Informacje

Fot.Mainrc/sxc.hu
Fot.Mainrc/sxc.hu

Tak Rostowski zamiata dług publiczny pod dywan

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 października 2013, 06:25

    Aktualizacja: 23 października 2013, 11:12

  • 1
  • Powiększ tekst

Rząd PO-PSL od 2009 r. regularnie stosuje sztuczki księgowe by zamiatać dług publiczny pod dywan. W 2009 i 2011 r. zmieniono definicję sektora finansów publicznych by sztucznie zaniżyć poziom długu. Obecnie zawiesza się pierwszy próg ostrożnościowy, co jest niebezpiecznym precedensem i podważa zasadność reguł fiskalnych - mówi Dawid Samoń z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

- Już w 2009 r. dług publiczny przekroczyłby pierwszy próg ostrożnościowy (50 proc. PKB ), jednak sztuczny zabieg księgowy – wyłącznie Krajowego Funduszu Drogowego poza sektor finansów publicznych (a więc i jego zobowiązania poza dług publiczny) - pozwolił na fikcyjne utrzymanie długu publicznego poniżej 50 proc. PKB

- tłumaczy ekspert.

Ale to nie wszystko. Jak podkreśla Samoń dodając do oficjalnego długu publicznego liczonego metodologią krajową zobowiązania KFD (w przybliżeniu daje to wartość długu publicznego wg ESA 95), już w 2011 r. przekroczony zostałby drugi próg ostrożnościowy (55 proc. PKB).

Kolejny ruch kreatywnej księgowości miał miejsce w 2011 r. Wtedy to rząd Donalda Tuska utworzył subkonto w ZUS, na które przekazuje się część składki emerytalnej, która wcześniej trafiała do systemu kapitałowego (5 pkt. proc.).

- Zobowiązania emerytalne ZUS nie są wliczane do jawnego długu publicznego, dzięki czemu po raz kolejny, stosując zabieg księgowy, sztucznie obniżono poziom długu publicznego. Tym razem, zamieniając dług jawny na dług ukryty, którego wielkość szacowana jest na ponad 190 proc. PKB, co jest wartością znacznie większą niż 57 proc. PKB długu jawnego. Jest to szczególnie istotne ze względu na nowy system rachunków narodowych ESA 2010, który będzie wprowadzony od 2014 r., uwzględniający dług ukryty. Zamienianie długu jawnego w dług ukryty może być niekorzystne dla rozwoju gospodarczego ze względu, że tworzy to miejsce na nowe bezproduktywne wydatki publiczne i prowadzi do ponownego wzrostu długu jawnego

- mówi Dawid Samoń.

Obecnie zawieszony został pierwszy próg ostrożnościowy, ponieważ nie pozwalał on na zwiększenie deficytu budżetowego w tym roku. Minister finansów Jacek Rostowski w ubiegłym roku tworząc projekt budżetu mocno przeszacował założenia makroekonomiczne. Już wtedy wielu ekonomistów sygnalizowało potrzebę nowelizację budżetu w tym roku.

Progi ostrożnościowe zostały wprowadzone, by nie doprowadzić do rozdęcia finansów publicznych i wynikającego z nich nadmiernego długu publicznego, tak aby zbyt wysoki poziom długu oraz koszty jego obsługi nie spowalniały znacząco tempa wzrostu gospodarczego.

- Rząd, zamiast przestrzegać reguł gry i wprowadzać działania ograniczające przyrost długu publicznego określone w progach ostrożnościowych, coraz bardziej rozdyma finanse publiczne. Po raz pierwszy, zrobił to "w białych rękawiczkach", zmieniając zakres podmiotowy sektora finansów publicznych. Zabiegi księgowe okazały się jednak niewystarczające. W tym roku robi to w sposób jawny, "tymczasowo" bo na dwa lata zawieszając pierwszy próg ostrożnościowy.Stworzono niebezpieczny precedens, który w przyszłości posłuży za argument kolejnych tymczasowych zawieszeń tego i innych progów ostrożnościowych.

Jas

 

 

---------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------

Uwaga!

TYLKO U NAS, wSklepiku.pl możesz nabyć bardzo atrakcyjne gadżety portalu!

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Zestaw dwóch toreb wPolityce.pl wzbogaconych rysunkami znakomitego artysty Andrzeja Krauzego. Można je nosić także przez ramię, mają szerokie i poręczne ucho, wytrzymały materiał, mieszczą format A4.

oraz

Kubek wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Elegancki kubek z logotypem wPolityce.pl i specjalnie wykonanym rysunkiem znakomitego artysty Andrzeja Krauzego.

 

Powiązane tematy

Komentarze