Informacje

Merkel: Jedności Niemców wciąż nie ma

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 października 2019, 17:20

  • 2
  • Powiększ tekst

Podczas obchodów Dnia Jedności Niemiec w Kilonii kanclerz Angela Merkel oświadczyła w czwartek, że kraj nie jest jeszcze zjednoczony. Przypomniała też, że dla wielu mieszkańców byłej NRD zjednoczenie wcale nie kojarzy się pozytywnie.

Niemieckie zjednoczenie na poziomie państwa zostało ukończone. Jedności Niemców, ich porozumienia, nie było 3 października 1990 roku i nie ma wciąż” - powiedziała Merkel w przemówieniu wygłoszonym w stolicy Szlezwiku-Holsztyna.

Zdaniem kanclerz jedność Niemiec nie jest stanem, lecz procesem i ciągłym zadaniem. „Chodzi o więź między wszystkimi ludźmi, którzy żyją w naszym kraju” - przekonywała.

3 października 29 lat temu NRD została inkorporowana do RFN. Rocznicę tę obchodzi się jako Dzień Jedności Niemiec. Po zjednoczeniu rozważano ustanowienie tego święta na 9 listopada - dzień upadku muru berlińskiego w 1989 roku. Jednak wówczas przypada również rocznica nocy kryształowej z 1938 roku, kiedy władze hitlerowskie dokonały masowego zniszczenia synagog, sklepów i zakładów żydowskich na terenie całej III Rzeszy.

Co roku gospodarzem głównych obchodów Dnia Jedności Niemiec jest inny kraj związkowy RFN.

Merkel skorzystała w czwartek z okazji, by wezwać do pamięci o ofiarach komunistycznego reżimu.

Nie powinniśmy o nich nigdy zapomnieć” - apelowała. Doceniła też wkład zwykłych obywateli NRD w zwycięstwo nad dyktaturą Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED). Pokojowa rewolucja 1989 roku - jak w Niemczech określa się wydarzenia, które doprowadziły do upadku muru berlińskiego - została zwieńczona sukcesem, gdyż ludzie nie godzili się już na przedmiotowe traktowanie - zaznaczyła kanclerz.

Od (momentu) zjednoczenia udało się dużo osiągnąć. Mimo to wielu mieszkańców wschodnich Niemiec nie ma pozytywnych doświadczeń z procesem zjednoczenia. Ciężar podziału został zastąpiony przez brzemię zjednoczenia” - przyznała Merkel. Dodała, że dla wielu jej rodaków z NRD włączenie do RFN wiązało się z poważnym wstrząsem. Zaapelowała do mieszkańców zachodniej części kraju, by brali to pod uwagę.

Mimo, że od upadku muru berlińskiego minie w tym roku 30 lat, to różnice między wschodem a zachodem Niemiec wciąż są wyraźne. Pracownicy tej samej płci, w tym samym zawodzie i z porównywalnym doświadczeniem zarabiają na wschodzie RFN o 16,9 proc. mniej niż na zachodzie.

Widać też kolosalną rozbieżność w preferencjach politycznych. W majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) zdobyła na wschodzie poparcie od 17,7 proc. w Meklemburgii-Pomorzu Przednim do 25,3 proc. w Saksonii. Tymczasem na zachodzie - od 6,5 proc. w Hamburgu do 10 proc. w Badenii-Wirtembergii.

PAP, kg

Powiązane tematy

Komentarze