Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Polski MF także nałoży Google Tax?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 lutego 2018, 07:12

  • Powiększ tekst

Ministerstwo Finansów uwzględni rekomendacje KE w sprawie opodatkowania gospodarki cyfrowej - poinformował zastępca dyrektora departamentu systemu podatkowego w MF Filip Majdowski. W resorcie powołano zespół badający różne możliwości wprowadzenia takiego opodatkowania.

Zastępca dyrektora departamentu systemu podatkowego w MF Filip Majdowski poinformował, że decyzji finalnej dotyczącej tego, jakie opodatkowanie gospodarki cyfrowej wchodzi w grę, jeszcze nie ma. Resort finansów powołał zespół odpowiedzialny za zbadanie różnych możliwości wprowadzenia takiego opodatkowania.

Ministerstwo czeka na rozwój wydarzeń w UE. „W marcu Komisja Europejska planuje opublikowanie propozycji opodatkowania gospodarki cyfrowej. Jeżeli będzie ona na stole, przyjrzymy się jej, ocenimy, czy jest dla nas korzystna i czy możemy się również pod nią podpisać” - powiedział Majdowski.

Dodał, że podobne prace trwają też na forum OECD. Dokument Komisji ma się jednak ukazać wcześniej, OECD ma bowiem opublikować swój wstępny raport w kwietniu br., a ostateczny w 2020 r. „Uwzględnimy rekomendacje Komisji Europejskiej” - zapowiedział Majdowski.

Jego zdaniem rozmowy o tym, jaki typ podatku będzie obowiązywał, w jakiej wysokości i jaki byłby jego zakres podmiotowy - kto miałby go płacić, są jednak ciągle otwarte. „Jesteśmy przed decyzją, co do formy tego podatku i jego zakresu. Będziemy analizować propozycje KE. Uczestniczymy też aktywnie w posiedzeniach Rady UE, gdzie zgłaszamy nasze preferencje” - powiedział Majdowski.

Współpracujemy z naszymi partnerami z różnych państw członkowskich z Francją na czele, która ma największy apetyt na wprowadzenie takiego tymczasowego opodatkowania” - powiedział.

Zaznaczył, że Polska opowiada się za jak najszybszym uregulowaniem kwestii gospodarki cyfrowej. „Jesteśmy za wprowadzeniem jakiejś formy opodatkowania podatkiem wyrównawczym, nawet tymczasowym, żeby nie czekać do czasu wypracowania ostatecznych rozwiązań” - wyjaśnił. Jego zdaniem niekoniecznie musi być to rozwiązanie w wersji obowiązującej np. w Indiach. Tam regulacja jest ograniczona tylko do przychodów z usług reklamowych oraz dotyczy wyłącznie tzw. nierezydentów podatkowych.

Majdowski wyjaśnił, że w pracach nad opodatkowaniem gospodarki cyfrowej ścierają się zasadniczo dwie koncepcje. „Pierwsza, docelowa przewiduje stworzenie tzw. wirtualnego stałego zakładu, a potencjalnie wcześniejsza zakłada wprowadzenie podatku wyrównawczego, który byłaby rozwiązaniem czasowym” - powiedział.

Podkreślił, że podatek wyrównawczy to nie forma dodatkowego opodatkowania sektora gospodarki cyfrowej, albo sankcji, ale próba opodatkowania zysków, które obecnie niejednokrotnie opodatkowane nie są albo są opodatkowane w stopniu minimalnym.

Według Majdowskiego, aby uregulować sprawę za pomocą wirtualnego stałego zakładu potrzebna będzie najpewniej zmiana umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, co może zająć nawet kilka lat. Z drugiej strony podatek wyrównawczy jest swego rodzaju „protezą”.

Z-ca dyrektora w MF poinformował, że w resorcie finansów działa specjalny zespół dedykowany opodatkowaniu gospodarki cyfrowej i e-commerce. „Mamy zaplecze kadrowe, od wielu miesięcy prowadzimy prace koncepcyjne. Przeanalizowaliśmy ustawodawstwa poświęcone gospodarce cyfrowej obowiązujące w innych państwach, np. w Wielkiej Brytanii, Australii, przeanalizowaliśmy regulacje obowiązujące w Indiach - tzw. podatek wyrównawczy (ang. equalisation levy), który ma wyrównać sytuację podatkową podmiotów z gospodarki tradycyjnej z podmiotami z gospodarki cyfrowej” - wyjaśnił.

Zaznaczył, że w przypadku gospodarki cyfrowej nie zawsze mamy do czynienia z unikaniem opodatkowania - przepisy podatkowe nie nadążają po prostu za rozwojem obrotu gospodarczego i w wielu przypadkach nie przewidują opodatkowania dochodu.

Główne problemy dotyczą wykorzystania wartości niematerialnych oraz rozwoju technologii, która umożliwia dokonywanie sprzedaży towarów i usług zdalnie, online bez kreowania tzw. stałego zakładu w danym państwie” - dodał.

W grudniu zeszłego roku Rada UE uzgodniła, jak Unia ma prowadzić międzynarodowe rozmowy o opodatkowaniu zysków z gospodarki cyfrowej. Zapowiedziano wówczas, że na początku 2018 r. KE ma przedstawić odpowiednie wnioski ustawodawcze. Jak wskazano w komunikacie Rady, działania w tym zakresie są konieczne, „gdyż gospodarka cyfrowa stawia pod znakiem zapytania uzgodnione dotychczas koncepcje międzynarodowych przepisów podatkowych”.

Rada podkreśliła, że ustalenie reakcji na szczeblu międzynarodowym to sprawa pilna. Wezwała do ścisłej współpracy z OECD i innymi partnerami spoza UE i zaproponowała, by zbadać koncepcję „wirtualnego stałego zakładu” oraz zmianę zasad ustalania cen transferowych i przypisywania zysków.

Premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu w zeszły piątek z kanclerz Niemiec Angelą Merkel powiedział dziennikarzom, że rozmowa dotyczyła m.in. długoterminowych sposobów finansowania budżetu unijnego.

Opowiedziałem się za inicjatywą prezydenta Francji Emmanuela Macrona, która też spotkała się z ciepłym przyjęciem w Niemczech tzw. podatku cyfrowego - digital tax, który byłby nakładany na międzynarodowe firmy, które unikają płacenia podatków w ogóle w Europie, w tym również w Polsce nie płacą podatku proporcjonalnego do biznesu, który mają” - mówił Morawiecki.

Na problem ten Morawiecki wielokrotnie zwracał uwagę wcześniej. Jesienią ubiegłego roku podczas nieformalnego ECOFIN-u w Tallinie w Estonii poświęconego m.in. gospodarce cyfrowej, Morawiecki (wówczas wicepremier, minister rozwoju i finansów) rozmawiał z ministrami finansów Francji, Niemiec, czy wiceprzewodniczącym KE Valdisem Dombrovskisem o potrzebie zbudowania koalicji na rzecz wypracowania uczciwych zasad opodatkowania międzynarodowych korporacji.

Przypadki takie, które miały miejsce w Irlandii (KE nakazała zapłacić Apple 13 mld euro zaległego podatku wz. z ulgami podatkowymi, które przyznała firmie Irlandia), wzburzyły opinię publiczną na tyle, że stało się jasne, że te zasady trzeba zmienić. Jednocześnie poszczególne kraje, które próbują same wdrażać takie regulacje, jak Facebook Tax we Francji, czy Google Tax w Wielkiej Brytanii, widzą, że samodzielne działania nie zdają egzaminu” - mówił wówczas Morawiecki. (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych