Banku Pekao, powiedział, że obecnie jest idealna okazja, aby kupić niezbyt duży bank cyfrowy w Niemczech i zacząć rozwijać biznes bankowy na rynku naszych zachodnich sąsiadów. »Z punktu widzenia bankowości cyfrowej oraz przewag konkurencyjnych, jakie mamy w tej dziedzinie, najlepszym rynkiem do ekspansji byłaby Wielka Brytania, tyle że obecnie mamy tam brexit oraz kilka innych ryzyk. Drugim rynkiem są Niemcy« – powiedział prezes Michał Krupiński w rozmowie z »Gazetą Bankową«. O Niemczech myśli także największy polski bank, czyli PKO Bank Polski.

„Niemcy są i będą bogatym krajem, ale z sypiącym się dziś systemem bankowym” - podkreśla w swojej obszernej analizie Marek Siudaj. Konkluduje:, „Nie wiadomo, czy polskie banki są w stanie podbić niemiecki rynek, ale nie ma też wątpliwości, że powinny spróbować. Splot różnych czynników daje bowiem taką szansę na sukces, jaka może się więcej nie powtórzyć”.

Nie boję się rozliczenia Mieszkania Plus”, zapewnia Artur Soboń wiceminister inwestycji i rozwoju w rozmowie z red. red. Maciejem Wośko . „Jestem przekonany, że jesienią kiedy opozycja powie „sprawdzam”, to pokażemy realizacje Mieszkania Plus – i to będzie z pewnością ponad 100 tys. mieszkań” – mówi Soboń.

Jego zdaniem „Program Mieszkanie Plus jeśli będzie funkcjonował stabilnie, przez kolejną dekadę, będzie stabilizował sytuację na całym rynku mieszkaniowym i budowlanym”. Wiceminister uchyla też rąbka tajemnicy przygotowywanych w resorcie zmian prawnych dla sektora budowlanego: „Jest kilka proobywatelskich propozycji w zakresie prawa budowlanego. (…) Te zmiany mogą realnie wpłynąć na mniejszą liczbę wniosków i sprawniejszą pracę urzędów. Liczba dokumentów dotyczących budowy domu jednorodzinnego i budynków wielorodzinnych, przetwarzanych przez administrację, powinna zmniejszyć się o 50 proc.” - twierdzi Artur Soboń.

Marek Jaślan w tekście „Kasjer opuszcza okienko” analizuje, na ile polskie banki na fali zmian technologicznych zamienią kształt oferty rynkowej. „Nie ma banku, który z większym lub mniejszym rozmachem nie realizowałby dziś strategii cyfrowej transformacji, która zakłada wykorzystanie zaawansowanych technologicznie rozwiązań, co znajduje wyraz w sposobie świadczenia usług klientom. Coraz więcej transakcji realizowanych jest przez internet i mobilnie, banki zmniejszają też liczbę placówek, bo też ubywa klientów chcących wypłacać czy wpłacać pieniądze w okienkach. Równocześnie jednak bankowe placówki ulegają przeobrażeniom i coraz częściej można spotkać oddziały bez tradycyjnej obsługi gotówkowej. Dotyczy to także Polski, gdzie takich oddziałów w pierwszym kwartale tego roku można się było doliczyć około dwustu” - kreśli obraz zmian w branży autor „Gazety Bankowej”.

Na podstawie rozmów z menedżerami banków formułuje ostrożny wniosek: „Oddziały bezgotówkowe: uzupełnienie sieci banku czy jego zasadniczy filar? Dziś w Polsce banki zdają się skłaniać ku temu pierwszemu modelowi, bo obserwują bowiem stały spadek liczby transakcji gotówkowych realizowanych w tradycyjny sposób. Jednak każda decyzja dotycząca przekształcenia oddziału w placówkę bez kasy jest poprzedzona szczegółową analizą zachowań klienta”.

W najnowszym numerze „Gazety Bankowej” przeczytamy także dlaczego Rosjanie demontują własnymi rekami swój gazowy monopol w Europie, po co niemiecki producent kultowych aut sportowych Porsche rozpoczął rynkową jazdę po bandzie, o polskich deweloperach, którzy idą na zderzenie z zagranicznymi inwestorami na rynku hotelowym, o tym, czy roboty będą płacić podatki i składki ZUS i co zdjęcie z satelity może mieć do hossy na giełdzie.

„Gazeta Bankowa” - najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce: aktualne wydarzenia ze świata gospodarki i finansów w kraju i na świecie, ludzie i firmy, inwestycje i świat technologii, historia polskiej gospodarki.

Nowy numer miesięcznika „Gazeta Bankowa” w sprzedaży od czwartku 30 maja, także w formie e-wydania. Szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html

Powiązane tematy

Komentarze