Iran zbroi się w broń nuklearną

Kontrowersyjne działanie podyktowane jest kolejną z konsekwencji amerykańskich sankcji na Iran i braku reakcji ze strony Europy.

Dodatkowo, rząd irański podjął decyzję o zwiększeniu swoich zapasów wzbogaconego uranu – materiału, z którego można stworzyć broń atomową. Władze Iranu uważają, że Europa miała wystarczająco dużo czasu, by złagodzić wpływ amerykańskich sankcji na Iran bądź też by wpłynąć na administrację Trumpa celem ich zniesienia. Żadna z tych propozycji nie została zrealizowana.

Teheran już wcześniej zapowiadał, że podejmie takie kroki, jeśli w kwestii sankcji nic nie ulegnie zmianie. Javad Zarif, irański minister spraw zagranicznych, wysłał nawet list do Federica Mogherini, wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych, w którym wypunktował kolejne działania, jakie będzie realizował Iran.

Stany Zjednoczone zdecydowały się na wprowadzenie sankcji na Iran po tym, jak odnotowano wzrost aktywności militarnej tego państwa w regionie Bliskiego Wschodu. Warto jednak zwrócić uwagę, że lobby żydowskie, będące wpływową siłą w Stanach Zjednoczonych, mogło wpłynąć na taką decyzję administracji Trumpa z uwagi na fakt, że Iran od dawna był państwem wrogo nastawionym do Izraela. Jednak w regionie Bliskiego Wschodu Izrael jest uznawany za państwo wrogie przez wiele innych krajów. Być może sankcje wprowadzone przez Stany Zjednoczone mają na celu odstraszyć resztę państw od wrogich zamiarów wobec Izraela.

Na razie jednak kolejne sankcje wprowadzane przez Trumpa sprawiają, że w regionie Bliskiego Wschodu to właśnie Stany Zjednoczone i Izrael są postrzegane jako agresor, nie zaś Iran. Istnieje uzasadnione ryzyko, że przy eskalacji konfliktu Stany Zjednoczone utracą znaczną część swoich wpływów w regionie.

Tekst w języku angielskim można przeczytać na stronach marketwatch.com

Adrian Reszczyński