Informacje

Dziennik w papierze wraca do zmilitaryzowanego miasta

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 lutego 2018, 19:48

  • Powiększ tekst

Założony w 1881 roku wielki i wpływowy niegdyś dziennik „Jornal do Brasil”, który przeżywał kryzys finansowy i ukazywał się przez ostatnie osiem lat wyłącznie w wersji internetowej, w niedzielę znów pojawił się w sprzedaży jako dziennik drukowany na papierze.

Dziennik ukazał się w nakładzie 40 tys. egzemplarzy i pierwszego dnia jest w sprzedaży wyłącznie w Rio de Janeiro, gdzie znajduje się redakcja gazety powstałej w tym mieście, dawnej stolicy Brazylii.

Decyzja powrotu do papierowego wydania „Jornal do Brasil” zapadła w szczególnym momencie w historii miasta: od tygodnia panuje tam stan wyjątkowy ogłoszony przez prezydenta Michela Temera, który dekretem podporządkował miasto rządom wojskowym, uzasadniając to nieporadnością skorumpowanych władz cywilnych w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej.

Do Rio skierowano dodatkowo ponad 3 tys. żołnierzy, którzy przy wsparciu policji podporządkowanej dowództwu wojskowemu próbują zbrojnie przejąć kontrolę nad słynnymi fawelami - dzielnicami biedoty na wzgórzach wokół centrum Rio, gdzie tradycyjnie mają oparcie organizacje przestępcze.

Wszyscy kochamy Rio, dla Rio znajdzie się wyjście” - głosi tytuł na pierwszej stronie „Jornal do Brasil”, nad którym umieszczono rysunek znanego w całym świecie symbolu miasta - górującej nad nim 38-metrowej statui Chrystusa Odkupiciela, która wieńczy szczyt wzgórza Corcovado.

Jornal do Brasil” miał przez wiele dziesięcioleci pozycję najbardziej wpływowej brazylijskiej gazety. W okresie ostatniej dyktatury wojskowej w Brazylii, która trwała od 1964 do 1985 roku, oraz wojskowych dyktatur w Argentynie i Chile demokratyczna opinia publiczna całej Ameryki Łacińskiej uznała go za „redutę walki o demokrację”.

PAP, MS

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.