Opinie

Chiny tracą monopol

Adam Gwiazda

Adam Gwiazda

Ekonomista i politolog, pracownik naukowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Autor publikował w polskiej prasie oraz w polskich i zagranicznych periodykach naukowych.

  • Opublikowano: 17 maja 2018, 08:14

    Aktualizacja: 17 maja 2018, 09:44

  • 1
  • Powiększ tekst

Od początku bieżącej dekady lat Chiny kilkakrotnie wykorzystywały swoją monopolistyczną pozycję w światowym handlu metalami ziem rzadkich, aby „skłonić” firmy amerykańskie, japońskie i zachodnioeuropejskie do przeniesienia produkcji wielu, technologicznie zaawansowanych towarów do Państwa Środka. Wiązało się to także z udostępnieniem technologii produkcji tych towarów firmom chińskim.

Monopolistyczna pozycja Chin na rynku tych metali dobiega końca . Japonia ogłosiła niedawno, że jej geolodzy odkryli niedaleko wyspy Minamitori ogromne złoża 17 metali ziem rzadkich. Odkryte zasoby tych metali u wybrzeży japońskiej mogą w przypadku itru zaspokoić światowe zapotrzebowanie na ten rzadki metal przez najbliższe 780 lat!

W minionych kilku latach Chiny starały się wykorzystać swoją monopolityczną pozycję w handlu metalami ziem rzadkich. W połowie marca 2012 r. wprowadziły zakaz eksportu tych metali, który spotkał się z ostrym protestem ze strony państw zachodnich i WTO. Następnie zmniejszyły ich eksport o 40 proc. licząc na zwyżkę cen na rynku światowym.

Metale te, to zwyczajowa nazwa 17 pierwiastków chemicznych (15 lantanowców plus skandu i itru), które od kilkunastu już lat są bardzo poszukiwanym towarem. Zasoby tych metali są dosyć ograniczone, a większość źródeł zaopatrzenia w te metale kontrolują Chiny. Metale ziem rzadkich mają właściwości niespotykane w innych pierwiastkach ,a produkcja ich substytutów jest bardzo droga. Wykorzystywane są one do  wytwarzania wielu technologicznie zaawansowanych produktów takich jak silniki do aut hybrydowych (neodym i dysproz), akumulatorów do aut hybrydowych (lantan), katalizatorów samochodowych (cer), świec zapłonowych i czujników tlenu w katalizatorach samochodowych (itr), a także do budowy różnych elementów reaktorów nuklearnych i sterowników prętów paliwa nuklearnego (gadolin, samar, erb i  holm) oraz do produkcji akumulatorów nuklearnych (promet). Bez neodymu nie można też wyprodukować wysoko wydajnej turbiny wiatrowej, podobnie jak bez innych metali ziem rzadkich nie można wyprodukować smart fonów, płaskich telewizorów, twardych dysków, energooszczędnych żarówek, silników elektrycznych czy nawet piekarników pokrytych powłoką, która sama się czyści. Bez tych metali nie da się wyprodukować także laserów i generatorów prądu w elektrowniach jądrowych.

Stosowane przez Chiny do 2014 roku restrykcje w handlu metalami ziem rzadkich zaszkodziły firmom zachodnim i konsumentom na całym świecie. Stany Zjednoczone, Japonia i kraje Unii Europejskiej zaskarżyły decyzję Chin o wprowadzeniu restrykcji na eksport metali ziem rzadkich do Światowej Organizacji Handlu (WTO) argumentując, że stanowi ona pogwałcenie zasad handlu międzynarodowego. Chiny zniosły te restrykcje w 2014 roku, głównie dlatego, że same sporo straciły na ograniczeniu eksportu metali ziem rzadkich.

Na początku bieżącej dekady Chiny kontrolowały ok. 96 proc. światowej podaży 17 metali ziem rzadkich. W Państwie Środka znajduje się także jedna trzecia rozpoznanych zasobów tych metali. Ich światowe zasoby szacowano w połowie bieżącej dekady na 113 mln ton, z czego 55 mln ton znajdowało się w Chinach, 19 mln ton w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw, 13 mln w USA, 3,1 mln w Australii, 1,6 mln w Indiach i 22,1 mln ton w pozostałych krajach świata.

W wyniku podjęcia przez Japonię i kraje zachodnie intensywnych prac nad substytutami metali ziem rzadkich pozycja Chin uległa już w 2014 roku pewnemu osłabieniu. Od tego czasu nie tylko Japonia, lecz także inne kraje zintensyfikowały poszukiwania nowych złóż tych metali. Monopol Chin w handlu tymi metalami już wkrótce ma zostać „złamany” , kiedy firmy japońskie podejmą eksploatację niedawno odkrytych u wybrzeży Japonii ogromnych metali ziem rzadkich. Może to nastąpić już w br. i wzrost podaży tych metali z pewnością doprowadzi do dalszego spadku ich cen na rynku światowym.

Trudno przewidzieć, jakie mogą z tego wyniknąć implikacje dla gospodarki światowej i handlu międzynarodowego, a także dla poszczególnych gałęzi przemysłu wykorzystujących metale ziem rzadkich do produkcji technologiczne zaawansowanych produktów. Zwiększony napływ tych metali z odkrytego w Japonii złoża doprowadzi także do ograniczenia produkcji ich substytutów. Ich produkcja jest stosunkowo droga. Ponadto niektóre z nich, jak np. substytuty neodymu montowane w silnikach aut hybrydowych czy generatorach prądu w elektrowniach atomowych są o wiele cięższe i przy tym mniej wydajne i bardziej zatruwają środowisko naturalne. Może więc się okazać, że w wyniku zwiększonego napływu metali ziem rzadkich ze złóż odkrytych u wybrzeży Japonii produkcja tych substytutów stanie się nieopłacalna i  większość środków przeznaczanych dotychczas na ich produkcję zostanie przetransferowana na  poszukiwania nowych złóż tych metali . Bo skoro udało się je odkryć japońskim geologom, to  podobne złoża będzie można jeszcze odkryć także w innych zakątkach świata.

Powiązane tematy

Komentarze