Informacje

Firma  / autor: Pixabay
Firma / autor: Pixabay

Rada Ministrów zajmie się prawem do "popełnienia błędu"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 lipca 2019, 22:05

  • 1
  • Powiększ tekst

Rząd zajmie się we wtorek projektem ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych, które utrudniają m.in. stosowanie nowych technologii w firmach. Projekt przewiduje ponadto tzw. prawo do „popełnienia błędu”

Prawo do błędu dla mikro, małych i średnich firm; ochrona konsumencka, czyli np. prawo do reklamacji dla firm zarejestrowanych w CEIDG; ułatwienia dla rzemiosła - zakłada projekt Pakiet Przyjazne Prawo - podało Ministerstwo Przedsiębiorczosci i Technologii. Projektem ustawy we wtorek zajmie się rząd.

Przygotowany w resorcie przedsiębiorczości i technologii projekt, uwzględnia wyniki przeglądu obowiązków administracyjnych w aktach prawnych, wskazujące na nadmierne i nieadekwatne do celów obciążenia regulacyjne firm.

Jak wskazano, w szczególności chodzi o obciążenia natury administracyjnej, w tym obowiązki informacyjne zbędne z punktu widzenia ich późniejszego wykorzystania”, które są „nieprzystające do obecnych uwarunkowań i zbyt restrykcyjne”. Dodano, że obciążenia „generują potencjalne bariery dla stosowania nowoczesnych technologii lub nieproporcjonalnie wyższe koszty dla mikro, małych i średnich firm.

Projektowana ustawa przewiduje ponadto „wprowadzenie pierwszeństwa dla pouczania przed karaniem w pierwszym roku prowadzenia działalności gospodarczej przez mniejszych przedsiębiorców będących osobami fizycznymi”.

Jak podano w uzasadnieniu, chodzi o naruszenie mniejszej wagi i jednorazowe (niepowtarzające się), którego skutki zostałyby usunięte w odpowiednim terminie - tzw. prawo do „popełnienia błędu”.

Według resortu przedsiębiorczości i technologii projekt stanowi kontynuację prac na rzecz poprawy i usprawnienia regulacji prawnych, które znalazły wyraz m.in. w Konstytucji Biznesu” oraz „Pakiecie MŚP”. „Celem projektowanej regulacji jest ograniczenie tych obciążeń w celu wygenerowania oszczędności po stronie obywateli i przedsiębiorców - czytamy w uzasadnieniu.

Prawo do „popełnienia błędu” jest to, jak zaznacza MPiT, nowa instytucja w polskim systemie prawnym

Opiera się na przekonaniu, że większość naruszeń, które popełniają początkujący przedsiębiorcy, nie wynika ze złej woli, lecz ma raczej „charakter nieintencjonalnych omyłek”.

Jest to jedno z najważniejszych rozwiązań w pakiecie. Ma dotyczyć wyłącznie przedsiębiorców zarejestrowanych w CEIDG z sektora mikro, małych i średnich firm. Ma obowiązywać przez rok od dnia podjęcia działalności gospodarczej po raz pierwszy (albo ponownie po upływie, co najmniej 36 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia). „Istotą propozycji jest to, że w przypadku naruszenia przepisów związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą, przedsiębiorca nie będzie podlegał karze, jeżeli stwierdzone naruszenie zostanie usunięte w wyznaczonym przez organ terminie” - wyjaśnia MPiT. Resort przewiduje dwa ograniczenia: popełnianie naruszeń po raz kolejny oraz przypadki rażącego naruszenia prawa (ciężar wykazywany przez odpowiedni organ). Według szacunków MPiT propozycja może dotyczyć ok. 300 tys. przedsiębiorców. Podobne rozwiązania funkcjonują we Francji i na Litwie.

Jak wskazał resort przedsiębiorczości i technologii, projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych - znanych jako Pakiet Przyjazne Prawo ma charakter przekrojowy. Odnosi się do wielu różnych branż: od pocztowej, telekomunikacyjnej, lotniczej, energetycznej, hotelarskiej, po usługi płatnicze - wskazuje ministerstwo.

Pakiet Przyjazne Prawo to kilkadziesiąt probiznesowych zmian. Wraz z poprzednimi naszymi pakietami w sumie mówimy więc o setkach ułatwień i oszczędności dla polskich przedsiębiorców w ciągu ponad trzech lat naszych rządów - mówiła szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz, kierując projekt do konsulatacji.

Jak wyjaśnia resort, pakiet eliminuje z naszego prawa „przepisy przestarzałe, uciążliwe, nieodpowiadające realiom społeczno-gospodarczym, zidentyfikowane m.in. w wyniku przeglądu obowiązującego prawa, dokonanego przez poszczególne resorty”.

Inne rozwiązanie z pakietu, to wydłużenie terminu rozliczenia VAT w imporcie, co ma wzmocnić pozycję polskich portów w konkurencji z zagranicznymi. Jak tłumaczy resort, propozycja ta polega na odejściu od restrykcyjnego terminu płatności podatku VAT od importu (10 dni od odprawy celnej albo od dnia wydania decyzji celnej) i powszechnym wprowadzeniu rozliczenia na zasadach ogólnych (co do zasady do 25. dnia następnego miesiąca, wraz z deklaracją VAT-7). Na proponowanej zmianie może skorzystać nawet ok. 47 tys. importerów - szacuje resort. „Poprawi ona ich płynność finansową, zmniejszy ponoszone koszty transportowe, a w rezultacie zwiększy wolumen i wartość importu odprawianego przez polskie porty przeładunkowe” - wskazuje MPiT. Odroczoną płatność VAT oferują m.in. Niemcy, Holandia i Litwa.

Ochrona konsumencka dla firm z CEIDG ma, zgodnie z projektem, przysługiwać w relacjach z innymi przedsiębiorcami w sytuacji, gdy „czynność prawna nie ma dla przedsiębiorcy charakteru zawodowego”. Np. mechanik samochodowy, którego drukarka popsuła się, będzie miał takie samo prawo do reklamacji jak konsument, nawet jeśli wykorzystuje drukarkę w warsztacie (i rozliczył jej zakup jako koszt prowadzonej działalności). Propozycja będzie dotyczyć ok. 2,7 mln przedsiębiorców zarejestrowanych w CEIDG - szacuje MPiT. Podobne rozwiązania stosuje np. Francja, Niemcy, Dania, Słowacja, Grecja czy Włochy.

Projekt umożliwia też przedsiębiorcom-rzemieślnikom wybór innej niż wpis w CEIDG formy prawnej prowadzenia działalności gospodarczej. „Wykonywanie rzemiosła będzie więc możliwe przez spółkę jawną, komandytową, komandytowo-akcyjną, jednoosobową spółkę kapitałową” - wyjaśnia MPiT. Warunkiem jest to, by co najmniej jeden ze wspólników miał kwalifikacje zawodowe, a pozostali wspólnicy byli małżonkiem lub krewnymi w linii prostej. Według resortu to oferta dla ponad 211 tys. rzemieślników z dyplomem mistrza lub świadectwem czeladnika. Podobne rozwiązania funkcjonują w Belgii i Austrii.

Ponadto w CEIDG mają być publikowane informacje na temat kwalifikacji zawodowych w rzemiośle, np. informacje o tytule mistrza cukiernictwa.

PAP, mw

Powiązane tematy

Komentarze