Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Papierologia

Cezary Mech

Cezary Mech

Dr Cezary Mech, prezes Agencji Ratingu Społecznego, absolwent IESE, były zastępca szefa Kancelarii Sejmu, prezes UNFE, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów

  • Opublikowano: 23 czerwca 2015, 08:39

  • 13
  • Powiększ tekst

Czy Grexit oznacza spadek PL o 5-10% względem euro i 15-20% względem USD?

Wczoraj Grecy „wysmażyli” kolejną propozycję oszczędności dla Niemiec po swojemu. Nadal nie zgadzają się na obniżki emerytur i podwyżki cen leków, ale chcą w zamian opodatkować najbogatszych i uszczelnić system. Ten powiew optymizmu znalazł swój wyraz w dzisiejszym otwarciu giełdowym. Akcje w Atenach wzrosły o 6,8%, a rentowność dziesięciolatek spadła o 1,1 pkt. proc. Optymizm przeniósł się na europejskie giełdy gdy TFSE Eurofirst300 i The Stoxx Europe 600 wzrósł o 1,9%, niemiecki XetraDax o 2,9%, a francuski CAC o 2,7%, jak i wcześniej z tego powodu zawitał w Azji gdzie MSCI Asia Pacific wzrósł o 0,6%. Wprawdzie po chwili nastroje spoważniały gdy okazało się że Grecy przesłali błędny dokument: "It's not so dramatic, but they sent the wrong one". Przy czym nie jest jasne czy przesłali nie ten co powinni, czy też nie przesłali w ogóle: „Two officials said they received a revised version during the early morning hours on Monday, but the third official said they had not yet received the new version.”

Tak naprawdę to nie jest to istotne gdyż wszyscy uprawiają zgodnie z informacjami z Brukseli “papierologię” – udają że coś robią czekając na decyzje polityczne. Jest rzeczą niepojętą w jaki sposób Grecja ma obsługiwać dług równy 180% ich PKB gdy emerytury spadły o ponad połowę, wynagrodzenia o 37%, zatrudnienie publiczne o 30% sprawiając spadek konsumpcji o jedną trzecią. Przecież przyrost długu o 50 pkt. proc. jest skutkiem spadku PKB o 27%, a bieda wynikiem dodatkowego wzrostu bezrobocia do poziomu 27%. Grecy racjonalnie wyciągają ostatnie oszczędności z banków bojąc się że je utracą, wybierając z banków €44 mld od początku roku, a w sumie €117 mld od końca 2009 r. Charakterystycznie w tym samym czasie EBC musiało zasilić greckie banki na prawie dwukrotnie większą sumę (ostatni raz dzisiaj rano), ukazując spekulacyjne zachowanie inwestorów pożyczających w Grecji i lokujących za granicą. W sytuacji kiedy Grecja ze względów formalnych nie może korzystać z taniego rolowania swojego długu w EBC, a jednocześnie Niemcy nie godzą się ani na bankructwo, ani na obniżkę długu podczas gdy dług względem emerytów greckich jest odmiennie traktowany, to wszystko wskazuję na inscenizację greckiej tragedii gdzie role są rozpisane. Nawet wybory w Turcji nie pomogły Grecji. Porażka antyamerykańskiej AKP, która nie zdobyła większości w parlamencie, oraz sukces proamerykańskiej CHP sprawiła że geopolityczna waga Grecji dla USA spadła. A dla Niemiec analizy dzisiejszego Wall Street Journal mówiące, że koszt dla Niemiec będzie ograniczony do poziomu zaledwie 1 mld euro rocznie, a więc wielkości nieistotnej, w porównaniu z €31 mld oszczędnościami w przypadku wyjścia Grecji z UE ze środków zapisanych w nadchodzącej perspektywie finansowej. Przy jednoczesnej możliwości pokazania miejsca społeczeństwom przeciwstawiającym się dyktatowi Berlina.

W tej perspektywie to nawet boleśniejsze wg UBS będą konsekwencje jakie poniesie Polska której złotówka straci o 5-10% względem euro i 15-20% względem dolara: “The strongest impact . . . would be in currencies like the Hungarian forint and Polish zloty, where we would expect a 5-10 per cent depreciation against the euro, implying a downside of 15-20 per cent against the US dollar.” Podczas gdy Polska ekspozycja wiąże się z tym że ostatnie ćwierćwiecze to był festiwal wyprzedaży naszych fabryk i banków, jak i życie na zagraniczny kredyt. W efekcie tej hulaszczej polityki, obecnie zagraniczni inwestorzy posiadają w Polsce majątki na skalę 1 bln 968 mld zł – 123% PKB – zwiastując dziesięciolecia opłacania niższymi dochodami konieczność pracy dla zagranicznych właścicieli, jak braku odporności na zawirowania międzynarodowe. Dlatego nie należy się dziwić że jednemu z zagranicznych przywódców zdarzyło się publicznie pochwalić jak to udaje się jego obywatelom skutecznie wykupywać Polskę. W tych okolicznościach nie szokuje również fakt że zeszłoroczne pozbawienie obywateli przez państwo 150 mld zł aktywów w OFE, spotkało się nawet z poparciem części zdezinformowanych obywateli. Dzieje się to nieprzypadkowo, gdyż od ćwierćwiecza jest nam wpajany kult prywatyzacji która stała się łupem zagranicy. Służy temu przekłamywanie teorii gospodarczych i lansowanie przez grupy lobbystyczne dezinformacji co do korzyści przenoszenia własności za granicę kosztem własności państwowej i krajowych ośrodków decyzyjnych. Przy czym koniec będzie ten sam co w przypadku Grecji, upadek państwowości albo życie w biedzie. A najprawdopodobniej i jedno i drugie.

Powiązane tematy

Komentarze