Opinie

KO nie ma powodów do zadowolenia / autor: fot. PAP
KO nie ma powodów do zadowolenia / autor: fot. PAP

Platforma się przeliczyła

Konrad Kołodziejski

Konrad Kołodziejski

publicysta tygodnika "Sieci" i portalu wPolityce.pl, redaktor telewizji wPolsce.pl

  • Opublikowano: 14 października 2019, 12:15

  • 0
  • Powiększ tekst

Jeszcze trwa podliczanie oficjalnych wyników niedzielnego głosowania, ale już teraz możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że Platforma Obywatelska wraz z przystawkami przegrała wybory. Pomimo wielkiej mobilizacji elektoratu i trwającej ostatnie cztery lata nieustającej kampanii wyborczej największa partia opozycyjna zdołała zgromadzić – według wstępnych wyników – zaledwie 27 proc. głosów.

O tym, że wyniki wyborcze są dla PO wielkim rozczarowaniem świadczyły smętne twarze liderek i liderów Platformy w chwili ogłoszenia wstępnych wyników. Niektórzy z tego grona byli najwyraźniej przekonani, że tak duża mobilizacja i frekwencja pozwolą im rozdawać karty i przejąć władzę. Świadczyć to może jedynie o całkowitej niereformowalności PO, ta partia po prostu zamknęła się w swojej bańce i już chyba nigdy z niej nie wyjdzie. W tych okolicznościach można powiedzieć, że wstępny wynik osiągnięty przez Koalicję Obywatelską jest i tak nie lada wyczynem, w końcu udało jej się zwabić aż 27 proc. wyborców. Nienawiść do PiS okazała się ciągle niezłym paliwem.

Dlatego wydaje się, że PO tak łatwo z tego paliwa nie zrezygnuje i w kolejnym Sejmie będzie kontynuowała dotychczasową strategię. Przy czym jest to strategia bardzo ryzykowna. Bo totalna negacja połączona z mizerią programową może być atrakcyjna jedynie dla najbardziej zatwardziałych antypisowskich czerepów. I jeżeli w kolejnej kadencji PiS nie popełni jakichś poważnych błędów, na samej nienawiści Platforma daleko już nie pojedzie.

Powiązane tematy

Komentarze