Analizy

Potwierdzają się obawy Moody’s co do Polski

źródło: Michał Dąbrowski, Młodszy Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 31 sierpnia 2016, 10:33

  • Powiększ tekst

Kolejny dzień przynosi nam dalsze osłabienie złotego, na co wpływają nie najlepsze dane z polskiej gospodarki, wskazujące na ograniczanie inwestycji, a także sytuacja na rynkach światowych, gdzie wraz z silniejszym dolarem tracą waluty krajów wschodzących.

Szczegółowe dane dotyczące wzrostu gospodarczego za II kwartał niejako potwierdziły obawy o stan inwestycji w Polsce, na co również w swojej niedawnej opinii wskazywała agencja Moody’s, która może dokonać ścięcia polskiego ratingu już 9 września. Inwestycje wypadły bardzo słabo, niwelując wzrost PKB o niemal jeden punkt procentowy. Niestety, istnieją duże obawy, że sytuacja w tej kwestii nie zmieni się na lepsze. Dane od jednostek samorządu terytorialnego wskazują, że w pierwszym półroczu wydały one na inwestycje aż o ponad połowę mniej w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. Mając na względzie rosnące potrzeby budżetu państwa, samorządy mogą być zmuszone wypracowywać nadwyżki budżetowe, co najczęściej odbywa się przez rezygnację z nowych projektów inwestycyjnych.

Szukając nieco bardziej optymistycznych aspektów, to wczorajsza publikacja Głównego Urzędu Statystycznego pokazała, że minimalnie przyspiesza konsumpcja prywatna. Jednakże dzieje się to w rozczarowującym tempie, jeśli weźmiemy pod uwagę dane z rynku pracy na temat wzrostu dochodów realnych oraz program 500+, który miał być nowym motorem ekspansji gospodarczej. Pozytywnym zaskoczeniem może być znaczny wzrost eksportu, bez którego nie udałoby się uzyskać nawet 3% wzrostu. Choć w drugiej części roku prawdopodobnie zobaczymy przyspieszenie ekspansji PKB do 3.6%, stanie się to głównie dzięki większej konsumpcji prywatnej, co w dłuższej perspektywie przy braku nowych inwestycji jest niepokojący sygnałem.

Dziś o godzinie 14:00 czeka nas publikacja wstępnych odczytów inflacji mierzonej wskaźnikiem CPI za sierpień. Konsensus zakłada utrzymanie się deflacji na poziomie -0.9% r/r. W ostatnich miesiącach często jednak mieliśmy do czynienia z negatywnymi zaskoczeniami. Niemniej jednak Rada Polityki Pieniężnej wciąż wysyła sygnały mówiące, że na razie zbytnio się nie martwi deflacją.

Rynki światowe żyją natomiast tym, co zdarzy się w piątek. Poznamy wtedy dane amerykańskiego rynku pracy za sierpień, które mogą się okazać kluczowe, jeśli chodzi o podwyżki stóp procentowych w tym roku w Stanach Zjednoczonych. Niemniej jednak statystycznie sierpień wypada słabo i możliwe jest duże rozczarowanie. Oczywiście może to zachwiać oczekiwaniami inwestorów na zacieśnianie polityki monetarnej przez FED, a tym samym osłabić dolara. Dziś poznamy pierwszy wskaźnik, który może rzucić nieco światła na piątkowe dane. O godzinie 14:15 opublikowany zostanie raport ADP dotyczący zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym.

O godzinie 9:00 dolar kosztuje 3.9114 złotego, euro 4.36 złotego, frank 3.9789 złotego, zaś funt 5.1250 złotego.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.