Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Rewolucja oddłużania. Nowa ustawa ma urealnić upadłość konsumencką

Ewa Tylus

Ewa Tylus

Dziennikarka "Gazety Bankowej" i "wGospodarce.pl"

  • Opublikowano: 22 lipca 2014, 09:30

  • 13
  • Powiększ tekst

Zaplanowane zmiany w zakresie upadłości konsumenckiej, nad którymi pracowali posłowie mają na celu odblokowanie przeszkód w ogłaszaniu upadłości osób nieprowadzących działalności gospodarczej. Jeśli wejdą w życie, po raz pierwszy w historii będzie możliwe sądowe umarzanie długów. Ale to szansa nie dla tych, którzy nierozważnie zadłużają się, lecz dla uczciwych dłużników, którzy są zainteresowani oddłużaniem i nie wpadli w spiralę kredytową.

Zmiany są potrzebne, ponieważ obecnie upadłość konsumencka nie działa. Od marca 2009 r. do końca 2011 r. ogłoszono 36 upadłości konsumentów na 1875 wniosków (skuteczność na poziomie 1,92 proc.).

Senat na posiedzeniu 23 i 24 lipca będzie debatować nad ustawą o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze, ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przygotowaną przez posłów. Celem nowelizacji jest ułatwienie osobom fizycznym ogłoszenia tzw. upadłości konsumenckiej. Do tej pory prawo pozwalało aby sąd mógł ogłosić upadłość w przypadku osób nieprowadzących działalność gospodarczą tylko wtedy, gdy niewypłacalność dłużnika powstała wskutek wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności, dlatego sądy generalnie oddalały wnioski dłużników. O tym muszą decydować wyjątkowe i niezależne okoliczności, które sądy w praktyce orzeczniczej sprowadzały do siły wyższej, przykładowo: nagłej i długotrwałej choroby czy kataklizmu naturalnego. Jeśli ustawa wejdzie w życie sąd będzie mógł oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości jedynie gdy dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa. Nowa ustawa ma umożliwić osobom w trudnej sytuacji powrót na rynek pracy, odzyskanie zdolności kredytowej i możliwość normalnego funkcjonowania. Nowelizacja utrzymuje zasadę, że w przypadku upadłości, w trakcie której sprzedawany jest lokal mieszkalny dłużnika, z uzyskanej kwoty otrzymuje on środki równe kosztom najmu przez okres do 24 miesięcy. Obecnie z masy wydzielonej przez syndyka można było wyznaczyć na ten cel kwotę na wynajem mieszkania na 12 miesięcy.

Dr Daniel Pawluczuk, prawnik z kancelarii PZ Capital pozytywnie ocenia kierunek zmian, zwłaszcza to, że nowa ustawa wprowadza szereg zmian, które pozwolą na usprawnienie procedury ogłaszania upadłości.

Postępowanie upadłościowe wobec konsumentów będzie miało charakter oddłużeniowy. Po jego zakończeniu i upływie okresu planu spłaty osoba będzie wolna od jakichkolwiek zobowiązań. Pozwoli to kilkudziesięciu tysiącom osobom wyjść z szarej strefy, legalnie pracować i zaciągać kredyty – mówi prawnik. - Dzisiaj dług z osoby pobierającej emeryturę może być egzekwowany niemal do końca jej życia. Oddłużenie pozwoliłoby takiej osobie zachować środki w całości, mówiąc kolokwialnie uwolnić się od komornika – dodaje.

Zmiana ustawy o KRS przewiduje, że osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej, której upadłość ogłoszono, będzie wpisywana z urzędu do rejestru dłużników niewypłacalnych, a wpis będzie wykreślany z urzędu, jeżeli jej zobowiązania zostaną umorzone prawomocnym orzeczeniem sądu. Nowelizacja ustawy o kosztach sądowych obniża wysokość opłaty od wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej – z 200 na 30 zł.

Najwięcej uwag do projektu ustawy zgłosił Związek Banków Polskich, który przekonywał, że należy wprowadzić do ustawy możliwość zawarcia układu na początku postępowania upadłościowego. Planowane zmiany nie wykluczają zawarcia układu dłużnika z wierzycielem, ale o takiej możliwości ma decydować sędzia komisarz po złożeniu przez dłużnika odpowiedniego wniosku. Ostatecznie żadna z sugestii ZBP nie została uwzględniona.

Oddłużenie oznacza, że niespłacone wierzytelności zostaną umorzone. Nie jest przy tym ważne w jakiej wysokości one wcześniej były. Dzisiaj upadłości nie towarzyszy pejoratywny wydźwięk jak kiedyś. Jest zrozumiałe, że nie wszystkie zdarzenia w życiu można przewidzieć – mówi dr Daniel Pawluczuk. - Kancelaria PZ Capital, w której jestem wspólnikiem prowadzi kilkaset spraw klientów, poszkodowanych przez kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego. W postępowaniach staramy się unieważnić klauzulę walutową. Postępowanie często prowadzi do wstrzymania egzekucji z nieruchomości. W wielu jednak przypadkach, kiedy komornik sprzedał już mieszkanie osobom tym nadal pozostało kilkaset tysięcy zobowiązań. Oddłużenie mogłoby ten dług w całości anulować – mówi.

Powiązane tematy

Komentarze