Nowe inwestycje szansą na rozwój rynku

O potencjale i kondycji rodzimego rynku kapitałowego, a także o podstawowych wskaźnikach, trendach oraz prognozach i spodziewanej w najbliższym czasie koniunkturze rozmawiali paneliści w pierwszym dniu Kongresu 590 podczas debaty „Możliwości rozwoju rynku kapitałowego”

W trakcie dyskusji nie zabrakło tematów związanych również z impulsami rozwojowymi dla całej polskiej gospodarki, stabilnością systemu zabezpieczenia społecznego czy dotychczasową aktywnością inwestorów na rynku i poziomem wiedzy ekonomicznej Polaków.

Według Katarzyny Szwarc, pełnomocniczki rządu ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego w Ministerstwie Finansów, najważniejszym wyzwaniem dla naszego rynku pozostaje obecnie stworzenie systemowych rozwiązań, które pozwolą nam zamieniać gromadzone oszczędności na inwestycje. Drugim elementem jest wyposażenie Polaków w narzędzia, które umożliwią im aktywny udział w tym procesie.

Jak zauważył Jarosław Fuchs, wiceprezes zarządu Banku Pekao SA, nadzorujący Pion Bankowości Prywatnej i Produktów Inwestycyjnych, sytuacja, z którą obecnie mamy do czynienia w obszarze finansowo-gospodarczym, wynikająca z wysokiej inflacji, rosnących stóp procentowych oraz szybkiego przyrostu atrakcyjnie oprocentowanych depozytów, jest w konsekwencji niekorzystna dla rynków kapitałowych.

Z tego punktu widzenia pandemia była rzeczywiście „fantastycznym” zjawiskiem, bowiem przy zerowych stopach procentowych pozwoliła nie tylko wielu inwestorom wejść na rynek, ale także skłoniła nowych graczy do aktywności. Popatrzmy na obroty i notowania, które wówczas mieliśmy na rynku akcyjnym – podkreślił Jarosław Fuchs. Jego zdaniem w tej sytuacji trudno się również zgodzić z tezą, że rynek nadal dobrze radzi sobie także w nowych realiach, wywołanych choćby kryzysem wojennym za naszą wschodnią granicą.

Wystarczy zauważyć, że wycena sektora bankowego na warszawskiej giełdzie jest ponad 30 proc. niższa od szczytowych wartości sprzed kilku miesięcy. Oczywiście nie można tutaj patrzeć na cały rynek tylko i wyłącznie przez pryzmat banków, bowiem obejmuje on wiele obszarów – dodał wiceprezes Banku Pekao SA.

Według niego z punktu widzenia kondycji finansowej i osiąganych wyników banki radzą sobie dzisiaj bardzo dobrze. Oczywiście obecna polityka cenowa dotycząca depozytów i rosnące oprocentowanie oszczędności będą miały finalnie wpływ na końcowe rezultaty. Gdyby nie było tych podwyżek, sektor z pewnością osiągnąłby rekordowe wyniki w dotychczasowej historii.

Duże inwestycje infrastrukturalne – jak choćby Centralny Port Komunikacyjny, szybka kolej Kijów-Lwów-Warszawa czy w końcu cała transformacja sektora energetycznego – są nieuniknione. A z punktu widzenia sektora finansowego oraz publicznego ich gigantyczna skala wydaje się trudna do udźwignięcia.

Chodzi o biliony złotych, które trzeba na te inwestycje przeznaczyć. Myślę, że rynek kapitałowy jest najlepszym miejscem do pozyskania środków. Pamiętajmy, że 20 proc. inwestycji w Polsce jest finansowane właśnie w oparciu o ten obszar. W przypadku Stanów Zjednoczonych odsetek ten wynosi 80 proc., z kolei średnio w skali globalnej 70 proc. Czyli mamy również potężną przestrzeń do osiągnięcia poziomów, które obowiązują na całym świecie – dodał wiceszef Banku Pekao SA.

Krzysztof Pączkowski