Opinie

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Zawodowi progności pozytywnie postrzegają przyszłość polskiej gospodarki

Eryk Łon

Eryk Łon

prof. nadzw katedry Finansów Publicznych, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz członek Rady Polityki Pieniężnej w kadencji 2016–2022

  • Opublikowano: 31 lipca 2023, 09:36

  • Powiększ tekst

DAX przebił swoje historyczne maksimum mimo słabych danych z gospodarki niemieckiej

W poprzednim tygodniu mieliśmy do czynienia z bardzo ciekawym wydarzeniem na rynku akcji w Niemczech. Indeks DAX przebił swoje historyczne maksimum. Do przebicia tego doszło w tygodniu, w którym zaprezentowane zostały bardzo słabe dane o nastrojach w tamtejszym przemyśle. Przemysłowy wskaźnik PMI w Niemczech spadł do poziomu niższego od 40 punktów, co jest poziomem bardzo niskim. Po raz ostatni tak niski, czyli niższy od 40 punktów poziom tego wskaźnika wystąpił w maju 2020 roku, czyli w okresie rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa.

W kontekście tych uwarunkowań możemy sobie dobitnie uświadomić to, czym jest mechanizm funkcjonowania rynku akcji. Otóż jak się okazuje jest on mechanizmem dyskontowania przyszłości. Ceny akcji rosną wówczas, gdy sytuacja makroekonomiczna jest jeszcze stosunkowo zła, gdyż inwestorzy giełdowi liczą na to, że w przyszłości się ona poprawi. Z radykalnie odmienną sytuacją mieliśmy do czynienia na jesieni 2021 roku, kiedy to wskaźnik PMI w Niemczech kształtował się na poziomie wyższym od 60 punktów a DAX formował wówczas szczyt po wystąpieniu którego doszło potem do spadków na giełdzie we Frankfurcie.

WIG jednym z najlepszych indeksów rynków akcji pod względem stopy zwrotu

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku potwierdzającego słuszność sentencji giełdowej która brzmi ,,kupuj pesymizm, sprzedawaj optymizm”. W tym kontekście nie dziwni fakt, że Warszawski Indeks Giełdowy pnie się wciąż do góry w sytuacji, gdy PMI w przemyśle w naszym kraju kształtuje się na stosunkowo niskim poziomie. Analizując z kolei bardziej dokładnie sytuację na polskim rynku akcji można zauważyć, że WIG urósł na razie, czyli od końca grudnia 2022 roku do 28 lipca 2023 roku o 25,2 %. To zwyżka znacząca. WIG pod względem stopy zwrotu okazał się na razie jednym z najlepszych indeksów rynków akcji na  świecie.

Inwestorzy giełdowi wierzą w dobrą przyszłość naszej gospodarki

Korzystając z danych opublikowanych na stronie stooq.pl można zauważyć, że od WIG-u lepszy były tylko indeksy w Argentynie, Grecji, Rosji, Turcji oraz 2 technologiczne amerykańskie indeksy Nasdaq a także japoński indeks NIKKEI225. Generalnie rzecz biorąc tą sytuację można ocenić bardzo pozytywnie. Oznacza ona, że uczestnicy polskiego rynku akcji charakteryzują się sporym optymizmem wierząc w dobrą przyszłość naszej gospodarki, z czym wiąże się nadzieja na poprawę wyników finansowych polskich spółek giełdowych. Co ciekawe w okresie pierwszych siedmiu miesięcy tego roku doszło do umocnienia kursu złotego, co wskazuje na to, że jednym z powodów kontynuacji hossy na polskim rynku akcji był napływ zagranicznego kapitału portfelowego.

Bardzo dobre zachowanie WIG-u w okresie od końca grudnia 2022 roku do 28 lipca skłania nas do zastanowienia się na  tym, czy w kolejnych miesiącach 2023 roku można oczekiwać stosunkowo mocnego, czy też stosunkowo słabego zachowania tego indeksu. Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie warto odpowiedzieć sobie na  pytanie: czy dobre zachowanie indeksu WIG w okresie pierwszych 7 miesięcy danego roku sprzyja raczej dobremu, czy raczej słabemu zachowaniu tego indeksu w kolejnych pięciu miesiącach, czyli w okresie od końca lipca do końca grudnia danego roku.

Pierwsze siedem miesięcy danego roku barometrem koniunktury giełdowej na kolejne pięć miesięcy

Aby odpowiedzieć na to pytanie przeprowadziłem odpowiednie badania dla okresu 1992-2022. Można przyjąć, że jeżeli w okresie pierwszych siedmiu miesięcy danego roku WIG wzrósł o 13 % to indeks ten zachował się stosunkowo mocno. Załóżmy, że sytuację tą można określić mianem sytuacji A. Jeżeli z kolei w okresie pierwszych 7 miesięcy roku WIG zwyżkował mniej niż o 13 % albo wręcz spadał to sytuację taką można nazwać sytuację B. Z moich obliczeń przeprowadzonych przypomnijmy dla okresu 1995-2022 wynika, że po pojawieniu się sytuacji A w okresie od końca lipca do końca grudnia tego samego roku mediana zmiany WIG-u kształtowała się na poziome plus 11,3 %. Z kolei po pojawieniu się sytuacji B w okresie od końca lipca do końca grudnia tego samego roku mediana zmiana WIG-u kształtowała się na poziome minus 0,2 %. Jeszcze bardziej drastyczne rezultaty osiągniemy, gdy zamiast mediany zastosujemy w badaniach średnią arytmetyczną. Okazuje się bowiem, że po pojawieniu się sytuacji A w okresie od końca lipca do końca grudnia tego samego roku średnia zmiany WIG-u kształtowała się na poziome plus 25,0 %. Z kolei po pojawieniu się sytuacji B  w okresie od końca lipca do końca grudnia tego samego roku średnia zmiana WIG-u kształtowała się na poziome minus 1,7 %.

Można więc powiedzieć, że okres obejmujący pierwszych siedem miesięcy danego roku stanowi dość wiarygodną zapowiedź tego, co stanie się na giełdzie warszawskiej w okresie kolejnych 5 miesięcy. Na podstawie przeprowadzonych badań można wysnuć wniosek, że dobra sytuacja na polskim rynku akcji w okresie pierwszych 7 miesięcy danego roku uwidoczniona we wzroście Warszawskiego Indeksu o co najmniej 13 % przyczynia się prawdopodobnie do tego, że obywatele skłonni są zwiększać skalę kwot nabywanych jednostek funduszy inwestycyjnych lokujących powierzone kapitały na polskim rynku akcji, co przyczynia się stosunkowo mocnego zachowana WIG-u  w okresie od końca lipca do końca grudnia tego roku.

Z kolei stosunkowo słaba sytuacja na polskim rynku akcji w okresie pierwszych 7 miesięcy danego roku uwidoczniona we wzroście Warszawskiego Indeksu niższym od 13 % lub nawet spadku tego indeksu przyczynia się prawdopodobnie do tego, że obywatele skłonni zmniejszać skalę kwot nabywanych jednostek funduszy inwestycyjnych lokujących powierzone kapitały na polskim rynku akcji. Przyczynia się to do stosunkowo słabego zachowania WIG-u  w okresie od końca lipca do końca grudnia danego roku.

Fed prawdopodobnie dokona „pierwszej obniżki” w przyszłym roku

Ważnymi wydarzeniami w bankowości centralnej w ostatnich 2 tygodniach były decyzje podjęte przez amerykański FED oraz Europejski Bank Centralny. W obu przypadkach podjęta została decyzja o podwyższeniu stóp procentowych przy czym skala podwyżki była w jednym i w drugim przypadku taka sama wynosząc 25 punktów bazowych. Umiarkowana skala podwyżek sugeruje, że proces zacieśniania polityki pieniężnej przez obie instytucje zdaje się stopniowo dobiegać do końca. Trudno jeszcze precyzyjnie oszacować kiedy w przypadku obu banków centralnych rozpocznie się faza łagodzenia polityki monetarnej. Wydaje się, że w obu przypadkach do ,,pierwszej obniżki” dojdzie w przyszłym roku. Z prognoz tworzonych na podstawie analizy kontraktów na stopę procentową w USA wynika, że amerykański bank centralny obniży stopy procentowe w maju 2024 roku.

Bank Kostaryki i Bank Ukrainy obniżają stopy

Tymczasem w okresie ostatnich 2 tygodni pojawiły się już, kolejne przypadki redukcji stóp. Tym razem redukcję przeprowadzono w Kostaryce i na Ukrainie. Generalnie potwierdza się teza wskazująca na to, że baki centralne w krajach wschodzących gotowe są rozpoczynać fazę łagodzenia polityki pieniężnej przy poziomie inflacji nieco wyższym, niż w przypadku banków centralnych w krajach dojrzałych. Dzieje się tak zapewne dlatego, że gospodarki krajów wschodzących mają niejako prawo do wyższej inflacji niż kraje dojrzale. Typowe dla krajów wschodzących jest bowiem wyższe tempo wzrostu gospodarczego, któremu towarzyszy nieco większa presja inflacyjna. Gospodarki krajów dojrzałych charakteryzują natomiast bardziej umiarkowanym tempem wzrostu gospodarczego, któremu towarzyszy niższe natężenie procesów inflacyjnych.

Uczestnicy rynku międzybankowego wierzą, że RPP rozpocznie niebawem obniżki stóp

W naszym kraju pojawiły się opinie ze strony sporej części członków Rady Polityki Pieniężnej w których wskazuje się na możliwość dokonania ,,pierwszej obniżki” we wrześniu tego roku. Co ciekawe od 10 lipca jesteśmy świadkami stopniowego obniżania się stawki 3-miesięcznego WIBOR-u. Zjawisko to można interpretować jako przejaw wiary uczestników rynku międzybankowego w to że RPP wkrótce rozpocznie proces obniżania stóp procentowych. Celowe wspominam o procesie obniżania stóp, dlatego, że jak uczy doświadczenie po ,,pierwszej obniżce” przychodziły kolejne tego typu decyzje. Wydaje się, że ,,pierwsza obniżka” będzie umiarkowana, gdyż prawdopodobnie wyniesie 25 punktów bazowych.

Profesjonalni progności przewidują spadek inflacji i poprawę stanu polskiej gospodarki - W kontekście rozważań o polskiej polityce pieniężnej warto zwrócić uwagę na pewien bardzo interesujący, optymistyczny aspekt tego zagadnienia. Sprowadza się on do tego, że osoby zajmujące się zawodowo dokonywaniem różnych prognoz makroekonomicznych wierzą w to, że natężenie zjawisk inflacyjnych w Polsce w następnych latach będzie się zmniejszało. Świadczy o tym treść najnowszej Ankiety Makroekonomicznej NBP, w której zamieszczone zostały prognozy makroekonomiczne profesjonalnych prognostów. Instytucjami biorącymi udział w Ankiecie Makroekonomicznej są instytucje finansowe, ośrodki analityczno-badawcze oraz organizacje pracodawców, pracowników i przedsiębiorców. Okazuje się, że wspomniani profesjonalni progności przewidują, że inflacja konsumpcyjna w latach 2023-2025 będzie się stopniowo obniżała a towarzyszyć będzie temu spadek stóp procentowych NBP oraz przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego.

Można więc powiedzieć, że profesjonalni progności wyrażają swój optymizm co do perspektyw naszej gospodarki. Z tego wszystkiego wynika, że przynajmniej w sposób dorozumiany przyjmują oni, że bezprecedensowe zaostrzenie polityki stóp procentowych przez RPP sprowadzające się do 11-krotnego podwyższenia stopy procentowej przez nasz bank centralny otworzyło drogę do stopniowego wyhamowania tendencji inflacyjnych, któremu to wyhamowaniu towarzyszyć powinno stworzenie warunków dla ożywienia aktywności gospodarczej.

Bank PeKaO uznany za najbardziej odporny bank w Europie

Warto przy okazji odnotować, że w najnowszym teście warunków skrajnych przeprowadzonym przez europejski nadzór bankowy doskonale spisał się bank PeKaO, który został przez ten nadzór uznany za najbardziej odporny bank w Europie. Przez wspomnianą odporność rozumieć należy ogólnie rzecz biorąc to, że poradziłby on sobie bardzo dobrze nawet w sytuacji wystąpienia bardzo trudnych warunków makroekonomicznych. Okazuje się, że repolonizacja tego banku przeprowadzona dzięki odpowiedniej postawie Polskiego Funduszu Rozwoju oraz PZU przyniosła dobre rezultaty. Bank PeKaO jak wynika z najnowszego testu warunków skrajnych jest ważnym składnikiem polskiego sektora bankowego podnoszącym jego stabilność.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych