Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Hansen: Nadchodzi okres dostatku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 stycznia 2014, 08:04

  • Powiększ tekst

Produkcja najważniejszych towarów – od ropy poczynając, na miedzi kończąc – obecnie rośnie, w miarę jak zwyżka cen umożliwia wydobycie surowców z większych głębokości przy wykorzystaniu droższych technologii produkcyjnych. Jednocześnie wzrost popytu ustabilizował się, a stopy wzrostu we wschodzących gospodarkach, z podkreśleniem Chin, spadły do wyników jednocyfrowych - analizuje Ole Hansen z Saxo Banku.

Szansa na nieodległy szybszy wzrost i wyższy popyt gospodarki Chin pozostaje ograniczona, co wynika z usiłowań rządu, by przejść od gospodarki napędzanej inwestycjami do gospodarki napędzanej konsumpcją. Inne czynniki wpływające negatywnie na ceny, w szczególności ceny metali szlachetnych, to przywrócenie gospodarce Stanów równowagi i wizja tego, że ryzyko zdarzeń skrajnych zostało znacznie zredukowane.

Coraz lepsze perspektywy wzrostu w USA i reszcie świata spowodowały, że amerykańska Rezerwa Federalna ogłosiła w ubiegłym miesiącu początek końca luzowania ilościowego. Rynki finansowe u progu 2014 muszą dostosować się do tej nowej dla nich sytuacji, po tym jak przez ostatnie cztery lata nurzały się w nadmiernie zwiększonej płynności.

Spodziewamy się, że dla towarów będzie to kolejny ciężki rok, istnieje też ryzyko dalszego spadku cen. Ceny metali przemysłowych będą zależały od tempa wzrostu, który mógłby pobudzić popyt. W przypadku słabego popytu, podwyższona podaż niesie ryzyko tłumienia cen. Ceny metali szlachetnych będą uwzględniać poprawkę na różnicę, dzielącą popyt fizyczny i mniejszy od niego popyt „na papierze” ze strony inwestorów instytucjonalnych.  Popyt papierowy będzie wynikał z oczekiwań, iż przychody z obligacji wzrosną, podczas gdy inflacja pozostanie pod kontrolą. Prognoza mówiąca, że rok 2014 będzie rokiem dolara, może się ziścić. Jeśli tak się stanie, ogół rynków towarowych, a w szczególności rynek metali szlachetnych, napotka kolejne przeciwne wiatry.

Rekordowo wysokie w 2012 r. ceny głównych towarów rolniczych, takich jak kukurydza, pszenica i soja, wyzwoliły w ostatnim roku potężną odpowiedź ze strony rolników z całego świata. Szał upraw, wraz z optymalnymi warunkami wegetacji, doprowadził do bliskiego rekordowemu poziomu produkcji i cen podporządkowanych nasilonej sprzedaży. U progu 2014 r. magazyny na całym świecie pękają w szwach, a ryzyko głodu to dziś tylko odległe wspomnienie. W miarę, jak zbliżamy się do nadchodzącego sezonu zbiorów, ceny będą dyktowane poziomem popytu na plony eksportowane przez USA, jak również prognozą zbiorów na półkuli południowej.

Ole Hansen, Saxo Bank

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.