Informacje

fot. PAP / autor: fot. PAP
fot. PAP / autor: fot. PAP

Jutro finał prac komisji VAT

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 września 2019, 20:21

  • 1
  • Powiększ tekst

W piątek sejmowa komisja śledcza ds. VAT rozstrzygnie ewentualne poprawki do sprawozdania przygotowanego przez przewodniczącego komisji Marcina Horałę (PiS). Na posiedzeniu zostanie przyjęty także raport końcowy z prac.

Horała przedstawił pod koniec sierpnia napisany przez siebie, projekt sprawozdania tzw. komisji śledczej ds. VAT , w którym proponuje postawienie przed Trybunałem Stanu byłych premierów Donalda Tuska i Ewy Kopacz oraz byłych ministrów finansów - Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka. W ocenie Horały Polska była „zieloną wyspą dla oszustów podatkowych”.

Na piątek na godz. 12 zostało zwołane posiedzenie komisji śledczej, na którym planowane jest rozpatrzenie poprawek i przyjęcie projektu stanowiska komisji.

W rozmowie z PAP Horała przyznał, że on sam również będzie proponował poprawki do projektu. Jak mówił - są one „rozszerzające i wzbogacające pewne wątki”. „W swojej konstrukcji raport nie będzie się zmieniał, będą to drobne uzupełnienia” - ujawnił.

Przyznał też, że przy okazji zgłaszania poprawek, planowana jest dyskusja nad raportem . Dodał, że w „wariancie optymistycznym” posiedzenie może potrwać ok. dwóch godzin.

Członek komisji Zbigniew Konwiński (PO-KO) w rozmowie z PAP powiedział, że podczas piątkowego posiedzenia odniesie się do raportu Horały, a szczególnie do rozdziału „Fakty ustalone przez komisję”.

Mam zupełne inne zdanie niż przewodniczący” - podkreślił. Dodał, że członkowie komisji związani z opozycją, czyli on sam, Mirosław Pampuch (PO-KO) i Genowefa Tokarska (PSL-KP) będą w piątek przygotowani do przedstawienia zdania odrębnego do raportu.

W sierpniowym dokumencie przedstawionym przez Horałę napisano, że „Donald Tusk (…) z całą pewnością powinien posiadać (wiedzę - PAP) na temat nieszczelności systemu podatkowego oraz pogłębiającej się z roku na rok luki podatkowej. Wskazywały na to zarówno oficjalne dokumenty sporządzane przez urzędników Ministerstwa Finansów, raporty przygotowywane przez Komisję Europejską jak i apele pochodzące z branż szczególnie narażonych na negatywne skutki nadużyć”.

Donald Tusk jako szef rządu kierował do Sejmu projekty nowelizacji ustawy o VAT, które pod pozorem znoszenia zbędnych barier administracyjnych rozszczelniały system podatkowy, a następnie nie inicjował prac legislacyjnych nad środkami prawnymi, które w innych państwach Unii Europejskiej prowadziły do zahamowania przestępczości podatkowej” - napisał Horała w projekcie.

Według niego, podobne zarzuty sformułować można także w odniesieniu do postępowania premier Ewy Kopacz. „Reformy proponowane przez rząd Ewy Kopacz miały charakter jedynie fragmentaryczny, a nie systemowy i były wprowadzane w życie ze znacznym opóźnieniem” - poinformował.

Jego zdaniem, obydwoje z byłych premierów zaniedbało wskazania zwalczania zorganizowanej przestępczości podatkowej jako priorytetu działania CBA.

Z kolei byli ministrowie finansów powinni stanąć przez Trybunałem Stanu, ponieważ - według Horały - „ich czyny opisane w zawiadomieniach skierowanych przez Komisję Śledczą do prokuratury odnoszą się w istocie do tych samych kwestii, opisanych w niniejszym sprawozdaniu”. Szef komisji podkreślił, że w konstytucji przewidziana jest możliwość, aby „członek Rady Ministrów za przestępstwa popełnione w związku z zajmowanym stanowiskiem odpowiadał przed Trybunałem Stanu”.

Horała ocenił, omawiając projekt sprawozdania, że w okresie badanym przez komisję nastąpiło po pierwsze „wmontowanie dodatkowych luk do systemu podatkowego”, a po drugie „niezwykle opieszałe i nieskuteczne, fragmentaryczne usuwanie tych luk”. Dodał, że bardzo często ustawa, która coś uszczelniała, jednocześnie rozszczelniała coś innego, jakby - co zaznaczył Horała - chodziło o to, aby zostawić jakąś możliwość działania podatkowych grup przestępczych.

Ten cały system spowodował, że Polska była naprawdę zieloną wyspą dla oszustów podatkowych” - ocenił poseł.

W projekcie wskazano na nieprawidłowości w niektórych branżach. „Rząd Donalda Tuska już w 2009 r. miał wiedzę o skali patologii występującej w branży złomowej. W tym samym roku rozpoczęto prace legislacyjne mające na celu objęcie mechanizmem odwrotnego obciążenia dostaw złomu oraz usług w zakresie przenoszenia uprawnień do emisji do powietrza gazów cieplarnianych. W wymienionym zakresie były one prowadzone w sposób rażąco przewlekły” - oceniono.

Działania rządu były zdecydowanie opóźnione także w zakresie odnoszącym się do wyrobów stalowych” - dodano.

W dokumencie napisano także, że rząd Donalda Tuska od samego początku miał wiedzę na temat nieprawidłowości na rynku paliw ciekłych. „Pomimo to przez lata nie wprowadzano żadnych rozwiązań legislacyjnych, które mogły im skutecznie przeciwdziałać, co doprowadziło do znacznego zwiększenia się skali tego problemu” - czytamy projekcie.

Podano dane, zgodnie z którymi straty budżetu państwa w 2012 r. z tytułu podatku VAT, podatku akcyzowego oraz opłaty paliwowej powstałe w wyniku nadużyć na rynku oleju napędowego oszacowano na kwotę od 3-4 miliardów złotych. Zauważono, że z danych z kontroli skarbowych wynika, że kwota ustalanych nieprawidłowości w podatku VAT w obrocie paliwami wzrosła z 853 mln zł w 2013 r. do 2,1 mld w 2014 r.

Zwrócono też uwagę na wysłany w 2014 r. do MF raport, w którym podano, że skala oszustw VAT w obrocie telefonami komórkowymi mogła sięgać nawet do około 1,8 mld zł niezapłaconego VAT rocznie.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze