Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Komentarz walutowo-makroekonomiczny

źródło: Miroslav Novak, analityk Akcenta.pl

  • Opublikowano: 17 marca 2014, 19:25

  • Powiększ tekst

Przez większość minionego tygodnia polski kalendarz makroekonomiczny był pusty, dopiero w piątek przyszły oczekiwane dane dotyczące inflacji konsumenckiej. Ceny w lutym wzrosły jedynie o 0,7%, a całościowy wynik inflacji znalazł się głęboko poniżej celu wyznaczonego przez polski bank centralny (NBP).

Wszystko wskazuje na to, że ten fakt nie niepokoi NBP, a projekcje makroekonomiczne zapowiadają osiągnięcie celu inflacyjnego w 2016 r. W ostatnim czasie Polska boryka się z odpływem kapitału zagranicznego z powodu niepewnej sytuacji na Ukrainie. W przypadku eskalacji kryzysu, złotówka będzie się nadal osłabiała, co doprowadzi do wzrostu cen import_u oraz inflacji konsumenckiej.

Silniejszy wzrost lutowej sprzedaży detalicznej w Stanach i spadek tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wskazuje na to, że słabsze dane z amerykańskiego rynku pracy były przede wszystkim skutkiem mroźnej zimy, a na wiosnę dojdzie do stopniowego spadku stopy bezrobocia oraz ożywienia w powstawaniu nowych miejsc pracy.

Kluczowe wydarzenia nowego tygodnia

Wynik niedzielnego referendum dotyczącego przyłączenia Półwyspu Krymskiego do Rosji jest ważnym krokiem w rozwoju ukraińskiego konfliktu. Wynik referendum wydaje się przesądzony ponieważ Rosjanie stanowią największą część ludności Krymu, a Rosja ma także strategiczne interesy na Półwyspie. Podczas gdy Rosja jasno sygnalizuje, że jest gotowa zaanektować Krym do federacji USA już teraz informuje, że nie uzna wyniku referendum.

W środę odbędzie się posiedzenie FOMC w USA. W ostatnim czasie przyszło sporo kiepskich danych z amerykańskiego rynku pracy i część rynków spekulowała, że FED odroczy termin ograniczania QE3. Świeże odczyty z rynku pracy wskazują na to, że powodem słabego przyrostu nowych miejsc pracy była przede wszystkim bardzo mroźna zima. Większa część członków FOMC interpretuje w ten sposób ostatnie wskaźniki, a my oczekujemy dalszej redukcji wykupu aktywów o dalsze 10 mld USD (tzn. do 55 mld miesięcznie).

EURUSD

Główna para walutowa z powodu braku kluczowych danych ekonomicznych była w pierwszym tygodniu wyceniana w paśmie 1,383 1,389 USD/EUR. Od czwartkowego poranku euro zaczęło wyraźnie się umacniać w stosunku do dolara i przekroczyło poziom1,395 USD/EUR. Tym sposobem euro dostało się na 2,5- letnie maksima.

Wzrastająca cena euro przyprawia o ból głowy członków EBC. Zbyt silne euro może doprowadzić do spowolnienia i tak dość marnego ożywienia gospodarczego w strefie euro i tym samym wywierać presję deflacyjną. W następnych tygodniach nie prognozujemy dalszego umocnienia wspólnej waluty.

PLN

Z powodu kryzysu na Ukrainie złotówka znalazła się pod presją sprzedających. Przez ostatnie dni złoty osłabił się w stosunku do euro na więcej niż miesięczne minima, a para EURPLN była notowana w okolicach 4,24 PLN/EUR. Polska waluta przypisała straty także wobec amerykańskiego dolara, osłabienie nie było jednak zbyt silne z powodu aprecjacji eurodolara na 2,5-letnie maksima. W minionym tygodniu nie zadziałała korelacja, że za wzrostami na głównej parze idzie posilenie złotówki wobec amerykańskiego dolara.

Rozwój sytuacji na Krymie może w ciągu nadchodzącego tygodnia negatywnie odciskać się na wartości złotówki. Nie można wykluczyć dalszych strat polskiej waluty, aczkolwiek z perspektywy makroekonomicznej nie ma powodów do dalszej deprecjacji złotego. Należy przypuszczać, że ustabilizowanie się sytuacji na Ukrainie spowoduje powrót pary EURPLN pod granicę 4,20 PLN/EUR. Obecne osłabienie złotówki oceniamy jako tymczasowe, a średnioterminowe projekcje pozostają niezmienne. W horyzoncie 3 miesięcy nadal przewidujemy kurs EURPLN na poziomie 4,10 PLN/EUR.

CEE

Podczas gdy węgierski forint tracił na wartości podobnie jak złotówka, korona czeska pozostaje już od prawie miesiąca w okolicach 27,30 CZK/EUR. Nawet szereg świeżych statystyk z czeskiej gospodarki nie spowodował żadnych silniejszych wahań.

Poziom złotówki spadał na parze CZKPLN, a pod koniec tygodnia zawędrował na najsłabsze wartości za ostatnie 4 miesiące (0,1552 PLN/CZK). Kurs HUFPLN utrzymał się na dotychczasowych poziomach i oscylował wokół 1,35 PLN/100 HUF.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych