Informacje

Plac św. Marka jest ciągle zalany wodą / autor: PAP/EPA/ Emiliano Crespi
Plac św. Marka jest ciągle zalany wodą / autor: PAP/EPA/ Emiliano Crespi

Plac świętego Marka ciągle pod wodą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 listopada 2019, 09:06

  • 1
  • Powiększ tekst

Piąty dzień Wenecja zmaga się ze skutkami powodzi, która przechodzi do historii jako zjawisko nienotowane od 1872 roku. Po raz pierwszy od prawie 150 lat w jednym roku poziom przyplywu przekroczył dwa razy w ciągu jednego tygodnia150 centymetrow. Plac świętego Marka nadal jest zalany, a w całym mieście tam, gdzie woda opada lub już została wypompowana, trwa wielkie sprzątanie.

Ewakuacja turystów z zalanej części miasta / autor: PAP/EPA/Emiliano Crespi
Ewakuacja turystów z zalanej części miasta / autor: PAP/EPA/Emiliano Crespi

Spontanicznie mobilizuje się młodzież, która dotąd uczestniczyła w strajkach klimatycznych. Grupy, nazywane „Aniołami acqua alta” pomagają w sprzątaniu i usuwaniu szkód w sklepach, bibliotekach i szkołach, a także w kościołach. Ratują książki i dokumenty w archiwach, suszą je i czyszczą. Ochotnicy niosą też pomoc mieszkańcom z zalanych domów w powrocie do normalnego życia.

Straty w mieście odwiedzanym przez ponad 25 milionów turystów rocznie szacowane są na miliard euro. Ich usuwanie potrwa bardzo długo, szczególnie jeśli chodzi o dziedzictwo historyczne miasta.

w całym mieście tam, gdzie woda opada lub już została wypompowana, trwa wielkie sprzątanie / autor: PAP/EPA/Emiliano Crespi
w całym mieście tam, gdzie woda opada lub już została wypompowana, trwa wielkie sprzątanie / autor: PAP/EPA/Emiliano Crespi

Poważnie zniszczone są środki transportu. Kilka tramwajów wodnych zatonęło lub zostało porwanych przez wody przypływu , inne wymagają gruntownej naprawy. Na ten cel potrzeba około 20 milionów euro. Ich naprawa potrwa co najmniej cztery, sześć miesięcy - wyjaśniło kierownictwo miejskiego przedsiębiorstwa komunikacji.

Trwa szacowanie ogromnych szkód w weneckich kościołach. Bardzo poważnie ucierpiała zalana bazylika św. Marka a także około 70 spośród wszystkich 120 kościołów w mieście i okolicach. Częściowo zalane są też zabytki i słynne muzea na czele z Galerią Akademii i Pałacem Dożów.

Zarząd nadzoru nad zabytkami podał, że na ratowanie każdego uszkodzonego, wymagającego renowacji kościoła, z których wiele to bezcenne zabytki, trzeba będzie przeznaczyć około 70 tysięcy euro.

Zalany wenecki supermarket / autor: PAP/EPA/Andrea Merola
Zalany wenecki supermarket / autor: PAP/EPA/Andrea Merola

Media informują, że burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro zabronił włoskiej ekipie filmowej kręcenia zdjęć na zalanym i zamkniętym placu świętego Marka. Pojawili się tam w piątek znani aktorzy Stefano Accorsi i Valeria Golino. Tamtejsi sklepikarze i mieszkańcy okolicy zarzucili filmowcom , że żerują na nieszczęściu. Kazano im natychmiast wyłączyć kamery.

Sylwia Wysocka (PAP), sek

Powiązane tematy

Komentarze