Informacje

www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu
www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu

Niestety - nadal zależymy od Niemców

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 listopada 2019, 08:00

    Aktualizacja: 8 listopada 2019, 08:45

  • 0
  • Powiększ tekst

Polska gospodarka jest wciąż silnie powiązana z niemiecką - uważa Ewa Sadowska-Cieślak z Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Dodała, że jesteśmy krajem wysoko uprzemysłowionym, którego związki ze światowym rynkiem dynamicznie rosną z roku na rok.

Jak podkreśla Ewa Sadowska-Cieślak, Niemcy odgrywają ważną rolę w relacjach handlowych Polski, co potwierdzają niedawno opublikowane GUS ws. handlu zagranicznego za 2018 r., które „potwierdzają trwające od lat bardzo silne powiązanie gospodarki polskiej z silną gospodarką niemiecką”. Wskazała, że w 2018 r. dominującym partnerem w handlu zagranicznym - zarówno w eksporcie, jak i imporcie - były Niemcy, na które przypadało 28,2 proc. polskiego eksportu i 22,6 proc. importu. Na drugiej i trzeciej w eksporcie, jak przypomniała, były Czechy (6,4 proc.) i Wielka Brytania (6,2 proc.), a w imporcie Chiny (11,5 proc.) i Rosja (7,1 proc.).

Rocznik handlu zagranicznego 2018, jak zaznaczyła Sadowska-Cieślak, „zawiera szereg czasowy od roku 1929”. Wówczas najważniejszym partnerem handlowym Polski zarówno w eksporcie, jak i imporcie były także Niemcy, z udziałem odpowiednio 31,2 proc. i 27,1 proc. - wyliczyła. „Historia zatoczyła koło i w roku 2018 (nieprzerwanie od 1990 r.) - najważniejszym partnerem handlowym Polski są Niemcy” - stwierdziła.

CZYTAJ KONIECZNIE: Ekspert: Euro zdewastowało Niemcy

Eksprtka TEP Zwróciła też uwagę, że dynamika obrotów handlowych Polski z zagranicą jest imponująco wysoka: w roku 2018 eksport był 4,45 razy większy niż roku 2000, import odpowiednio 3,31 razy. Wzrost liczony rok do roku za rok 2018 dla importu wyniósł 7,1 proc., a dla eksportu 6,1 proc.

W 2018 r., jak dodała, saldo obrotów handlu zagranicznego było ujemne (4,5 mld euro), podczas gdy w trzech poprzednich latach - dodatnie. „W roku 2015 nadwyżka wyniosła 2,3 mld euro, w roku 2016 była rekordowo wysoka - prawie 4 mld euro, w 2017 gwałtownie zmalała do 562 mln euro” - przypomniała.

Ekspertka podkreśliła, że struktura towarowa obrotów dowodzi, że Polska należy do grupy krajów wysoko uprzemysłowionych, a nasze powiązania z gospodarką światową dynamicznie rosną z roku na rok. Polska, jak wskazała, jest eksporterem maszyn, urządzeń, sprzętu transportowego, towarów przemysłowych i różnych innych wyrobów przemysłowych, których łączny udział w eksporcie przekracza 70 proc., importuje zaś także maszyny, urządzenia, sprzęt transportowy, towary przemysłowe i chemikalia, których łączny udział w przywozie wynosi ok. 66 proc.

Według niej statystyka pokazująca wzrost cen w eksporcie świadczy o „korzystnych zmianach struktury eksportu w kierunku towarów bardziej przetworzonych; to samo dotyczy importu”.

Towarzystwo Ekonomistów Polskich (TEP) wyjaśnia zjawiska gospodarcze współczesnego świata, propagując poszanowanie własności prywatnej, wolną konkurencję oraz wolność gospodarczą, jako warunki rozwoju Polski.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze