Analizy

banknoty USD / autor: Pixabay
banknoty USD / autor: Pixabay

Powell wprowadza NASDAQ w korektę

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 5 marca 2021, 10:40

    Aktualizacja: 5 marca 2021, 12:28

  • Powiększ tekst

Podczas czwartkowej sesji na rynku utrzymywała się nerwowość wywołana oczekiwaniem na decyzję OPEC w sprawie limitów wydobycia ropy i wieczorne wystąpienie prezesa Fed

Nastrojów nie poprawiły tragiczne dane o europejskiej sprzedaży detalicznej w styczniu (-5,9% m/m vs. konsensus -1,4% m/m, ujemna rewizja za poprzedni miesiąc), ale inne liczby były mieszane – zamówienia w amerykańskim przemyśle i wnioski o zasiłek kształtowały się lekko powyżej oczekiwań, natomiast produktywność w 4Q2020 okazała się najniższa od 40 lat.

Żadna z publikacji nie miała jednak wystarczającej rangi, by zdeterminować obraz sesji, oczy inwestorów giełdowych wciąż zwrócone są na rynek długu, gdzie amerykańskie obligacje skarbowe były natomiast pod presją od początku dnia. Główne giełdy europejskie zamknęły się jednak w okolicach zera, podobnie jak Warszawa, gdzie WIG20 zyskał 0,1%, mWIG40 stracił 0,3%, a sWIG80 0,5%. Niemal całą sesję główny indeks spędził w terytorium ujemnym, zamykając się niemal 30 punktów powyżej minimów. Największą ujemną, choć i tak poważnie zredukowaną kontrybucję wniósł KGHM (-2,9%), mocnym obciążeniem było też Allegro (-2,6%), które wydaje się tracić szansę, które jest coraz bliżej zakwestionowania krótkiego odbicia. Kolejną niesamowitą sesję ma za sobą Mabion, który kosztował rano już nawet 98 zł, by przy obrotach sięgających 217 mln zł zamknąć się dokładnie tam, gdzie w środę (59,20 zł).

S&P500 zamknęło się 1,3% niżej, a NASDAQ 2,1% niżej po tym jak swoimi spokojnymi wypowiedziami Jerome Powell zawiódł rozbuchane oczekiwania rynkowe. Drugi z indeksów znalazł się tym samym oficjalnie w terytorium korekcyjnym (spadek o więcej niż 10% od szczytu). Wprawdzie prezes Fed podkreślił, że obserwuje wzrost rentowności z uwagą i będzie przeciwdziałał pogorszeniu warunków na rynku finansowym, gdyby zagrażało ono osiągnięciu celów Rezerwy Federalnej, ale nie zapowiedział wprost „Operacji Twist” (redukcji pozycji na krótkim końcu i zakupów obligacji na długim końcu krzywej), nie mówiąc już o sugerowanym mocno na wyrost przez niektórych zwiększeniu skali skupu obligacji. Rentowności 10-latek wzrosły po wystąpieniu powyżej 1,55%, nasilając wyprzedaż. Rotacja sektorowa była wspierana także przez zaskakującą decyzję OPEC+ o pozostawieniu produkcji w kwietniu na niezmienionym poziomie, na skutek czego cena baryłki WTI zbliża się w godzinach porannych do 65 $. Po spadku o kolejnych -4,9% Tesla traci już 12% YTD i niemal jedną trzecią od tegorocznych szczytów, wraz ze swoją flagową pozycją wyprzedawane jest ARK Innovation i inne jego flagowe pozycje, a z każdą ujemną sesją ryzyko paniki inwestorów indywidualnych i poważniejszego dostosowania zaczyna rosnąć.

Inną konsekwencją wczorajszego wzrostu rentowności jest ponowny spadek EURUSD poniżej 1,20 i test lutowych dołków, a także nowe minima złota. Nastroje w ryzach trzyma relatywna siła Azji, gdzie w godzinach porannych niektóre indeksy znajdowały się nad kreską (w momencie pisania komentarza są minimalnie poniżej) nawet pomimo konserwatywnego tonu otwierającego Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych wystąpienia premiera Li Keiquanga. Kontrakty futures sugerują minusowe otwarcia w Europie, co jest jednak raczej drugorzędne wobec faktu, że dzień może potoczyć się bardzo różnie po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Rynek może się jednak zachowywać po nich bardzo chimerycznie, w kontekście obecnej sytuacji trudno wykluczyć, że zła publikacja odczytana byłaby nawet z ulgą, powodując spadek rentowności i wzmacniając naciski na Fed.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych