Analizy

Złoty osłabł wobec dolara i franka

źródło: PAP, za: DM mBank, DM BOŚ

  • Opublikowano: 27 czerwca 2016, 21:35

  • Powiększ tekst

Podczas poniedziałkowej sesji złoty tracił przede wszystkim wobec dolara i franka szwajcarskiego, natomiast zyskiwał wobec funta, co analitycy wiążą z utrzymującą się niepewnością na rynkach po Brexicie. Ok. 18.30 za euro trzeba było zapłacić 4,44 zł, za dolara 4,03 zł, za franka 4,12, a za funta 5,32 zł.

Rafał Sadoch z DM mBanku komentuje, że słabnięcie złotego wobec dolara i franka było związane z utrzymywaniem się negatywnych nastrojów na rynkach.

"Notowaniom złotego nie pomogły dość jastrzębie komentarze płynące z ust jednego z najbardziej gołębio nastawionych członków RPP. Zdaniem Jerzego Żyżyńskiego argumenty za dalszymi obniżkami stóp procentowych stopniowo wygasają. Grażyna Ancyparowicz oznajmiła z kolei, że nie widzi powodów do tego, aby reagować na Brexit. Tymczasem złoty po raz kolejny jest jedną z najmocniej taniejących walut wśród krajów emerging markets" - ocenia Sadoch.

Jego zdaniem "w związku z rosnącym prawdopodobieństwem poluzowania polityki monetarnej, wskutek ryzyka spowolnienia gospodarczego związanego z Brexitem, spadły rentowności obligacji skarbowych".

"Rynek - mimo jednoznacznych komunikatów ze strony RPP - ponownie zaczyna wyceniać dalsze cięcia stóp procentowych w Polsce" - stwierdza analityk DM mBanku.

Nie oczekuje on jednak "w najbliższym czasie przebicia poziomów, jakie zaobserwowaliśmy w powyborczy piątek na złotym".

"Spodziewamy się, że EUR/PLN utrzyma się poniżej 4,50, USD/PLN poniżej 4,10, a CHF/PLN poniżej 4,20" - stwierdza Sadoch.

Konrad Ryczko z DM BOŚ zwraca z kolei uwagę, że w poniedziałek "większość bardziej ryzykownych aktywów (m.in. akcje) traciło, co znalazło również odzwierciedlenie w wycenie złotego". "Polska waluta najmocniej traciła do amerykańskiego dolara oraz franka notując zniżkę o ok. 0,8 proc." - zaznacza.

"Równocześnie warto wspomnieć o ponad 2,0 proc. spadku na parze GBP/PLN, co było pochodną dalszych spadków kursu szterlinga na szerokim rynku" - dodaje Ryczko.

Jego zdaniem nastroje na rynku pozostają niepewne, bo inwestorzy nie wiedzą czego spodziewać się w związku z piątkowymi wynikami referendum w Wlk. Brytanii.

Analityk DM BOŚ dodaje, że "rynkowe zawirowania w trakcie ostatnich sesji podbiły oczekiwania na szybkie przygotowanie tzw. ustawy frankowej, która stanowi lokalny czynnik ryzyka dla PLN".

PAP, sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.