Opinie

Sędziowie orzekający wbrew prawu będą napiętnowani

Marek Rzewuski

  • Opublikowano: 17 grudnia 2018, 12:59

    Aktualizacja: 17 grudnia 2018, 13:01

  • Powiększ tekst

Deweloper wybudował budynek, w którym zastosował tańsze prefabrykaty gorszej jakości, w wyniku czego doszło do katastrofy budowlanej. Sędzia stwierdził, że jedyne, co się należy poszkodowanym to zwrot różnicy kosztów materiału, na których zaoszczędził nieuczciwy wykonawca.

Brzmi absurdalnie? Owszem, ale wyroki podobne w treści wydaje część sędziów w sprawach tzw. „frankowych”. Dlatego tych sędziów, którzy wydają orzeczenia niezgodne z prawem i elementarnym poczuciem sprawiedliwości Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu będzie piętnować publicznie w planowanej akcji billboardowej.

Sytuacja, w której prawo krajowe i europejskie jest w sposób tak oczywisty lekceważone przez sędziów przyczynia się do pogorszenia wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. To właśnie ignorowanie przez sędziów Dyrektywy Rady 93/13/EWG czyni z naszej ojczyzny pośmiewisko w oczach Zachodniej Europy – „republikę bananową”, w której prawo nie obowiązuje. Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu walczyć będzie o sprawiedliwość i poprawę wizerunku Polski poprzez kampanię billboardową, w której wskażemy sędziów nie godnych tego, by orzekać, lekceważących prawo i szkodzących Polsce. Ich nazwiska zgłoszone będą Komisji Europejskiej. Społeczna akcja zbierania środków na ten cel przez Stowarzyszenie właśnie nabiera tempa.

Nowemu przewodniczącemu KNF mówimy „sprawdzam”

Pełniący od listopada funkcję szefa KNF profesor Jacek Jastrzębski deklaruje większą od poprzedników transparentność. Sprawdzamy jak słowa te mają się do rzeczywistości i jeżeli okażą się one prawdziwe – pomoże to w uświadomieniu całemu wymiarowi sprawiedliwości, że całkowitą i jednoznaczną winę za sprzedaż nieuczciwych instrumentów finansowych ponoszą wyłącznie banki, a zastosowany przez nie sposób finansowania kredytów „walutowych” musiał doprowadzić do katastrofy na skalę państwa.

O co pytamy nowego przewodniczącego KNF? Przede wszystkim pytamy o to, co dla finansistów jest oczywiste – o wpływy zastosowanej przez banki inżynierii finansowej na ryzyko klientów. Pytamy, czy informacje o stosowanych przez banki instrumentach finansowych: FX SWAP, CIRS i „pożyczkach” CHF na kurs waluty zawarte zostały w materiałach informacyjnych banków oraz w umowie?

Odwołujemy się przy tym do dorobku naukowego mówiącego o tym jak stosowane przez banki mechanizmy zabezpieczania przed ryzykiem wpłynęły na sytuację kredytobiorców. Od Urzędu oczekujemy jedynie potwierdzenia informacji, które już są dostępne w źródłach naukowych.

Domagamy się, by trafiły one wzmocnione autorytetem urzędu KNF oficjalnie do wymiaru sprawiedliwości i sędziów orzekających w sprawach, w których ewidentnie zawinił bank i stosowane przez bank niezgodne z prawem klauzule przeliczeniowe z waluty obcej. Dr Piotr Mielus w swojej pracy „Wpływ sanacji kredytów frankowych na rynek swapów walutowych w PLN” zamieszczonej w ANNALES UNIVERSITATIS MARIAE CURIE-SKŁODOWSKA LUBLIN – POLONIA opisuje m.in. wpływ mechanizmów FX SWAP na kurs walutowy forinta pisząc: „Operacja z 2011 r. przyniosła 15-procentowe osłabienie forinta, co mogło mieć związek z koniecznością odkupienia równowartości około 13 mld EUR przez banki lokalne.”

Autor publikacji wprost przyznaje, że operacje zamykania pozycji FX SWAP, które stosowały także banki w Polsce, wiążą się ze wzrostem kursu waluty obcej w stosunku do waluty lokalnej. Pracownikom KNF powinny być też znane zagraniczne źródła świadczące o tym, że ze stosowaniem na masową skalę „pożyczek” waluty, FX SWAP i CIRS wiąże się proces umacniania waluty lokalnej (złotego) w momencie zawierania kontraktów ubezpieczających ryzyko banku oraz ryzyko osłabienia waluty lokalnej w momencie ich zamykania, tak jak mowa o tym w dokumencie “FX Swaps: Implications for Financial and Economic Stability” autorstwa Bergljot B. Barkbu i Li Lian Ong opublikowanym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Po pierwsze szacunek dla prawa!

Sędziowie, którzy tak bardzo miłują praworządność, że zakładają koszulki z napisem „Konstytucja”, ponieważ ich zdaniem Konstytucja jest w Polsce łamana, powinni w pierwszej kolejności spojrzeć we własne szeregi i wyłowić z nich „czarne owce”, które nie mają poszanowania dla prawa. W Polsce łamana jest przez część sędziów w sposób rażący Dyrektywa unijna 93/13. Dyrektywa ta, w momencie, w którym stwierdza się nieuczciwe zapisy w umowie z klientem, nakazuje ich usunięcie i ma w pierwszej kolejności wyrównać krzywdę konsumenta. Po drugie, ma na celu ukaranie nieuczciwych podmiotów na rynku finansowym. Stosowane przez niektórych sędziów rozwiązanie w postaci kursu średniego NBP powoduje, że stroną wychodzącą zwycięsko ze starcia w sądzie jest bank, który został złapany na nieuczciwości! Bank, który aby pozbyć się ryzyka walutowego zastosował instrumenty w postaci FX SWAP, CIRS i „pożyczek” walutowych, zamiast zapisanych w umowie operacji kupna/sprzedaży naraził klientów na nieznane im ryzyko przewartościowania waluty indeksacji. Nie tylko zarobił na tych transakcjach różnicę oprocentowania między LIBOR a WIBOR, ale unika teraz odpowiedzialności za katastrofę finansową - niespłacalny dług dla tysięcy polskich rodzin.

Jako Stowarzyszenie nie możemy zgodzić się na tę stronniczość sędziów orzekających wbrew prawu i będziemy piętnować z imienia i nazwiska każdego sędziego, który skrzywdzi wyrokiem łamiącym Dyrektywę 93/13 chociaż jedną polską rodzinę! Nawołujemy wszystkich, którzy chcą, by Polska stała się krajem prawdziwie praworządnym do poparcia tej akcji, także poprzez dobrowolne wpłaty na planowaną akcję billboardową. Szczegóły akcji można znaleźć na stronie internetowej Stowarzyszenia.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych