Analizy

Członkowie RPP: przewodniczący, prezes NBP prof. Adam Glapiński, Grażyna Ancyparowicz i Jerzy Osiatyński, przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w centrali NBP w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak
Członkowie RPP: przewodniczący, prezes NBP prof. Adam Glapiński, Grażyna Ancyparowicz i Jerzy Osiatyński, przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w centrali NBP w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak

Słowa nowego prezesa NBP ukoiły złotego

źródło: Michał Stajniak, analityk XTB

  • Opublikowano: 7 lipca 2016, 11:24

    Aktualizacja: 7 lipca 2016, 11:25

  • Powiększ tekst

Dzisiejszy ranek rozpoczęliśmy od informacji o obniżeniu perspektywy ratingu Australii przez agencję ratingową Standard & Poors. Perspektywa ratingu AAA została obniżona do negatywnego ze stabilnego ze względu na trwający deficyt budżetowy.

S&P wskazuje, że istnieje jedna szansa na 3, że rating zostanie obniżony w przeciągu najbliższych 2 lat, gdyż nie wierzy że parlament będzie w stanie osiągnąć oszczędności lub wprowadzić dodatkowe źródła dochodu, aby doprowadzić do zawężenia deficytu budżetowego i doprowadzić do nadwyżki przed 2020 rokiem. Dolar australijski tracił nawet 0,7% w trakcie sesji azjatyckiej, lecz wraz z rozpoczęciem sesji europejskiej odzyskał nieco swojej siły.

Podczas sesji azjatyckiej szef banku centralnego Japonii, Haruhiko Kuroda spotkał się z szefami oddziałów Banku Japonii. Kuroda w zasadzie powtarzał stwierdzenia na temat dalszego luzowania, jeżeli zajdzie taka potrzeba, o odbiciu gospodarki zgodnie z trendem, o stabilności systemu finansowego i kontynuowaniu luzowania dopóki inflacja nie odbije do poziomu 2,0%. Para USDJPY po wypowiedzi Kurody zaczęła zbliżać się do istotnego poziomu wsparcia na poziomie 100,00.

Funt utrzymuje się na rekordowo niskich poziomach. Para GBP/JPY aktualnie trzyma się na poziomie 130,00. Bank NAB wydał notkę w której oczekuje dalszej wyprzedaży funta. Bank zaczyna ją w dość zaskakujący sposób, bo od stwierdzenia, że cały świat śmieje się z Wielkiej Brytanii. Zdaniem NAB odpływy kapitałowe są bardzo prawdopodobne, a Bank Anglii odgrywa swoją rolę w spychaniu funta na coraz niższe poziomy. Dzięki temu gospodarce ma być łatwiej dopasować się do nowej sytuacji, a spadki funta ograniczają konieczność agresywnego luzowanie ze strony BOE. W opinii banku istnieje 35-40% prawdopodobieństwo obniżki stóp o 25 punktów bazowych w sierpniu. Z tego względu NAB spodziewa się spadku funta do poziomu 1.25 w w najbliższych tygodniach, oraz 1.20 w 2017.

Narodowy Bank Polski zaprezentował wczoraj nowe prognozy makroekonomiczne, a wraz z nimi swoją konferencję miał także Adam Glapiński. W swojej konferencji nowy prezes NBP opowiadał między innymi o swojej sekretnej linii telefonicznej z Mario Draghim. Zapewniał, że na wypadek wystąpienia kryzysu jak w 2008 roku, NBP zwiększy płynność. Okazało się również, że Brexit zaskoczył również Glapińskiego, jednak prezes zapewnia, że nie uderzy on w naszą gospodarkę, a jak już, to w małym stopniu. Glapiński wypowiadał się również na temat słabego złotego, który wspiera aktualnie wzrost polskiej gospodarki. Ponadto powiedział, że nie ma potrzeby wprowadzania luzowania ilościowego, ani stosowania niestandardowej polityki monetarnej. Stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie, a na pozytywne słowa Glapińskiego złoty zaczął lekko się umacniać. Przed godziną 10:00 za euro musieliśmy płacić 4,4386, za dolara: 4,0078, za funta; 5,1930, natomiast za franka: 4,1013.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych