Informacje

Ranczerzy z Ameryki Płd. mogą zdominować rynek

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 lipca 2019, 13:55

    Aktualizacja: 8 lipca 2019, 13:55

  • Powiększ tekst

Porozumienie UE z Mercosur uderzy w rodzinne gospodarstwa hodowli bydła i europejskich konsumentów - oceniła w stanowisku Rada Sektora Wołowiny.

Chodzi o zwarte kilka dni temu porozumienie między UE a krajami skupionymi w Mercosur. Negocjacje w sprawie umowy handlowej z Mercosurem, organizacją państw Ameryki Południowej zrzeszającą Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i (zawieszoną w prawach członka) Wenezuelę, trwały od 20 lat. Umowa ma otworzyć rynki na produkty i zwiększyć wymianę handlową; musi być jeszcze ratyfikowana przez kraje członkowskie.

Jak podkreślił przewodniczący Rady Sektora Wołowiny Jerzy Wierzbicki, negocjacje budziły kontrowersje, bo część państw UE obawiało się, że rolnicy unijni zostaliby poszkodowani, gdyby UE otworzyła się bardziej na import produktów z Ameryki Łacińskiej. Kraje Mercosur są dużym producentami rolnymi, dlatego w Unii pojawiają się obawy, że ich produkty mogłyby „zalać” europejski rynek. Wyrażali je m.in. rolnicy z Polski, Francji czy Irlandii.

Duży niepokój dotyczący tego porozumienia wyrażają europejscy, w tym polscy, producenci bydła. W przysłanym do PAP w poniedziałek stanowisku Rada Sektora Wołowiny wezwała Parlament Europejski i kraje członkowskie do odrzucenia umowy.

Jak wskazano, „umowa ta, która ułatwi dostęp do europejskiego rynku prawie 100 tys. ton południowoamerykańskiego mięsa, stanowi zagrożenie dla sytuacji gospodarczej europejskiego sektora hodowlanego i zdrowia europejskich konsumentów, a także wpłynie negatywnie na ochronę klimatu”.

Rada Sektora Wołowiny zwraca uwagę, że „porozumienie polityczne zostało zawarte pomimo długiego i silnego sprzeciwu europejskiego sektora hodowlanego, a także poważnych obaw wyrażanych przez niektóre państwa członkowskie i ważną część społeczeństwa obywatelskiego, w tym ponad 300 organizacji pozarządowych w odniesieniu do kwestii zdrowotnych, społecznych i środowiskowych”.

W opinii tej organizacji, „rosnący przywóz do UE południowoamerykańskiego mięsa wołowego, który jest skutkiem przewagi konkurencyjnej wynikającej ze znacznie mniejszych wymagań w zakresie zdrowia, identyfikowalności i ochrony środowiska, już teraz zdestabilizuje europejski sektor mięsa wołowego”.

Według Rady, dodatkowe prawie 100 tysięcy ton południowoamerykańskiego mięsa wołowego, produkowanego z użyciem substancji zakazanych w Europie, z niewielkimi lub żadnymi wymaganiami w zakresie ochrony środowiska zostanie zaoferowane konsumentom europejskim po znacznie niższych kosztach, wywierając presję na ceny uzyskiwane przez europejskich rolników.

W 2018 r. eksport UE do czterech krajów Mercosur wyniósł 45 mld euro, a eksport Mercosuru do UE 42,6 mld euro.

Cztery kraje południowoamerykańskiej wspólnoty w 2018 r. eksportowały do UE przede wszystkim produkty rolne, takie jak żywność, napoje i tytoń (20,5 proc.), produkty roślinne, w tym soję i kawę (16,3 proc.) oraz mięso i inne produkty zwierzęce (6,1 proc.).

Eksport UE do Mercosuru obejmował przede wszystkim maszyny (28,6 proc.), sprzęt transportowy (13,3 proc.), chemikalia i produkty farmaceutyczne (23,6 proc.).

Rada Sektora Wołowiny została utworzona w grudniu 2016 r. przez 6 organizacji branżowych: Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Polskie Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, Federację Związków Pracodawców- Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Unię Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej, Związek Polskie Mięso.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.