Analizy

Polski rynek stabilny przed decyzją Moody’s

źródło: Robert Pietrzak, Departament Analiz Rynkowych HFT Brokers Dom Maklerski

  • Opublikowano: 12 maja 2016, 11:12

  • Powiększ tekst

Już jutro poznamy decyzję agencji Moody’s w sprawie ratingu wiarygodności kredytowej Polski, na którą z niecierpliwością czekają wszyscy inwestorzy.

Mając w pamięci wydarzenia ze stycznia, kiedy inna z głównych agencji ratingowych – S&P – niespodziewanie obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Polski doprowadzając do potężnej przeceny na rynku złotego i rynku długu, zbliżająca się decyzja jest zdecydowanie czynnikiem wysokiego ryzyka. Już na początku kwietnia pojawił się pierwszy sygnał ostrzegawczy ze strony Moody’s, która ostrzegła, że trwający kryzys konstytucyjny w Polsce może zmniejszyć atrakcyjność naszego rynku w oczach zagranicznych inwestorów, co ostatecznie jest negatywne dla ratingu.

Od tego czasu niewiele się w Polsce zmieniło, a spór polityczny przez cały czas trwa. Zdanie ankietowanych przez agencję Reuters ekonomistów w sprawie obniżenia ratingu jest podzielone w miarę równym stosunku, natomiast większe szanse przypisuje się obniżce perspektywy na przyszłość. Tym razem znajdujemy się jednak w nieco innej sytuacji, w której o możliwości obniżenia ratingu mówi się już o ponad miesiąca, dlatego przestrzeń do niespodzianki pozostaje ograniczona. W styczniu sytuacja była zupełnie inna, a decyzja agencji S&P o obniżeniu ratingu była zupełnie niespodziewana, stąd zmiany na rynku były równie gwałtowne.

W tym tygodniu kurs polskiego złotego na rynku utrzymuje stabilność. Para walutowa USDPLN porusza się w ograniczonym zakresie 3,86 – 3,89, a podobna skala zmienności jest widoczna także w notowaniach do euro oraz franka szwajcarskiego. Można zatem powiedzieć, że inwestorzy czekają na piątkową decyzję agencji Moody’s i niechętnie podejmują ryzyko w dniach poprzedzających to wydarzenie. Natomiast na rynku długu jesteśmy świadkami systematycznego spadku rentowności 10-letnich polskich obligacji rządowych z poziomu 3,15% pod koniec ubiegłego tygodnia do poziomu 3,03% na koniec wczorajszej sesji.

Jeszcze dzisiaj o godzinie 14:00 poznamy finalne wyniki inflacji CPI z Polski, jednak w obliczu jutrzejszych wydarzeń wyraźnie są one odsuwane na dalszy plan. Konsensus ekonomistów zakłada, że w kwietniu deflacja w Polsce została utrzymana na poziomie -1,1% w ujęciu rocznym.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.